Aż 10 meczów potrzebował Łukasz Janoszka na strzelenie pierwszej bramki w tym sezonie. 26-latek przełamał się dopiero w ostatniej kolejce, w spotkaniu z Piastem Gliwice. To wystarczyło, aby przekonać włodarzy "Niebieskich" do przedłużenia wygasającego w grudniu kontraktu z zawodnikiem. Podobno ma on być prolongowany tylko do końca sezonu, a w przypadku zniesienia limitu wynagrodzenia nałożonego na klub, działacze zwiążą się z piłkarzem dłuższą umową.