Już niedługo to człowiek będzie decydował, gdzie spadnie deszcz, a gdzie pojawi się burza. Naukowcy pracują nad ulepszeniem technologii, która w pewnym stopniu umożliwi sterowanie pogodą. Wszystko po to, by - jak twierdzą naukowcy - zmniejszyć na przykład ryzyko występowania klęsk żywiołowych.
Tydzień w niektórych województwach Polski zaczął się dosłownie z hukiem. Grzmiało głównie nad województwami położonymi na zachodzie oraz na południu kraju. Zobacz, jak w obiektywach Reporterów 24 wyglądało niebo zasnute ciemnymi chmurami, a także intensywne opady deszczu czy też gradobicia.
Pasjonat meteorologii przesłał do redakcji tvnmeteo.pl niezwykłe zdjęcia chmury szelfowej, która w sobotnie popołudnie pojawiła się nad okolicą Swarzędza (woj. wielkopolskie). Wszystko wskazywałoby na to, że za chwilę pojawi się gwałtowna burza, tymczasem przeszła ona bokiem.
Kamera monitoringu znajdująca się w centrum Nashville (Tennessee) zarejestrowała niedawno niesamowity "festiwal" piorunów. Burzy towarzyszyły intensywne opady i silne porywy wiatru, które zrywały linie wysokiego napięcia.
Śmiertelny zimowy sztorm rozpoczął się w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych w środę. Do tej pory zginęło 13 osób. Bez prądu jest blisko 363 tysięcy domów oraz firm. Lotniska masowo odwołują loty. Wszystko jest przykryte dwu i pół centymetrową warstwą lodu.
Potężna burza przetoczyła się w czwartek przez Rio de Janeiro. Prócz rozbłysków piorunów, które zrywały linie wysokiego napięcia, pojawiły się ulewne deszcze. Opady były na tyle obfite, że zalanych zostało zalanych kilka ulic.
Do ponad 50 lokalnych powodzi i podtopień w południowej Anglii doprowadziły ulewne opady związane z potężnym atlantyckim niżem, który psuje pogodę na na Wyspach Brytyjskich. Może być ich więcej, bo w najbliższych godzinach szykuje się tam kolejny atak silnego wiatru i ulew. Gwałtowna pogoda pochłonęła już 6 ofiar śmiertelnych.
Dwie osoby zginęły, kilka zostało rannych, tysiące osób zostało pozbawionych prądu, a na ulicach zapanował chaos - tak kształtuje się bilans nawałnic, które przeszły przez centralne i południowe rejony Stanów Zjednoczonych.
W nocy z czwartku na piątek pogoda w Norwegii uległa gwałtownemu pogorszeniu. Silne porywy wiatru doprowadziły do sporego chaosu w środkowej części tego kraju. Z czasem wiatr przesunął się w kierunku Szwecji. W wyniku silnych porywów powstał tam paraliż komunikacyjny.
Powalone drzewa, które zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców, powyrywane dachy, zniszczone samochody i zablokowane ulice - to efekt nawałnicy, która przetoczyła się przez zachodnią część Sydney.
Latające krzesła, ławki uczniów, biurka nauczycieli, ciężkie tablice to niecodzienny widok w szkole. Burza, jaka przeszła przez tajlandzką prowincję Trat, miotała nie tylko meblami, lecz także... uczniami i nauczycielami.
Jeden z naszych internautów postanowił podsumować sezon burzowy 2013. Stworzył filmy, które doskonale dokumentują wyładowania atmosferyczne i ich skutki na Podkarpaciu.
Pioruny, jeden po drugim, pojawiały się na niebie nad arizońskim Tucson we wtorek. Seria wyładowań zapierała dech w piersiach, choć sprawiała też wrażenie złowrogiej.
Tego lata obserwatorzy burz mieli ręce pełne roboty, bo sezon obfitował w spektakularne rozbłyski, głośne grzmoty i ulewne deszcze. Reporter 24 LysosTarcho złożył swoje burzowe filmy z wakacji w jeden, który pokazuje, jak gwałtowna była pogoda w stolicy.
"Nad Poznaniem przeszła burza, a za nią tęcza" - pisze Karol Kroll i przesyła zdjęcie wielobarwnego łuku, który rozciągał się nad miastem w środę po południu.
"W czasie jednego z lotów z Los Angeles do Warszawy miałem okazję obserwować niezwykle efektowne wyładowania atmosferyczne" - pisze Reporter 24 usbizzTV i przesyła film.
W Warszawie nie dało się spać. Noc z piątku na sobotę była głośna od grzmotów, a chwilami było jasno jak za dnia. Zobaczcie to na zdjęciach internautów.
W rejonie Wysp Zielonego Przylądka tropikalny, głęboki ośrodek niskiego ciśnienia przemienił się w burzę tropikalną. Niewykluczone, że Dorian dotrze do Portoryko.
Amerykanie coraz rzadziej giną w wyniku rażenia piorunem. W porównaniu z tym, jak sytuacja przedstawiała się nieco ponad 40 lat temu, spadek liczby ofiar śmiertelnych jest ogromny, bo ponad 70-procentowy.