Ustalenia trwały miesiąc, w końcu nadszedł czas działania. W sobotę robotnicy wzięli się za łatanie dziury na rogu Ogrodowej i Żelaznej. O czym poinformował nas internauta mieszkający w okolicy pechowego skrzyżowania.
O problemach z dziurą pisaliśmy w piątek wieczorem. Przez miesiąc urzędnicy przerzucali się odpowiedzialnością za jej powstanie. Zarząd Dróg Miejskich donosił, że wina leży po stronie wodociągowców. MPWiK odpowiadało: nie poczuwamy się do winy.
Szybka komisja
Ostatecznie udało się ustalić, że dziura powstała z winy wodociągowców. A na miejsce ruszyła ekipa remontowa. Robotnicy zabrali się w sobotę rano za łatanie dziury, która utrudnia przejazd przez skrzyżowanie
Na szczęście komisja drogowców i wodociągowców zadziałała szybciej, niż te znane z Sejmu. Bez powoływania ekspertów i przesłuchiwania świadków zdecydowała, że jezdnia wymaga natychmiastowej naprawy. W sobotę dziure załatano.
ran/roody/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu