Pijany kierowca seata, który uciekając przed policją zderzył się czołowo z jaguarem, już kilka miesięcy temu jechał na podwójnym gazie. - Mężczyznę zatrzymano wówczas do rutynowej kontroli, miał blisko 1,8 promila alkoholu. Potem nie stawił się jednak na komendzie, za co do wczoraj był przez nas poszukiwany - przyznaje kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.