- Turcja nie dostarczyła Rosji dowodów w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej przez bombowiec Su-34 – oświadczył rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji Igor Konaszenkow. O tym, że kolejny rosyjski samolot naruszył, granicę turecką poinformował w niedzielę premier tego kraju Ahmet Davutoglu. Na Kremlu odpowiedzieli, że to "gołosłowna propaganda".