Potężna awaria ciepłownicza na Mokotowie

Prace nad usunięciem awarii ciepłowniczej
Wieczorne prace przy awarii na Sadybie
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Trwają prace związane z usuwaniem awarii sieci ciepłowniczej na Mokotowie. Jak poinformowała firma Veolia - dostawca ciepła, wciąż zimne kaloryfery mają mieszkańcy części Sadyby w okolicy awarii. Z kolei na Ursusie mogą występować czasowe zakłócenia w dostawach.

O godzinie 9 Veolia potwierdziła, że zgodnie z komunikatem ze środowego wieczora, od godziny 2 ciepło płynie już do mieszkańców Wilanowa, Tarchomina, Żoliborza, Pragi Północ, Targówka, Mokotowa, Ursynowa, Śródmieścia, Białołęki, Bielan, Pragi Południe, Wawra, Woli, Bemowa, Ochoty i Włoch.

"W nocy ciepło popłynęło również do Ursusa, choć mieszkańcy dzielnicy mogą odczuwać czasowe zakłócenia w dostawach, czyli na przykład letnie kaloryfery" - czytamy w komunikacie spółki.

Veolia przekazała również, że trwają prace nad przywróceniem dostaw ciepła do mieszkańców okolic awarii, czyli obrębu ulic: Antoniewskiej, Trasy Siekierkowskiej, Idzikowskiego, Puławskiej, Limanowskiego i Gołkowskiej.

Problemy od rana

Kłopoty z ciepłem zaczęły się przed 10. rano w środę. - Około 9.45 otrzymaliśmy zgłoszenie o awarii sieci ciepłowniczej przy skrzyżowaniu ulic Idzikowskiego i Gołkowskiej. Po przybyciu pierwszych zastępów, stwierdzono uszkodzoną rurę ciepłowniczą oraz wyciek gorącej wody z tej rury - informował przed południem Wojciech Kapczyński ze straży pożarnej. Na miejsce przyjechało łącznie dziewięć jednostek straży pożarnej. 

Z powodu awarii wiele osób utknęło w samochodach i autobusach. - Nasze działania polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i ewakuacji tych osób z pojazdów - mówił Kapczyński.

Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej podał, że poziom wody w najgłębszych miejscach sięgał około 30 centymetrów. - W obrębie kilku ulic utknęło około 250 aut, w tym siedem autobusów - mówił. Najdłuższy odcinek objęty awarią, liczy około jeden kilometr.

Dziura w asfalcie na Powsińskiej
Dziura w asfalcie na Powsińskiej
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Wyłączone ulice

- Tak spektakularna para bierze się stąd, że na zewnątrz jest około zera stopni Celsjusza, więc różnica temperatur między powietrzem, a gorącą wodą jest duża. W tych właśnie oparach utknęły samochody. Nie można podejść bliżej. Służby pilnują, żeby nikt tego nie robił - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, który był na miejscu awarii.

Ostrzegał też, że policjanci zablokowali ulicę Idzikowskiego, między Powsińską a Witosa. - Unosi się potężna chmura. Zaczynają tworzyć się olbrzymie korki w tej części Mokotowa - mówił Węgrzynowicz.

Na miejscu pracowały straż miejska i pożarna. Przyjechali też miejscy urzędnicy z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Zarządu Transportu Miejskiego.

Teren zabezpiecza policja. Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński był na miejscu awarii przed godziną 19. - Są tu pracownicy Veolii. Koparki spychają warstwy błota na ciężarówki. Dalej są duże utrudnienie na drogach - relacjonował. Zablokowana jest ulica Sobieskiego, Czerniakowska i Trasa Siekierkowska.

Korki w szczycie komunikacyjnym

Zamknięcie ulic w związku z awarią spowodowało olbrzymie utrudnienia dla kierowców. Cały ruch w kierunku południowym skupiał się na Sobieskiego, w korku stała również Czerniakowska, Trasa Siekierkowska, a także mniejsze ulice takie jak Chełmska oraz Dolna. 

Autobusy kierowane są na trasy objazdowe.

Awaria ciepłownicza w Warszawie
Awaria ciepłownicza w Warszawie
Źródło: Google Maps

Prezydent zwołał sztab kryzysowy

Jak przekazał na antenie TVN24 rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zdecydował się na zwołanie sztabu kryzysowego w związku z awarią. - Za tą awarię odpowiada spółka Veolia. Na miejscu służby oceniają rozmiary awarii - mówił Dąbrowa.

Przed godziną 12 rzeczniczka firmy Veolia Aleksandra Żurada poinformowała, że wstępne przyczyny awarii będą znane za ok. 3-4 godziny. Wtedy też przedstawiciele firmy przekażą informację o czasie usunięcia awarii.

- W tej chwili udało nam się wydzielić część obszaru, tak aby praca elektrociepłowni Żerań i Kawęczyn była niezakłócona. Wkrótce skutki awarii nie będą dotyczyły ponad połowy mieszkańców Warszawy - uspokajała Żurada.

Konferencja Rafała Trzaskowskiego

Po godzinie 13 z dziennikarzami spotkał się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- W tej chwili sytuacja poprawia się, ponieważ spółka dostarcza ciepło ze swoich dwóch instalacji. W olbrzymiej większości Warszawy skutki awarii są nieodczuwalne. Tylko część warszawiaków mieszkających w pobliżu może mieć przejściowe problemy. Para już opadła, więc można podjąć pracę i przywrócić teren w pobliżu awarii do użytku - mówił prezydent po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Prezydent potwierdził, że w wyniku wycieku gorącej wody dwie osoby zostały poszkodowane.  

Jednocześnie dodał, że po około 10 godzinach awaria nie powinna mieć dalszego wpływu na funkcjonowanie miasta. Podkreślił, że prezes zarządu spółki Veolia w Warszawie Paweł Orlof przekaże mu więcej szczegółowych informacji około godz. 15.

Problemy z prądem i ciepłem

Po godz. 14 otrzymaliśmy informację, że na ul. Idzikowskiego nastąpiła przerwa w dostawie prądu. Paweł Blados z biura prasowego firmy Innogy dostarczającej prąd nie potwierdził tej informacji.

- Infrastruktura kablowa Innogy Stoen Operator i dostawy energii do odbiorców końcowych nie są w tej chwili zagrożone przez awarię ciepłowniczą. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami technicznymi Veolii w tej sprawie. Jeżeli po rozpoczęciu przez nie prac ziemnych pojawi się potrzeba miejscowego odłączenia zasilania, to oczywiście przeprowadzimy taką procedurę. W takim przypadku przekierujemy dostawy energii w sieci w taki sposób, by potencjalne wyłączenia nie wpłynęły na dostawy energii do odbiorców końcowych - mówił.

Jak podał przed godziną 16 Mariusz Gastol z firmy Veolia, problemy z dostawą ciepłej wody występują w całej Warszawie. – W oddalonych dzielnicach, w nocy powinno wszystko wracać do normy – zapewnił. Nie był jednak w stanie określić, jak szybko unormuje się sytuacja w rejonie awarii.

Oświadczenie spółki Veolia

"Obecnie na miejscu pracuje około 30 pracowników i ciężki sprzęt. Trwa pompowanie wody z komór ciepłowniczych w celu zabezpieczenia miejsca awarii. Według wstępnych ustaleń wiadomo, że awarii uległa jedna z dwóch magistrali o średnicy 1100 mm dostarczająca ciepłą wodę z elektrociepłowni na Siekierkach. Ze względu na duży wyciek wody z sieci została awaryjnie zakłócona praca wszystkich źródeł, czyli elektrociepłowni i ciepłowni produkujących ciepło dla Warszawy” – czytamy w oświadczeniu Veolii

ZOBACZ TEŻ RELACJE REPORTERÓW 24 >>>

Czytaj także: