Potężna awaria ciepłownicza na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Wieczorne prace przy awarii na Sadybie
Wieczorne prace przy awarii na SadybieTomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
wideo 2/18
Ogromne zadymienie na Mokotowie

Trwają prace związane z usuwaniem awarii sieci ciepłowniczej na Mokotowie. Jak poinformowała firma Veolia - dostawca ciepła, wciąż zimne kaloryfery mają mieszkańcy części Sadyby w okolicy awarii. Z kolei na Ursusie mogą występować czasowe zakłócenia w dostawach.

O godzinie 9 Veolia potwierdziła, że zgodnie z komunikatem ze środowego wieczora, od godziny 2 ciepło płynie już do mieszkańców Wilanowa, Tarchomina, Żoliborza, Pragi Północ, Targówka, Mokotowa, Ursynowa, Śródmieścia, Białołęki, Bielan, Pragi Południe, Wawra, Woli, Bemowa, Ochoty i Włoch.

"W nocy ciepło popłynęło również do Ursusa, choć mieszkańcy dzielnicy mogą odczuwać czasowe zakłócenia w dostawach, czyli na przykład letnie kaloryfery" - czytamy w komunikacie spółki.

Veolia przekazała również, że trwają prace nad przywróceniem dostaw ciepła do mieszkańców okolic awarii, czyli obrębu ulic: Antoniewskiej, Trasy Siekierkowskiej, Idzikowskiego, Puławskiej, Limanowskiego i Gołkowskiej.

Problemy od rana

Kłopoty z ciepłem zaczęły się przed 10. rano w środę. - Około 9.45 otrzymaliśmy zgłoszenie o awarii sieci ciepłowniczej przy skrzyżowaniu ulic Idzikowskiego i Gołkowskiej. Po przybyciu pierwszych zastępów, stwierdzono uszkodzoną rurę ciepłowniczą oraz wyciek gorącej wody z tej rury - informował przed południem Wojciech Kapczyński ze straży pożarnej. Na miejsce przyjechało łącznie dziewięć jednostek straży pożarnej. 

Z powodu awarii wiele osób utknęło w samochodach i autobusach. - Nasze działania polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i ewakuacji tych osób z pojazdów - mówił Kapczyński.

Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej podał, że poziom wody w najgłębszych miejscach sięgał około 30 centymetrów. - W obrębie kilku ulic utknęło około 250 aut, w tym siedem autobusów - mówił. Najdłuższy odcinek objęty awarią, liczy około jeden kilometr.

Dziura w asfalcie na Powsińskiej Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Wyłączone ulice

- Tak spektakularna para bierze się stąd, że na zewnątrz jest około zera stopni Celsjusza, więc różnica temperatur między powietrzem, a gorącą wodą jest duża. W tych właśnie oparach utknęły samochody. Nie można podejść bliżej. Służby pilnują, żeby nikt tego nie robił - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, który był na miejscu awarii.

Ostrzegał też, że policjanci zablokowali ulicę Idzikowskiego, między Powsińską a Witosa. - Unosi się potężna chmura. Zaczynają tworzyć się olbrzymie korki w tej części Mokotowa - mówił Węgrzynowicz.

Na miejscu pracowały straż miejska i pożarna. Przyjechali też miejscy urzędnicy z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Zarządu Transportu Miejskiego.

Teren zabezpiecza policja. Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński był na miejscu awarii przed godziną 19. - Są tu pracownicy Veolii. Koparki spychają warstwy błota na ciężarówki. Dalej są duże utrudnienie na drogach - relacjonował. Zablokowana jest ulica Sobieskiego, Czerniakowska i Trasa Siekierkowska.

Korki w szczycie komunikacyjnym

Zamknięcie ulic w związku z awarią spowodowało olbrzymie utrudnienia dla kierowców. Cały ruch w kierunku południowym skupiał się na Sobieskiego, w korku stała również Czerniakowska, Trasa Siekierkowska, a także mniejsze ulice takie jak Chełmska oraz Dolna. 

Autobusy kierowane są na trasy objazdowe.

Awaria ciepłownicza w WarszawieGoogle Maps

Prezydent zwołał sztab kryzysowy

Jak przekazał na antenie TVN24 rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zdecydował się na zwołanie sztabu kryzysowego w związku z awarią. - Za tą awarię odpowiada spółka Veolia. Na miejscu służby oceniają rozmiary awarii - mówił Dąbrowa.

Przed godziną 12 rzeczniczka firmy Veolia Aleksandra Żurada poinformowała, że wstępne przyczyny awarii będą znane za ok. 3-4 godziny. Wtedy też przedstawiciele firmy przekażą informację o czasie usunięcia awarii.

- W tej chwili udało nam się wydzielić część obszaru, tak aby praca elektrociepłowni Żerań i Kawęczyn była niezakłócona. Wkrótce skutki awarii nie będą dotyczyły ponad połowy mieszkańców Warszawy - uspokajała Żurada.

Konferencja Rafała Trzaskowskiego

Po godzinie 13 z dziennikarzami spotkał się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- W tej chwili sytuacja poprawia się, ponieważ spółka dostarcza ciepło ze swoich dwóch instalacji. W olbrzymiej większości Warszawy skutki awarii są nieodczuwalne. Tylko część warszawiaków mieszkających w pobliżu może mieć przejściowe problemy. Para już opadła, więc można podjąć pracę i przywrócić teren w pobliżu awarii do użytku - mówił prezydent po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Prezydent potwierdził, że w wyniku wycieku gorącej wody dwie osoby zostały poszkodowane.  

Jednocześnie dodał, że po około 10 godzinach awaria nie powinna mieć dalszego wpływu na funkcjonowanie miasta. Podkreślił, że prezes zarządu spółki Veolia w Warszawie Paweł Orlof przekaże mu więcej szczegółowych informacji około godz. 15.

Problemy z prądem i ciepłem

Po godz. 14 otrzymaliśmy informację, że na ul. Idzikowskiego nastąpiła przerwa w dostawie prądu. Paweł Blados z biura prasowego firmy Innogy dostarczającej prąd nie potwierdził tej informacji.

- Infrastruktura kablowa Innogy Stoen Operator i dostawy energii do odbiorców końcowych nie są w tej chwili zagrożone przez awarię ciepłowniczą. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami technicznymi Veolii w tej sprawie. Jeżeli po rozpoczęciu przez nie prac ziemnych pojawi się potrzeba miejscowego odłączenia zasilania, to oczywiście przeprowadzimy taką procedurę. W takim przypadku przekierujemy dostawy energii w sieci w taki sposób, by potencjalne wyłączenia nie wpłynęły na dostawy energii do odbiorców końcowych - mówił.

Jak podał przed godziną 16 Mariusz Gastol z firmy Veolia, problemy z dostawą ciepłej wody występują w całej Warszawie. – W oddalonych dzielnicach, w nocy powinno wszystko wracać do normy – zapewnił. Nie był jednak w stanie określić, jak szybko unormuje się sytuacja w rejonie awarii.

Oświadczenie spółki Veolia

"Obecnie na miejscu pracuje około 30 pracowników i ciężki sprzęt. Trwa pompowanie wody z komór ciepłowniczych w celu zabezpieczenia miejsca awarii. Według wstępnych ustaleń wiadomo, że awarii uległa jedna z dwóch magistrali o średnicy 1100 mm dostarczająca ciepłą wodę z elektrociepłowni na Siekierkach. Ze względu na duży wyciek wody z sieci została awaryjnie zakłócona praca wszystkich źródeł, czyli elektrociepłowni i ciepłowni produkujących ciepło dla Warszawy” – czytamy w oświadczeniu Veolii

ZOBACZ TEŻ RELACJE REPORTERÓW 24 >>>

Źródło: tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:mp/ran

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl