Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nazwał Holandię krajem "niedobitków nazizmu, faszystów", gdy rząd holenderski nie zezwolił na lądowanie samolotu z szefem tureckiego MSZ Mevlutem Cavusoglu na pokładzie. W związku ze sprawą charge d'affaires Holandii został wezwany przez MSZ Turcji - podała agencja Reutera. Turecka agencja Anatolia podaje z kolei, że do Rotterdamu pojedzie minister rodziny, która wybierze się do Holandii drogą lądową.