Koronawirus w Polsce

Koronawirus w Polsce

Listonosz z 25-letnim stażem, oficjalnie mówić nie może. Jak ocenia przygotowania do wyborów? "Jako chore" 

Czy Poczta Polska jest przygotowana do wyborów? To pytanie zadają sobie dzisiaj nie tylko wyborcy, ale i listonosze. Za dwa tygodnie wybory prezydenckie, a ludzie, którzy mają przy nich pracować, nie znają żadnych szczegółów. Co więcej, dostali odgórny zakaz wypowiadania się na ten temat w mediach. Mimo to Rafałowi Stangreciakowi, reporterowi "Czarno na białym", udało się porozmawiać z jednym z nich.

Dzielnica Wisła nadal nieczynna

Od 20 kwietnia rząd zniósł część ograniczeń w związku trwającą epidemią. Można wyjść do parków, lasów czy na bulwary. Stołeczny ratusz jednak przypomina, że do odwołania nie będzie atrakcji nad Wisłą.

Wpadł do stawu, ale maseczki z twarzy nie zdjął

Pił alkohol nad stawem, nagle poślizgnął się i wpadł do wody. Wyciągnęli go policjanci. Okazało się, że chociaż 53-latek zapomniał o zasadach bezpiecznego przebywania nad wodą, to poważnie potraktował obowiązujące przepisy sanitarne – na twarzy cały czas miał ochronną maseczkę.

Wróci sport. Rząd przedstawił plan

Mateusz Morawiecki przekazał, że od 4 maja w Polsce nastąpi kolejne rozluźnienie restrykcji nałożonych w związku z pandemią COVID-19. Jak tłumaczył premier, udostępnione zostaną miejsca do uprawiania sportu na otwartym powietrzu, w tym orliki i inne boiska, gdzie przebywać będzie mogło nie więcej niż sześć osób.

"Mamy do czynienia z wytwarzaniem chaosu na wielu poziomach"

Ta, w cudzysłowie, kampania, która była i jest prowadzona, nie sprzyja temu, żeby to święto demokracji, którym są wybory, było tym, na co czekamy przez lata - ocenił w TVN24 doktor Bartłomiej Machnik. Profesor Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego dostrzegła w związku z wyborami "wytwarzanie chaosu" na poziomie prawnym i politycznym.

Owinęła syna ręcznikiem i próbowała wmówić policjantom, że to jej córka

Podczas policyjnej kontroli objęta kwarantanną mieszkanka Świętochłowic (województwo śląskie) najpierw przyprowadziła do okna swojego 8-letniego syna, a następnie owinęła chłopca ręcznikiem i próbowała przekonać policjantów, że to jej córka, która właśnie się kąpała. W rzeczywistości dziewczynka była w sąsiednim mieście.

"Wpuśćcie nas do pracy. Wpuśćcie nas do domu"

Mają dość granicznych obostrzeń wprowadzonych przez rząd. Chcą wrócić do pracy, szkoły i znów móc odwiedzać swoją rodzinę po drugiej stronie granicy, bez obowiązkowej kwarantanny. Na polsko-niemieckich przejściach granicznych odbyły się protesty lokalnych społeczności.