Blisko Ludzi

Blisko Ludzi

Dom dziecka i przemocy

Poniedziałek, 13 października Jedna z pracownic socjalnych w Domu Dziecka w Puławach w woj. lubelskim, chciała sprawdzić, czy nie dochodzi w nim do aktów przemocy. W anonimowych ankietach kilkoro dzieci napisało, że zostały uderzone przez wychowawcę. Jednak zainteresowanie się sprawą, przyniosło nieoczekiwany efekt. Z wyjaśnianiem przypadków przemocy, nie zrobiono nic, a kobieta straciła pracę. Teraz sprawą zajęła się prokuratura.

Konające dziecko zostawił na drodze

Piątek, 10 października W Łączkach k. Ostrołęki 34-letni Andrzej K. przejechał traktorem dziecko, wyciągnął je spod kół i umierające zostawił na wiejskiej drodze. Sam pojechał po własnego ojca, by ten wziął winę na siebie. 11-letni chłopiec zmarł. Jak się okazało sprawca wypadku był pijany.

Na sporze dorosłych tracą dzieci

Czwartek, 9 października Prywatne przedszkole w Nowej Iwicznej, od czerwca gotowe i w pełni wyposażone, jest nadal zamknięte. Wojewoda stwierdził, że ta budowa była nielegalna. Według architektów to nieprawda, urzędnicy celowo utrudniają życie inwestorowi. A na całym sporze dorosłych najbardziej tracą dzieci.

Ciąża pod namiotem

Środa, 8 października Nie mają własnego kąta, ich domem jest namiot ustawiony w środku lasu. Jerzy i Zuzanna za dwa miesiące zostaną rodzicami, mimo ciężkiej sytuacji chcą, by ich dziecko miało normalny dom.

Molestowali dzieci, którymi mieli się opiekować

Wtorek, 7 października Za molestowanie i znęcanie się nad trojgiem dzieci - matka i jej konkubent stanęli przed sądem w Malborku. Ofiary to dwie dziewczynki sześcio- i siedmioletnia oraz niewiele starszy od nich, dziewięcioletni brat.

ZUS mówi STOP

Poniedziałek, 6 października Co miesiąc otrzymuje od ZUS 300 złotych. To za mało na utrzymanie i potrzebne leki. Piotr Burdyna dorabia więc jako sprzątacz w kopalni gipsu, a że zarobił o 80 złotych za dużo Zakład Ubezpieczeń Społecznych zabiera mu wypłacane dotąd świadczenie. Mężczyzna nie zgadza się z decyzją ZUS, sprawę skierował do sądu.

Krzyk o sprawiedliwość

Czwartek, 2 października Adam i Katarzyna Rymaszewscy z Łap od dwóch lat walczą o życie swego ciężko chorego syna. Ojciec dziecka pracuje od świtu do nocy, by choremu dziecko zapewnić jak najlepsze warunki. Niedawno dowiedział się od urzędników, że zarabia za dużo i zasiłek pielęgnacyjny, który otrzymuje rodzina, zostanie im odebrany. Ta urzędnicza decyzja to dla rodziców wielkie upokorzenie.

Sok z "gumijagód"

Środa, 1 października Dałem swym dzieciom popularny napój dla nich przeznaczony czy energy drink, na dodatek nie dopuszczony na polski rynek? Taka dramatyczna zagadka stanęła przed jednym z ojców. Producent zapewnia, że był to najzwyklejszy sok, jednak zaniepokojeni rodzice żądają wyjaśnień. Co naprawdę było w puszkach zbada Sanepid.

Nieludzki poród

Wtorek, 30 września W jednym ze szpitalu w Żywcu w woj. śląskim kilka matek przeżyło dramat podczas porodu. Syn pani Katarzyny zmarł "wypychany" w czasie porodu, a rodzice sześcioletniego Grzesia szybko zostali pozbawieni złudzeń, że życie ich synka będzie wyglądało normalnie. Błędy lekarskie czy nieszczęśliwe zbiegi okoliczności. Na te pytania odpowie sąd.

Ciasteczkowy potwór z Elbląga

Czwartek, 25 września Po piekarni biega mężczyzna w roboczym ubraniu obklejonym ciastem. Wskakuje do pełnej ciasta kadzi. Rozmazuje je na twarzy i się w nim tarza. Na filmie słychać, że "akcji" przyglądają się koledzy, którzy dosadnie komentują wyczyny "ciasteczkowego potwora".

Katował psa na "dzień dobry"

Środa, 24 września Wychodził do pracy - tłukł. Wracał - tłukł. W jednej z podwarszawskich miejscowości od kilku tygodni właściciel psa regularnie bił zwierzę. Nie zwracał uwagi na upominania sąsiadów. Interwencje policji nic nie dały. Katowanego psa udało się wyrwać z rąk oprawcy dzięki nagraniu reporterów "Prosto z Polski", którzy sfilmowali jak mężczyzna okłada zwierzę gumową pałką.

Władze milczą jak grób

Wtorek, 23 września Podczas ostatnich wichur cmentarz w Kętrzynie został poważnie zniszczony. Spadające konary drzew uszkodziły wiele nagrobków. Choć mieszkańcy już wiele razy prosili o pomoc miasto, odzewu z ich strony ciągle nie ma. Burmistrz Kętrzyna skutecznie unika kontaktu zarówno z mieszkańcami jak i dziennikarzami.

Siła ludzkiej dobroci

Poniedziałek, 22 września Chory na raka Henryk Bowtruczuk z Białegostoku będzie żył. Mężczyzna dzięki pomocy finansowej widzów TVN24 zdobył potrzebne pieniądze na opłacenie rachunków za energię elektryczną. Aparat, który pozwala mu oddychać, jest podłączony do prądu.

Umrze bez prądu

Czwartek, 18 wrześniaChory na raka płuc Henryk Bowtruczuk z Białegostoku żyje dzięki aparatowi, który umożliwia mu oddychanie. Teraz mężczyźnie kończą się pieniądze na opłacenie rachunku za prąd, a to oznacza zatrzymanie aparatu do tlenoterapi i śmierć. - A ja chcę żyć - mówi przez łzy chory mężczyzna.

Wymyślili gang, bo chcieli sukcesu medialnego

Środa, 17 września Kolejny świadek potwierdza: gang "Szarych Wilków" wcale nie istniał, był tylko mistyfikacją żądnej sukcesu medialnego Straży Granicznej. Reporter TVN24 dotarł do kolejnej osoby, która twierdzi, że rzekoma międzynarodowa grupa przestępców, była - jak to mówi były oficer straży granicznej - "jedną wielką lipą".

Pies uratował życie swej pani

Wtorek, 16 września Prowadzone od piątku poszukiwania zaginionej, 80-letniej mieszkanki Meszna (Lubelskie), zakończyły się szczęśliwie. Kobieta przeżyła, bo w nocy ogrzewał ją pies Tofik.

Zgubili pacjentkę

Piątek, 12 września Pani Wiesława leczyła się w szpitalu psychiatrycznym w Koszalinie. 1 września źle się poczuła i przewieziono ją na oddział kardiologiczny szpitala wojewódzkiego - i wtedy ślad po pacjentce zaginął... Według rodziny zawinili lekarze, którzy 59-letnią kobietę zostawili bez opieki na jednym ze szpitalnych korytarzy.

Policja za długo ścigała pijanego kierowcę?

Czwartek, 11 września Uciekając przed policją, gnał pod prąd, staranował rodzinę na chodniku i uderzył w przystanek autobusowy. Pirat za kółkiem miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Według jednego ze świadków, policja zbyt długo ścigała pijanego kierowcę, a od momentu zgłoszenia do zatrzymania minęło około 40 minut. Dlaczego nie zatrzymano go od razu? Według policji, mężczyzna nie reagował na żadne sygnały.

Krawiec, a zrobił porsche ze skody

Środa, 10 września Choć nie ma pieniędzy, by kupić porsche 911 mimo wszystko chce spełnić swoje marzenie i mieć wymarzone auto. Zamiast czekać i narzekać sportowe auto już powstaje. Wystarczył silnik od skody, lusterko od matiza i trochę fantazji, a przy tym kilka spędzonych nocy nad projektem i marzenia o "porsche" spełnione.

Wściekły i nieuchwytny?

Wtorek, 9 września Pięcioletniego Kacpra ze Szczecina pogryzł błąkający się po osiedlu pies. Jeśli nie uda się go schwytać, chłopiec będzie musiał dostać serię bardzo bolesnych zastrzyków. A złapanie psa nie będzie łatwe, bo według strażników miejskich pies jest nieuchwytny.