"Zachować skwer przy Iwickiej" - pod takim hasłem w Internecie mieszkańcy Sielc zorganizowali akcję protestacyjną. "Z najwyższym niepokojem przyjmujemy zapowiedź sprzedaży skweru przy ul. Iwickiej. Część działki, będącej przedmiotem przetargu, to teren zielony, na którym znajdują się kilkudziesięcioletnie drzewa" - piszą w pierwszych zdaniach listu do prezydent miasta.
Pojawi się zabudowa?
Chodzi o teren położony w pomiędzy ulicami Iwicką i Zakrzewską. Lada dzień odbędzie się przetarg ustny na sprzedaż nieruchomości. "Jak można przeczytać w dokumentacji przetargowej nieruchomość znajduje się na terenie oznaczonym M1.20 o przewadze zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej do wysokości 20 metrów. Postawienie budynków 6-piętrowych w samym środku zielonego miejsca między budynkami nie przystaje do okolicznej zabudowy i zaburza architekturę okolicy z lat 50 i wcześniejszych" – przekonują mieszkańcy.
Ich zdaniem skwer powinien się zmienić, ale nadal pozostać terenem zielonym, z którego mogliby korzystać okoliczni mieszkańcy. "W okolicy skweru przy ul. Iwickiej znajduje się miejscowy ośrodek pomocy społecznej, siedzibę ma świetlica środowiskowa. Skwer – miejsce wspólnototwórcze i arena kreatywnych działań społecznych- na pewno byłby niezmiernie przydatny i przyczyniłby się do niwelowania lokalnych problemów społecznych" – piszą protestujący.
Mówi Sławomir Szczerkowski
Protest w ratuszu
Jak przekonują, korzystać z niego mogłyby też osoby starsze, które zamieszkują okoliczne bloki, a także uczniowie pobliskiej szkoły podstawowej. Przypominają również, że przez działkę przechodzi pieszy ciąg komunikacyjny łączący wschodnią i zachodnią część osiedla. "zabudowa działki uniemożliwiłaby komunikację pieszą przez centralną część Sielc na osi wschód- zachód. Z kolei utworzenie na jej terenie skweru spowodowałoby powstanie atrakcyjnego ciągu spacerowo-pieszego" – twierdzą mieszkańcy.
- Mam obawy, że zanim zostanie uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego dla naszej dzielnicy, miejsc gdzie mógłby powstać skwer nie będzie, bo zostaną zabudowane - mówi mieszkająca w okolicy Maria Halina Burzyńska i przytacza pozytywny przykład pobliskiego skweru Chorwackiego, który niedawno został zrewitalizowany.
Ale na liście protestacyjnym się nie kończy. W czwartek mają zamiar pójść z zebranymi podpisami do ratusza i przekonywać urzędników do rezygnacji z przetargu. – Prawdopodobnie w godzinach popołudniowych udamy się do urzędu miasta. Jeszcze w środę będziemy podliczali ilość głosów, jakie udało nam się zdobyć – zapowiada Sławomir Szczerkowski, jeden z organizatorów akcji protestacyjnej.
Cenna nieruchomość
Urzędnicy jednak większych nadziei im nie pozostawiają. – Ta nieruchomość jest dosyć cenna i znajduje się w planie sprzedaży na ten rok. Decyzja o sprzedaży została podjęta m.in. ze względów ekonomicznych – tłumaczy Dagmara Strzelczyk z biura prasowego ratusza. I zaznacza, że jak na razie żadne protesty w tej sprawie do ratusza nie dotarły.ZOBACZ PETYCJĘ W OBRONIE SKWERUran/bako/ec
Mówi Maria Halina Burzyńska
Źródło zdjęcia głównego: Dorota Mickiewicz-Morawska