- Cóż takiego trzeba by zrobić, żeby uzyskać maksymalny wymiar kary? – pyta prokurator oskarżająca w sprawie brutalnego pobicia Bartosza Dyjaka i zapowiada apelację od wyroku sądu. Ten uznał, że pobicie nie było brutalne i jednego z oskarżonych uniewinnił, drugi usłyszał wyrok w zawieszeniu. Trzeci trafi do więzienia, ale tylko dlatego, że wcześniej był już karany.