Sekretarz stanu USA Mike Pompeo może przyjechać do Sinciangu i przekonać się, że zarzuty Waszyngtonu dotyczące łamania praw człowieka muzułmańskich Ujgurów to "największe kłamstwa stulecia" - oświadczyła rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w poniedziałek, że Stany Zjednoczone "zaostrzyły stanowisko w sprawie roszczeń Chińskiej Republiki Ludowej dotyczących Morza Południowochińskiego, które wraz z kampanią zastraszania uznano za całkowicie bezprawne".
Władze w Pekinie odpowiedziały na decyzję USA w sprawie sankcji nałożonych na chińskich urzędników z powodu represjonowania muzułmańskiej grupy etnicznej Ujgurów. Chiny ogłosiły restrykcje wobec kilku amerykańskich polityków, w tym dwóch senatorów.
Władze Kazachstanu zaprzeczyły doniesieniom chińskich mediów, które informowały o szerzącym się w tym kraju rzekomo "nieznanym zapaleniu płuc" i "znacznie wyższej śmiertelności niż z powodu COVID-19". Dziennikarze oparli swoje wiadomości na ostrzeżeniu ambasady ChRL w Nur-Sułtanie.
W hotelu Metropark w dzielnicy Causeway Bay chińskie władze formalnie otworzyły biuro bezpieczeństwa państwowego w Hongkongu, które powstało na mocy nowego, kontrowersyjnego prawa, narzuconego regionowi przez Pekin.
Rząd brytyjski nadal wygłasza nieodpowiedzialne uwagi na temat spraw Hongkongu - powiedział ambasador Chin w Wielkiej Brytanii. Oskarżył on w poniedziałek Londyn o poważną ingerencję w wewnętrzne sprawy Państwa Środka.
11 godzin trwały rozmowy, w których wyniku przedstawiciele władz wojskowych Chin i Indii uzgodnili zakończenie konfrontacji na spornym odcinku granicy w Himalajach - podała agencja Reutera.