Konsorcjum, w skład którego wchodziła chińska firma Covec, miało wybudować dwa odcinki autostrady A2 między Łodzią, a Warszawą. GDDKiA odstąpiła od kontraktów z Chińczykami po tym, jak konsorcjum przestało płacić podwykonawcom, a następnie zażądało renegocjacji umów.
Mijają terminy, banki nie płacą
Dyrekcja zapowiedziała wtedy, że zamierza egzekwować od Chińczyków kary umowne, a także będzie się domagać odszkodowania z tytułu utraconych korzyści Skarbu Państwa. Przedstawiciele GDDKiA informowali wówczas, że wypłatę kar umownych zapewniają gwarancje bankowe, a Dyrekcja jest w kontakcie z bankami w tej sprawie.
Termin zapłaty gwarancji przez chiński państwowy Exim Bank mija w środę o północy, a przez Bank of China - w piątek. Jednak już teraz wiadomo, że banki nie zapłacą.
- Przesłały do Banku Gospodarstwa Krajowego informację, jakoby Ludowy Sąd Chiński na wniosek Covec zawiesił wypłatę należnych nam gwarancji - poinformowała w środę PAP Urszula Nelken, rzeczniczka prasowa GDDKiA.
600 mln złotych odszkodowania
W przygotowanym pozwie do polskiego sądu, dyrekcja domaga się od chińskiego konsorcjum zapłaty kar umownych w wysokości 140 mln zł oraz odszkodowania, m.in. za koszty związane z nieukończeniem autostrady w terminie i różnicy między wynagrodzeniem obecnych wykonawców, a wynagrodzeniem Covec - wyjaśniła rzeczniczka. Dodała, że chodzi o ok. 600 mln zł.
GDDKiA przygotowała także drugi pozew przeciw Covec. Tym razem o zwrot płatności dokonanych na rzecz podwykonawców chińskiego konsorcjum, którzy pracowali przy budowie dwóch odcinków A2. Tu mowa o ponad 105 mln zł.
- Praktyka przedłużania wypłaty gwarancji nie jest niczym zaskakującym i miała już miejsce np. przy uruchamianiu gwarancji na odcinku A1 Świerklany-Gorzyczki - zauważyła w rozmowie z PAP Urszula Nelken.
Ponadto stwierdziła, że wysokość gwarancji była wówczas zbliżona do obecnych kwot gwarancyjnych i wynosiła ponad 109 mln złotych. - Mimo opóźnień w wypłacie, została uzyskana w 100 proc. wraz z należnymi odsetkami - zaznaczyła Nelken.
GDDKiA podpisała na przełomie lipca i sierpnia umowy na dokończenie po Chińczykach budowy odcinków A i C autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. Autostrada ma być gotowa jesienią 2012 r., ale drogowcy zapewniają, że kierowcy będą mogli nią pojechać już podczas Euro 2012.
PAP/bf/roody