burze

burze

Zabici, ranni, tysiące interwencji. Bilans weekendowych nawałnic

Trzy osoby zginęły, 16 zostało rannych, tysiące powalonych drzew, blisko pół tysiąca uszkodzonych lub zniszczonych dachów - to bilans nawałnic, które w sobotę i w niedzielę przeszły nad Polską. Wichury uszkodziły też m.in. linie energetyczne - ponad 60 tys. osób zostało pozbawionych prądu.

Niedziela gwałtownej aury

Połamane drzewa, zerwane dachy i elewacje budynków, zalane domy. To skutki burz, jakie w niedzielę przetoczyły się przez Polskę. Nawałnice zaczęły się po południu i trwały do późnego wieczora. Reporterzy 24 wysłali mnóstwo materiałów pogodowych.

Zatrzymane pociągi, uziemione samoloty, tysiące ludzi bez prądu

1392 razy interweniowała w niedzielę straż pożarna po nawałnicach, które przeszły nad Polską. Na Centralnej Magistrali Kolejowej doszło do awarii zasilania; pociągi kierowane były na inne trasy. Z powodu burzy na ok. pół godziny wstrzymano ruch na lotnisku w Warszawie, a w Świętokrzyskiem około 4 tys. odbiorców jest bez prądu.

Powalone drzewa, zniszczone budynki, uszkodzona trakcja kolejowa

Blisko dwa tysiące interwencji strażaków, 166 uszkodzonych lub zerwanych dachów oraz 1615 powalonych drzew - to bilans nawałnic, które w sobotę przeszły nad Polską; dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych, w tym dwóch strażaków - poinformował w niedzielę Paweł Frątczak. Drzewo runęło m.in. na pociąg na odcinku Piła-Bydgoszcz, o czym poinformował nas Reporter 24.

Burze osłabły, odchodzą na zachód

Zgodnie z prognozami, w niedzielę wystąpiły wyładowania atmosferyczne i gwałtowne ulewy. Burze pod koniec dnia osłabły. Po spokojnej nocy zjawiska lokalnie powrócą w poniedziałek.

IMGW ostrzega: opady i burze z gradem

Alerty pogodowe obowiązują w kilku regionach kraju. IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami z gradem i intensywnymi opadami deszczu w siedmiu województwach. Niebezpieczne zjawiska meteorologiczne mogą powodować szkody materialne, a także stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia.

"Pogoda weźmie nas w ogniste tango"

Za nami potężne nawałnice. Sprawiły, że wielu z nas, patrząc na kłębiące się chmury, zastanawia się, czy i kiedy "to" się znowu powtórzy. Ten nawalny deszcz przesłaniający krajobraz, jak biała zasłona. Ten wiatr wyrywający drzewa z korzeniami z lekkością dziecięcej ręki przewracającej wieżę z klocków. A pogoda weźmie nas jeszcze w ogniste tango, przecież meteorologiczne lato dopiero się zaczęło...