Listy poparcia do KRS

Listy poparcia do KRS

Kto podpisał się na listach KRS? "49 pracowało dla ministerstwa, 56 zostało prezesami i wiceprezesami"

O trzech sędziach można powiedzieć, że mieli poparcie swojego środowiska - oceniła w "Faktach po Faktach" sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku Joanna Hetnarowicz-Sikora, omawiając opublikowane w piątek listy poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Adwokat Michał Wawrykiewicz zauważył, że wśród ujawnionych podpisów "pojawiają się nazwiska osób, które uzyskały benefity od tak zwanej dobrej zmiany".

"Jeżeli się rządu PiS nie dociśnie, jeżeli nie będzie jakiegoś zagrożenia, to nic nie pokażą, wszystko będą ukrywać"

Sędziowie zależni od ministra sprawiedliwości podpisywali listy swoim kolegom po to, żeby ci mogli awansować - tak poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki skomentował opublikowane w piątek przez Kancelarię Sejmu listy poparcia sędziów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Poseł PiS Kazimierz Smoliński przekonywał, że "nie ma żadnej sensacji", a "wszystkie listy są prawidłowo skonstruowane".

Kancelaria Sejmu opublikowała listy poparcia dla kandydatów do nowej KRS

Kancelaria Sejmu opublikowała w piątek po południu "wykazy sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom" do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wcześniej tego dnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie opublikował uzasadnienia wyroków uchylających postanowienia prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, na które Kancelaria Sejmu powoływała się, wstrzymując publikację tzw. list poparcia.

Jeszcze tylko dziś unijny trybunał czeka na wyjaśnienia PiS

W czwartek mija czas, jaki polski rząd dostał od unijnego Trybunału Sprawiedliwości na złożenie wyjaśnień w sprawie funkcjonowania nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej w związku z wnioskiem Komisji Europejskiej o zastosowanie środków tymczasowych i wstrzymanie działalności Izby Dyscyplinarnej. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Juszczyszyn wezwał Ziobrę do okazania dokumentów. Ministerstwo odmówiło

Sąd Okręgowy w Olsztynie otrzymał pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości, w którym odmówiono przedstawienia korespondencji ministra z marszałkiem Sejmu w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób zgłaszających kandydata do Krajowej Rady Sądownictwa - poinformował w środę rzecznik tego sądu Olgierd Dąbrowski-Żegalski. Ma to związek ze sprawą, którą rozpoznawał sędzia Paweł Juszczyszyn i z wezwaniem, jakie skierował do ministra sprawiedliwości.

Sędzia Nawacki "ma emocjonalne problemy albo chce wyrosnąć na pseudogwiazdę"

To świadczy chyba o tym, że ci, którzy przykleili się do polityków, znaleźli się pod pewną ścianą - w taki sposób sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek odniósł się w TVN24 do zachowania prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, który podarł projekt uchwały sędziów. - Pan Nawacki albo traci grunt pod nogami, ma jakieś emocjonalne problemy, albo chce wyrosnąć na jakąś pseudogwiazdę mediów - dodał.

Czy można wycofać poparcie pod listą do KRS?

W styczniu 2018 roku czworo sędziów wycofało swoje poparcie pod kandydaturą jednego z członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa Macieja Nawackiego. Jak wynika z ich oświadczenia, wycofanie poparcia nastąpiło jeszcze zanim listy trafiły do Sejmu, a dzień później został o tym poinformowany ówczesny marszałek Sejmu. Kancelaria Sejmu, przywołując dwie opinie prawne, przekonuje, że nie ma możliwości wycofania poparcia dla kandydata do KRS.

"Mamy grupę ludzi, która walczy o swoje stołki. Walczy we własnej sprawie, nie przebierając w środkach"

Maciej Nawacki błyskawicznie wykonał decyzję nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Na podstawie faksu przesłanego z tej Izby powołany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie zawiesił w pracy swojego podwładnego i podpisał decyzję o obcięciu pensji, a jego sprawy rozdzielił innym sędziom. Działanie Macieja Nawackiego budzi wątpliwości, bo sam jest jednym z członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Materiał magazynu "Czarno na białym".

"Gazeta Wyborcza" ujawniła listę poparcia do nowej KRS

"Gazeta Wyborcza" opublikowała listę poparcia sędzi nowej KRS Teresy Kurcyusz-Furmanik. Jak podaje dziennik, poza poparciem społecznym 2130 osób zebrała ona pod swoją kandydaturą podpisy 32 sędziów, wśród których są "prezesi i wiceprezesi sądów, którzy otrzymali stanowiska głównie dzięki czystce Ziobry". - Więcej niż połowa tych osób zawdzięcza awans dobrej zmianie i uzyskała dzięki temu jakieś profity - powiedziała współautorka artykułu Eva Ivanova. Według "GW" na liście znalazły się również nazwiska pojawiające się w kontekście afery hejterskiej.

Szef nowej KRS mówi, jak zbierał podpisy. "Miałem dwie listy"

Poparło mnie 40 osób - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przewodniczący nowej Krajowej Rady Sądownictwa Leszek Mazur, odnosząc się do zbierania podpisów pod jego kandydaturą do tego organu. - Kiedy dwie osoby, które udzieliły mi poparcia, wycofały swoje poparcie następnego dnia, to ja je po prostu wykreśliłem i poszukałem innych - tłumaczył.

"Nie ma dualizmu prawnego, jest prawo i jest bezprawie"

- Tą ustawą przesuwa się w niekonstytucyjny zakres władzę w ręce jednej osoby w państwie. Tą osobą jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - mówił w TVN24 doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, odnosząc się do podpisania przez prezydenta ustawy represyjnej.