Trójmiasto

Trójmiasto

Imam z księdzem, pop z rabinem. Modlili się za "tych co imion nie mają"

Duchowni dziewięciu wyznań modlili się za zmarłych na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy w Gdańsku. W tym roku po raz trzynasty w spotkaniu wzięli udział duchowni obecnych w mieście Kościołów: rzymskokatolickiego, polskokatolickiego, prawosławnego, greckokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-metodystycznego oraz zielonoświątkowego. Obecny był też przedstawiciel gminy żydowskiej. Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy upamiętnia nekropolie, które z różnych względów i w różnych czasach zniknęły z mapy Gdańska.

Gdański stadion zamienił się w dynię

Na bursztynowej elewacji pojawiły się trójkątne oczy oraz 30-metrowe usta – w ten sposób gdańska PGE Arena zamieniła się w olbrzymią halloweenową dynię, która rozbłyska dwa razy na godzinę. Czarne elementy, które utworzyły buzię, zawiesili alpiniści.

Holy Wins kontra Halloween. Parafie walczą z "kulturą śmierci"

W parafii w Żukowie (woj.pomorskie) zamiast "cukierek albo psikus" można było usłyszeć śpiew i modlitwę. Dzieci w kostiumach świętych wzięły udział w uroczystej paradzie. - To nasza odpowiedź na święto Halloween, które dotarło do nas zza oceanu - mówi ks. Adam Klajnys, wikariusz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żukowie.

170 mieszkań i nowa marina. Gdyński Waterfront rośnie w siłę

Gdyńskie molo Rybackie zamieni się w luksusową dzielnicę, która stanie się wizytówką miasta. Na poprzemysłowych terenach w pierwszym etapie prac powstanie 6 budynków mieszkalnych oraz marina na 120 jachtów. Wszystko w ramach projektu Gdynia Waterfront. Pierwsze prace zaczną się w przyszłym roku.

Zmarł po interwencji policji. Dwaj funkcjonariusze oskarżeni

Dwaj policjanci, którzy brali udział w zatrzymaniu 30-letniego Pawła Tomasika staną przed sądem. Kartuscy śledczy zarzucają im pobicie zatrzymanego oraz przekroczenie uprawnień. Policjanci interweniowali, kiedy mężczyzna próbował się włamać do jednego z gdańskich mieszkań. Dzień po zatrzymaniu trafił do szpitala, gdzie zmarł.

"Straż pożarna, słucham? Szybko, pali się kilka samochodów. Za chwilę domy zaczną"

Przerażeni mieszkańcy Moreny w nocy kilkanaście razy alarmowali straż o płonących samochodach na ulicy Raciborskiego w Gdańsku. - Dzisiaj to ten pożar i płonące samochody mamy wszyscy przed oczami – mówią mieszkańcy dzielnicy. W nocy doszczętnie spłonęło tam pięć aut, dwa inne zostały nadpalone. Policja nie wyklucza, że to biznesowe porachunki - cztery samochody należały do przedsiębiorcy.

Czy Słupsk jest gotowy na prezydenta geja? "Czasy Harveya Milka w Polsce już minęły"

Coming out szansą na sukces wyborczy - uważa wielu zagranicznych polityków, którzy wyznanie o swoim homoseksualizmie mają już za sobą. Robert Biedroń startuje w wyborach na prezydenta Słupska i jest przekonany, że jego orientacja seksualna nie przekreśla go w walce z kontrkandydatami. Ten zapał studzi jednak politolog, który uważa, że polskie społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na takie wybory, a w Słupsku nie będzie drugiego Berlina.

Tatuaż dla pana

Cena prostytucji - czarnorynkowa cena, jaką po raz pierwszy wliczono do PKB i cena, jaką za ten nielegalny proceder przyjdzie zapłacić tym, którzy czerpali z niego korzyści. I to krociowe korzyści - 6 milionów złotych w niecałe 5 lat - tyle miał zarobić działający w Trójmieście gang sutenerów. Kierowany przez trzech braci i wyjątkowo brutalny, był jak sekta. Niektóre zwerbowane kobiety z własnej woli tatuowały ciała, jako dowód oddania się na własność szefom i symbol awansu w mafijnej hierarchii. Rozpracowywania takich spraw jest zawsze trudne, bo wykorzystywane kobiety boją się zeznawać. W tym przypadku gang był jeszcze bardziej zuchwały, bo ci, którzy go stworzyli, to synowie byłego policjanta.

30-latek zmarł po interwencji policji. Policyjni związkowcy oskarżają jego ojca o znieważenie funkcjonariuszy

Związek Zawodowy Policji skierował do sądu prywatny akt oskarżenia wobec trzech osób, które wzięły udział w manifestacji „przeciwko brutalności policji” w Gdańsku. Zarzucają im znieważenie funkcjonariuszy, bo podczas zgromadzenia uczestnicy trzymali ogromny transparent z napisem „MORDERCY”. Manifestację zorganizowano po tym, jak w sierpniu ubiegłego roku Paweł zmarł, dzień po zatrzymaniu go przez policję. Zdaniem części świadków, policjanci byli zbyt brutalni.