Śmigłowce wojska Tunezji polują na grupę radykalnych bojówkarzy w pobliżu miasta Gafsa. Pięciu zabito, a reszta uciekła w pustynne góry. Dalej na południu, przy granicy z Libią, samoloty patrolują pustynię w poszukiwaniu 33 mieszkańców małego miasta, którzy niespodziewanie zniknęli po modłach w meczecie. Ich rodziny twierdzą, że chcą przyłączyć się do dżihadystów.