W czwartek budynek Kongresu przypomina twierdzę. Na miejscu widoczna jest Gwardia Narodowa oraz oddziały policji z Wirginii.

Były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf w "Kropce nad i".

"To, co wydarzyło się wczoraj, było powstaniem przeciwko Stanom Zjednoczonym wywołanym przez prezydenta".

Szturm Kapitolu komentowała Anne Applebaum.

Demonstranci wdarli się między innymi na sale plenarne i do biur Kapitolu.

Dziennikarka Jamie Stiehm była w budynku Kongresu, kiedy wdarli się do niego zwolennicy Donalda Trumpa.

"Waszyngton: zraniona demokracja". Tak brzmi tytuł tekstu opisującego zajścia w Waszyngtonie, który w czwartek opublikowała watykańska gazeta "L'Osservatore Romano".

W USA rośnie krytyka pod adresem Donalda Trumpa. Amerykańskiemu prezydentowi zarzuca się sprowokowanie zwolenników do szturmu na Kongres.

Jedno z największych uchybień w zakresie bezpieczeństwa – tak eksperci cytowani przez agencję Reutera określają to, co stało się w środę w Waszyngtonie.

Przedstawił je dziennikarz TVN24 BiS Mateusz Walczak.

"Najstarsza demokracja na świecie w stanie oblężenia", "chaotyczny koniec rządów Donalda Trumpa", "zwolennicy Trumpa szturmują Kapitol" - to fragmenty relacji i komentarzy po środowych wydarzeniach w Waszyngtonie.

"Zachodnia demokracja jest krucha" - powiedział prezydent Iranu Hasan Rowhani. W Chinach i Rosji szturm zwolenników Donalda Trumpa porównano do protestów w Hongkongu i na Ukrainie.

Do budynku amerykańskiego Kapitolu wtargnęli w środę zwolennicy Donalda Trumpa.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła nadzieję, że demokracja "okaże się silniejsza" od tych, którzy doprowadzają do niepokojów.

Oświadczenie amabasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher w sprawie zamieszek w Waszyngtonie.

W czwartek nad ranem amerykański Kongres oficjalnie zatwierdził wybór Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Szef amerykańskiej dyplomacji oświadczył, że jest zbulwersowany masowym zatrzymaniem prodemokratycznych działaczy i polityków w Hongkongu.

Nastąpiło to podczas wizyty w tym kraju ministra finansów USA Stevena Mnuchina.

Stan wyjątkowy w Waszyngtonie będzie obowiązywał do pierwszego dnia po zaprzysiężeniu na prezydenta Joe Bidena.