Turcja

Turcja

"Szantaż islamistycznego sułtana Erdogana jest nie do zniesienia"

Przedstawiciel francuskiej skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe Jordan Bardella wezwał we wtorek Unię Europejską, aby "stanowczo i ostatecznie odmówiła" potencjalnego przyjęcia do Unii Turcji, która dzień wcześniej zaczęła odsyłać do krajów ojczystych zagranicznych dżihadystów.

Nie żyje współzałożyciel Białych Hełmów. "Niejasne" okoliczności śmierci

Nie żyje James Le Mesurier, współzałożyciel Białych Hełmów - grupy ratującej cywilów w pogrążonej wojną Syrii. Jak podają media, 48-letni Brytyjczyk prawdopodobnie wypadł z balkonu swojego apartamentu w Stambule. Anonimowy dyplomata, cytowany przez agencję Reutera, ocenił jednak, że okoliczności śmierci Brytyjczyka są "niejasne".

Turcja deportuje byłych dżihadystów. Pierwszego odesłano do USA

W poniedziałek Ankara rozpoczęła zapowiedziany kilka dni temu proces deportacji byłych bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego do krajów, z których pochodzą. Turcja odesłała już obywatela Stanów Zjednoczonych, a wkrótce ma to czekać także siedmiu Niemców - podała agencja Reutera, cytując rzecznika tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Rosyjsko-turecki konwój zaatakowany przez Kurdów

Jeden z rosyjsko-tureckich patroli wojskowych został zaatakowany przez Kurdów z miejscowości Al-Muabbady. Mieszkańcy jednego z większych miast północno-wschodniej Syrii obrzucili pojazdy opancerzone kamieniami.

Mistrz drugiego planu

Podczas wspólnego podpisywania i wymiany dokumentów przez prezydenta Turcji Recepa Erdogana i premiera Węgier Viktora Orbana doszło do małego wypadku. Jeden z urzędników stojący za prezydentem Turcji potknął się i upadł. Na szczęście wypadek nie był groźny, bo mężczyzna po chwili pojawił się z powrotem.

Erdogan u Orbana straszył Unię Syryjczykami

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w czwartek, że Turcja będzie musiała otworzyć syryjskim uchodźcom drzwi do Europy, jeśli Unia Europejska nie udzieli Ankarze wystarczającego wsparcia.

Trump spotka się z Erdoganem w Białym Domu

Mimo napięcia w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Turcją, prezydenci obu krajów, Donald Trump i Recep Tayyip Erdogan, potwierdzili w środę, że w przyszłym tygodniu spotkają się w Białym Domu.

Setki dżihadystów w tureckich więzieniach. Berlin gotowy przyjąć Niemców

W tureckich więzieniach przebywa ponad tysiąc dżihadystów z tak zwanego Państwa Islamskiego. Inni przetrzymywani są w ośrodkach deportacyjnych - poinformował minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu. Zaznaczył, że wszyscy bojownicy IS zostaną wydaleni do krajów macierzystych "niezależnie od tego, czy odebrano im obywatelstwo, czy też nie".

"Historyczna" decyzja Izby Reprezentantów. Turcja oburzona

Izba Reprezentantów USA przyjęła we wtorek rezolucję, w której formalnie uznaje masowe mordy popełnione na ludności ormiańskiej w Imperium Osmańskim za ludobójstwo. To symboliczne, ale historyczne głosowanie, które może doprowadzić do napięć w relacjach z Ankarą - ocenia agencja Reutera. Tego samego dnia kongresmeni przeważającą większością głosów wezwali prezydenta USA Donalda Trumpa do nałożenia sankcji lub innych restrykcji na Turcję za jej wymierzoną w Kurdów operację zbrojną w północno-wschodniej Syrii, rozpoczętą na początku października. W tureckiej ofensywie zginęło kilkuset bojowników i cywilów. W środę do MSZ w Ankarze wezwany został amerykański ambasador.

"Ustanowimy strefę bezpieczeństwa niezależnie od tego, czy terroryści się wycofali"

Dyrektor do spraw komunikacji w kancelarii prezydenta Turcji Fahrettin Altun oświadczył we wtorek, że siły Turcji i Rosji ustanowią strefę bezpieczeństwa w północno-wschodniej Syrii niezależnie od tego, czy wycofali się stamtąd Kurdowie. Ministerstwo obrony w Ankarze poinformowało, że wojsko rozpoczęło loty rozpoznawcze i operację usuwania min w Syrii w przygranicznym pasie o szerokości 10 kilometrów.

"Nie wszyscy Kurdowie się wycofali". Ankara zapowiada "oczyszczanie" terenu

Kurdyjskie milicje nie wycofały się całkowicie z terenów przy turecko-syryjskiej granicy - oświadczył minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu. Wycofanie się było warunkiem porozumienia między Ankarą i Moskwą. Strona turecka zagroziła kolejnymi działaniami zbrojnymi wobec oddziałów Kurdów, które nie wycofają się na odległość co najmniej 30 kilometrów od granicy.

Nie tylko gratulacje. Rosja: nie ma dowodów śmierci Bagdadiego. Iran: zabiliście własną bestię

Po ogłoszeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa informacji o śmierci przywódcy tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakra al-Bagdadiego, napływają gratulacje i słowa uznania za akcję w Syrii, choć wiele jest też zastrzeżeń, że to nie koniec wojny z dżihadystami. Komentują także kraje nieprzychylne Waszyngtonowi. Irański minister ocenił, że śmierć Bagdadiego "to nic wielkiego" i oskarżył USA o stworzenie IS. "Po prostu zabiliście swoją własną bestię" - napisał. Sceptyczna jest Rosja, według której brakuje wiarygodnych dowodów, że szef islamskich terrorystów naprawdę nie żyje.

"Jeśli terroryści nie wycofają się w terminie, przejmiemy kontrolę i będziemy ich ścigać"

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w sobotę, że Turcja oczyści przygraniczny obszar na północy Syrii z bojowników kurdyjskich milicji YPG, jeśli Rosja nie wypełni swoich zobowiązań w ramach porozumienia z Soczi. Tego samego dnia szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu spotkał się ze swoim niemieckim odpowiednikiem Heiko Massem. Powiedział, że Ankara nie uważa propozycji utworzenia w północno-wschodniej Syrii międzynarodowej strefy bezpieczeństwa za realistyczną.