Dwie dynastie, wielkie finały. San Antonio Spurs to jedyni następcy Chicago Bulls


To miał być sezon LeBrona Jamesa i Miami Heat. To oni mieli dokonać tego, czego nie udało się nikomu od czasu legendarnych Chicago Bulls Michaela Jordana. Ale piąty tytuł zdobyty przez San Antonio Spurs w ich szóstym finale powinien nam uświadomić, że jedyną ekipą godną miana następców „Byków” jest właśnie ta z Teksasu. To prawda, nie ma ona w składzie najlepszego zawodnika w historii dyscypliny i nie zdobyła sześciu pierścieni w ciągu ośmiu lat. Ale drugiego Jordana na parkietach NBA nie zobaczymy już nigdy i tamto Chicago Bulls też nigdy nie powróci. Tymczasem Tim Duncan i Greg Popovich pokazali, że tron za oceanem należy tylko do nich, bo od 15 lat korona, prędzej czy później, zawsze wraca w to samo miejsce.

Dla większości kibiców w Polsce NBA skończyła się w 1998 roku, wraz z odejściem Michaela Jordana i rozpadem dynastii „Byków”. Analizując jednak komentarze z ostatniego roku w USA trudno było się pozbyć wrażenia, że i tam wciąż opłakuje się być może najlepszą drużynę w historii sportu. Wraz ze zdobyciem trzeciego tytułu z rzędu przez Miami Heat, NBA chciało w związku z tym ogłosić powrót do ery świetności; nastawić zegarki na nowo i powiesić na ścianie nowy kalendarz sięgający wstecz do 2012 roku.

Prawie nikt jednak nie zauważył, że w czerwcu o tytuł walczyły dwie dynastie i to tak naprawdę ta druga, z San Antonio, zasłużyła na wyniesienie na ołtarze.

LeBron może tylko marzyć

Sport – jeżeli potrafimy o nim myśleć jak o części naszego życia i wspólnego doświadczenia – potrafi się stać romantyczną opowieścią i choć trudno sobie wyobrazić coś mniej romantycznego od twarzy Tima Duncana i Grega Popovicha, to nie można uciekać od tego, co oczywiste: stwierdzenia, że San Antonio Spurs skończyli właśnie (lub skończą za rok) pisanie kolejnego rozdziału historii NBA.

„Król James” przegrał właśnie trzeci z pięciu finałów, w jakich zagrał i w tym artykule pojawi się już tylko po to, by się pogrążyć.

- Chcieli nas, to nas mają – mówił LeBron kilka dni przed pierwszym meczem finałów NBA, wieszcząc porażkę San Antonio z jego ekipą drugi rok z rzędu. James chciał iść śladem Jordana i pobić swoich największych rywali tak, jak „Jego Powietrzność” uczynił to w 1997 i 1998 roku, rozbijając Utah Jazz.

Tymczasem Greg Popovich i jego zawodnicy nie chcieli jedynie zdobycia piątego tytułu. Chcieli czegoś więcej. Zemsty. Wiedzieli, że rok wcześniej, prowadząc 3-2 i będąc zaledwie sekundy od kolejnego mistrzostwa, przegrali sami ze sobą; że pierścień w 2013 r. powinien również należeć do nich. Teraz to oni czuli się mistrzami i wracali na Florydę po należą im koronę.

Spurs jak Bulls i Pistons

San Antonio zdobyło tytuł w niezwykłym stylu i niektórzy komentatorzy w USA uznali ich obecny skład za najbardziej kompletny w historii klubu. Spurs rzucali w pięciu meczach finału z porażającą skutecznością; najwyższą od czasu Chicago Bulls w finałach 1991 r. i Detroit Pistons w finałach 1989 r., gdy obie ekipy wygrywały z Los Angeles Lakers (4-1 i 4-0) trafiając aż 52,7 proc. rzutów. To w czasie finałów ‘91, w meczu nr 2 wygranym przez „Byki” 107-86, Jordan i spółka trafili 50 z 81 rzutów z gry, skutecznością 61,7 proc. ustalając rekord finałów NBA od czasu, gdy w rozgrywkach wprowadzono 24-sekundowy zegar (1954 r.). Chicago wciąż ma ten rekord dla siebie, choć do przerwy trzeciego meczu tegorocznych finałów San Antonio rzucało w Miami z oszałamiającą skutecznością 75,8 proc. (25 z 33 rzutów), z pierwszych 21 rzutów tamtego wieczora pudłując tylko dwa. W sumie jednak San Antonio przebiło w serii z Miami i Bulls, i Pistons.

Ekipa Grega Popovicha trafiła 191 razy w 362 rzutach, co w pięciu meczach dało jej olśniewający wynik 52,8 proc. – najlepszy w historii nowoczesnej koszykówki za oceanem.

Jordan, Pippen, "Byki" i upadek Magica

Spurs w tym roku przypominali zresztą „Byki” walczące o swój pierwszy tytuł we wspomnianych finałach przeciwko Lakersom Magica Johnsona z jednego, o wiele istotniejszego powodu. W 1991 roku zdobyte przez Chicago mistrzostwo zależało jak nigdy od wysiłku całej ekipy, a nie tylko geniuszu Jordana i Pippena.

23 lata temu Michael Jordan pełnił główną rolę w drugim i trzecim meczu finałów (pierwszy „Byki” przegrały). W spotkaniu wygranym 107-86 w pewnym momencie MJ trafił 13 kolejnych rzutów z gry. W trzecim meczu rzucił punkty, które zdecydowały o dogrywce, a w niej właściwie w pojedynkę pokonał rywali grających we własnej hali. W dwóch ostatnich meczach Jordan jednak asystował, a spustoszenie pod koszem Lakersów siali Scottie Pippen i John Paxson. Ten ostatni był bohaterem ostatnich minut finału, rzucając 13 punktów w kilku kolejnych akcjach, które pozbawiły złudzeń Magica Johnsona, Jamesa Worthy’ego, Vlade Divaca i Sama Perkinsa. Pippen tymczasem zbierał pod tablicami najwięcej piłek na boisku.

Jordan w tamtych finałach miał głównie uprzykrzać życie Johnsonowi. Phil Jackson przez dwie-trzy kwarty kazał swej gwieździe stawać naprzeciw większego i cięższego Magica, tak, by go zamęczyć. Potem, po przerwie, Jordan skupiał się na ataku, a na zmęczonego Johnsona „mistrz Zen” nasyłał Pippena. Ten swoimi długimi ramionami i szalonym zaangażowaniem odbierał mu resztki ochoty do gry.

Leonard zamęczył Jamesa

Greg Popovich uznawany przez wielu ekspertów za trenera równie wielkiego co Jackson, znalazł w tym roku kogoś takiego dla Jamesa. Był to Kawhi Leonard, niski skrzydłowy Spursów, który niewiarygodnymi postępami w grze poczynionymi w ostatnich dwóch latach, prawie bezbłędną obroną i niebywałą szybkością w ataku, coraz bardziej przypomina właśnie Pippena.

LeBron widzący w prawie każdej akcji przed sobą, za sobą, a wręcz wokół siebie olbrzymie ręce Leonarda, częściej niż w meczach z innymi rywalami, musiał oddawać więc piłkę kolegom z drużyny, a Heat – podobnie jak Lakers w przypadku Magica – opierający swoją grę na Jamesie, bez jego kreatywności, siły i szybkości w ataku, nie mieli czego szukać pod koszem rywali.

Kawhi Leonard za swoje wysiłki, grę pod tablicami i m.in. najlepszy w karierze mecz (nr 3 – 29 punktów), został uhonorowany nagrodą MVP finałów. Dokonał tego w wieku 22 lat i tu znów historia zatoczyła koło, bo ostatnim tak młodym zawodnikiem z tym wyróżnieniem był Tim Duncan 15 lat temu, a jeszcze wcześniej, w latach 80-tych, Magic Johnson.

W jedności siła

W przekroju całych tegorocznych finałów San Antonio Spurs mieli właściwie pięciu równorzędnych strzelców w Timie Duncanie, Tonym Parkerze, Kawhi Leonardzie, Manu Ginobilim i Dannym Greenie. Niezwykle ważną rolę (zwłaszcza w czwartym meczu) odegrał z kolei Boris Diaw, który zanotował wtedy 8 punktów, 9 zbiórek i 9 asyst. 20 punktów i 14 zbiórek Leonarda, 11 zbiórek Duncana i asysty Parkera stanowiły tylko dopełnienie dla jego gry.

Dwie dynastie

15 lat po rozpadzie dynastii „Byków” po tytuł sięgnął ten sam zespół, który dokonał tego kilka miesięcy po odejściu z Chicago Jordana, Pippena i Jacksona. Minęło tyle lat, a na ławce w Teksasie przesiaduje wciąż ten sam Greg Popovich, na parkiecie gra wciąż ten sam Tim Duncan, a od ponad 10 lat towarzyszą im Tony Parker i Manu Ginobili. Dlatego warto się zmierzyć z oczywistymi faktami.

W ostatnim ćwierćwieczu istniały w NBA tylko dwie dynastie i tylko ta druga nigdy nie upadła.

San Antonio Spurs zdobyli właśnie piąty mistrzowski pierścień. Od 1999 r. pokonali w finałach pięciu różnych rywali – New York Knicks, New Jersey Nets, Detroit Pistons, Cleveland Cavaliers (z Jamesem w składzie) i Miami Heat. Pięciu rywali za plecami zostawiły też legendarne „Byki”.

Tim i Pop

Centrum dynastii San Antonio stanowi oczywiście Greg Popovich. W ciągu 18 lat kariery jego zespół (nigdy nie trenował innego klubu) odniósł 967 zwycięstw w sezonie zasadniczym (68,6 proc.; od 1999 r. zawsze co najmniej 50), oraz 149 w play-offach (62,2 proc.). Dla porównania Jackson w ciągu 20 lat na ławce trenerskiej wygrał 1155 meczów (70,4 proc.) w sezonie zasadniczym i 229 w play-offach (68,8 proc.), zakładając pierścień 11 razy (13 finałów).

Drugi z filarów dynastii, Tim Duncan, to bezsprzecznie najlepszy silny skrzydłowy w historii ligi. O jego wielkości mówi wyraźnie jedna podstawowa statystyka używana w NBA do określania produktywności zawodnika. To osiągnięcia zawodnika na parkiecie w ciągu 36 minut, jakie średnio przebywa on na boisku w czasie meczu.

Duncan, zarówno w 1997 r., gdy debiutował w NBA jako 21-latek, jak i w 2014 r. jako 38-latek, w przekroju ponad 1200 gier, pod koniec każdego z 17 sezonów spędzonych w lidze zdobywał średnio w ciągu trzech kwart między 17 a 22 punktami oraz 10 a 12 zbiórkami. W czwartym meczu finałów pobił rekord największej liczby double-double w historii posezonowych rozgrywek, który do tej pory należał do Magica Johnsona. To dzięki Duncanowi na przełomie wieków dwa tytuły zdobył jeden z najlepszych centrów w historii czekający na nie całą karierę – David Robinson (w 1999 i 2003 roku).

Skrzydłowy od 17 lat rzuca z 50-proc. skutecznością z gry, dwa razy został MVP ligi (2002 i 2003), trzy razy MVP finałów (1999, 2003, 2005), a 10 razy wpisano go do najlepszej „piątki” ligi (All-NBA First Team).

Duncan ma na koncie prawie 14 tys. zbiórek i jeżeli zagra w przyszłym sezonie, to w obecnej formie awansuje na 8. miejsce w historii w tej statystyce. Jest też 8. najczęściej blokującym zawodnikiem (2791) od momentu powołania do życia NBA w 1949 roku. W końcu, Duncan ma też 12. najwyższy współczynnik produktywności (efficiency) w historii, a tuż przed nim znajdują się Kareem Abdul-Jabbar i Charles Barkley.

Francuski łącznik

Trzeci filar San Antonio to "emigrant" z Europy - Tony Parker. Francuz o mizernych warunkach fizycznych (185 cm, niespełna 80 kg) w drafcie NBA w 2001 r. został wybrany przez ekipę z Teksasu dopiero jako 28. zawodnik w kolejności. Nikomu przed Popovichem nie przyszło do głowy zaufanie rozgrywającemu, a ten pod okiem nowego trenera od pierwszego sezonu zaczął grać w pierwszym składzie. Początkowo notował 9 punktów i 4 asysty w meczu. Gdy przepracował jeszcze jedno lato, w statystykach pojawiły się liczby 15 i 5, a Spurs w czerwcu 2003 roku zdobyli drugi tytuł. To również dzięki Parkerowi David Robinson - jeden z najlepszych centrów w historii ligi - zakończył swoją karierę w sposób, w jaki udało się to tylko garstce. Na samym szczycie. W niedzielę w Teksasie "admirał" ściskał szczęśliwy całą trójkę.

Geniusz Francuza w ciągu 12 lat gry nie przejawiał się nigdy w wielkich indywidualnych osiągnięciach, a w niebywałej inteligencji i dbaniu o to, by jego rywale nie mieli chwili wytchnienia na boisku. Od zawsze muszą się oni dostosowywać do płynnej gry San Antonio w ataku, która z zewnątrz chwilami wygląda jak kocioł i odbywa się w ruchu okrężnym z Parkerem wędrującym po "orbicie", od jednego szczytu parkietu do drugiego.

Wiadomo już dziś, że Parker będzie zapamiętany w NBA jako jedna z najbardziej cwanych gwiazd. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że zawodnik lżejszy średnio o 20 kg i niższy o 20 cm od rywali rzuca w przeciągu swojej kariery z niemal 50-proc. skutecznością?

Bulls, Spurs i nikt więcej

Greg Popovich, Tim Duncan, Tony Parker, a także Manu Ginobili, któremu też należałoby poświęcić oddzielny artykuł, stanowią zręb największej dynastii w historii współczesnej koszykówki. Tworzą skład, jakiego nigdy nie miało nawet Chicago Bulls, bo Jordan, Pippen i Jackson zdobyli tytuły w latach 1991-93 i 1996-98 mając dwa kompletnie różne "zaplecza".

W obu miastach stworzona została jednak w czasach ich świetności głęboko już zakorzeniona kultura gry. San Antonio – nawet po odejściu swoich czterech gwiazd – nigdy nie będzie grało inaczej. Chicago – choć przez ponad dekadę po rozpadzie dynastii wciąż szukało swojego miejsca i dopiero w ostatnich latach zaczęło się liczyć w walce na wschodzie USA – również nigdy nie zrezygnowało z położenia największego ciężaru gry na obronę, która zdefiniowała ich styl walki na boisku. Spurs i Bulls to dziś drużyny, których grę każdy fan NBA rozpoznaje bez problemu.

San Antonio Spurs, zdobywając piąty tytuł w ciągu 15 lat, dołączyło do grona największych sportowych dynastii w dziejach. Ich wielkość, tak jak wielkość "Byków", przez lata urośnie do rangi mitu.

Autor: Adam Sobolewski / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Awantura na naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości i zamiana miejsc! Jacek Kurski na "dwójkę" w mazowieckim, Maciej Wąsik na "jedynkę" na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski" - poinformowała w piątek dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. Błaszczak mówił, że sprawę trzeba wyjaśnić.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Lublina uratowali życie 39-latce. Kobieta leżała na ławce na dworcu PKS, nie reagowała na próby kontaktu. Mundurowi reanimowali kobietę, aż odzyskała oddech.

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W piątek szesnaście zastępów straży pożarnej gasiło płonącą halę tartaku na terenie miejscowości Piotrowice (woj. dolnośląskie). Nie ma osób poszkodowanych.

Ogień objął halę tartaku

Ogień objął halę tartaku

Źródło:
PAP

Grzegorz P., jeden z dwóch byłych agentów CBA ułaskawionych przez prezydenta, był skazany kilkukrotnie, między innymi za ujawnienie tajemnicy i spalenie akcji CBA - powiedział w TVN24 reporter "Czarno na białym" Łukasz Frątczak. Mówił także, że P. w 2018 roku w Dubaju rozmawiał z osobą poszukiwaną czerwoną notą Interpolu o tym, jak przemycać papierosy do Polski poprzez wagony PKP Cargo.

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

Źródło:
TVN24

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, Moya, Shell, a także Circle K. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dostał maskotkę po uchwaleniu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Prezent wręczyła mu Ewa Kołodziej - posłanka KO z Katowic. - To jest maskotka, bebok. Nazywa się Trudzia - mówiła posłanka. Hołownia przyjął prezent z uśmiechem. - Nie zacznijcie mnie prowokować, żebym zaczął podejrzewać, czyją podobiznę otrzymałem od pani posłanki Kołodziej. Moją? - żartował.

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk awansował w kwietniu na pierwsze miejsce w rankingu zaufania do polityków - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Premier może pochwalić się zaufaniem na poziomie 45 procent. Swój awans skomentował w mediach społecznościowych.

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Źródło:
Onet

Sieć Pepco poinformowała o wycofaniu dwóch produktów ze swojej oferty z powodu zagrożenia dla zdrowia lub życia. Chodzi o body dla niemowląt, od którego mogą oderwać się małe części i może dojść do zakrztuszenia. A także o damski portfel wykonany z materiału, który zawiera szkodliwe ftalany.

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

Jason i Katharine Zoladz, para turystów z USA, złożyła pozew przeciwko Google'owi. Małżonkowie utrzymują, że podczas swojej ubiegłorocznej podróży przez Kapsztad padli ofiarą napaści ze względu na zarekomendowanie przez Google Maps niebezpiecznej trasy. Podjęcie podobnych kroków prawnych zapowiada inny amerykański turysta zaatakowany w stolicy RPA.  

Nawigacja poprowadziła ich w miejsce, gdzie zostali pobici i okradzeni. Składają pozew przeciw producentowi

Nawigacja poprowadziła ich w miejsce, gdzie zostali pobici i okradzeni. Składają pozew przeciw producentowi

Źródło:
PAP, The Telegraph, TVN24.pl

Nie żyje noworodek uratowany kilka dni wcześniej z łona zmarłej matki - informuje BBC. Kobieta zmarła w wyniku izraelskiego bombardowania w Rafah w Strefie Gazy. Dziecko po porodzie ważyło niespełna półtora kilograma.

Noworodek uratowany z łona zmarłej matki po nalocie w Gazie zmarł po pięciu dniach

Noworodek uratowany z łona zmarłej matki po nalocie w Gazie zmarł po pięciu dniach

Źródło:
BBC, tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Janik, były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządzie Leszka Millera (SLD) został uznany za niewinnego w procesie, w którym był oskarżony o korupcję. W piątek nieprawomocny wyrok po siedmiu latach procesu wydał Sąd Okręgowy w Katowicach. Polityk był oskarżony o przyjmowanie łapówek od przedstawicieli katowickiej firmy z branży górniczej. Sąd nie zakwestionował uznał, że politykowi przekazywano pieniądze, ale jednocześnie, że nie były one przyjmowane w związku z pełnieniem przez Janika funkcji publicznej.

Jest wyrok w sprawie Krzysztofa Janika. Były szef MSWiA był oskarżony o przyjmowanie łapówek

Jest wyrok w sprawie Krzysztofa Janika. Były szef MSWiA był oskarżony o przyjmowanie łapówek

Źródło:
PAP

Do ośmiu lat więzienia grozi trzem kobietom i partnerowi jednej z nich, którzy wprowadzali do obrotu fałszywe pieniądze. Jak podała policja, wymieniali "pieniądze do zabawy" na prawdziwe. Usłyszeli zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa.

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Źródło:
tvn24.pl

ByteDance nie zamierza poddać się i wyzbyć się swojego biznesu w Stanach Zjednoczonych po podpisaniu przez Joe Bidena ustawy delegalizującej TikTok - podaje BBC. Wcześniej przedstawiciele TikToka zapowiadali, że zaskarżą w sądzie "niekonstytucyjną" decyzję prezydenta USA. Szef TikToka Shou Zi Chew podkreślił, że firma "nigdzie się nie wybiera".

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Źródło:
PAP

Oddaliśmy się do dyspozycji premiera - powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. On i dwóch innych ministrów w rządzie Donalda Tuska będą kandydować w wyborach do europarlamentu. Budka zaznaczył, że swoje obecne funkcje będą pełnić do 10 maja, kiedy ma nastąpić rekonstrukcja rządu. Jego zdaniem, listy PiS do europarlamentu będą "listami skazańców".

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Źródło:
TVP Info, PAP

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Przemysława S. za zabójstwo 84-letniej niepełnosprawnej mieszkanki Nowej Sarzyny (Podkarpacie). Mężczyzna - jak ustalili śledczy - zabił kobietę, bo nie chciała dać mu stu złotych na alkohol. Po zabójstwie na jej czole wyciął krzyż.

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W powiecie słupskim na Pomorzu służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto blisko cztery tony klefedronu oraz zabezpieczono 20 ton chemikaliów służących do produkcji nielegalnych używek. Zatrzymano trzy osoby. W akcji brał udział policyjny pojazd opancerzony oraz śmigłowce Black Hawk i Bell.

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Źródło:
PAP

"Następni funkcjonariusze CBA ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Zanim się obejrzymy, gotów będzie ułaskawić cały PiS" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Skomentował w ten sposób informację TVN24 o tym, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej.

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Źródło:
tvn24.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Były premier Polski Mateusz Morawiecki wygłosił w piątek przemówienie na konferencja środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie. Jak mówił, w Europie na poziomie strategicznym muszą zostać osiągnięte trzy główne cele: należy utrzymać państwo opiekuńcze, rozwijać obronność i osiągnąć cele klimatyczne. Polityk PiS nazwał Viktora Orbana swoim "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności słowa" - donosi węgierski dziennik Magyar Nemzet.

Morawiecki nazwał Orbana "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności"

Morawiecki nazwał Orbana "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności"

Źródło:
Magyar Nemzet, PAP
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche na skrzyżowaniu w Lubiczu Dolnym pod Toruniem. Kierujący z pasa do skrętu w lewo pojechał na wprost, a jego nieodpowiedzialne zachowanie zostało zarejestrowane przez kamerę innego kierowcy. Teraz grozi mu mandat oraz punkty karne.

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jedna z siedmiu takich niedziel w tym roku. Kolejna handlowa niedziela wypada 30 czerwca.

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Popierany przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę projekt trafi teraz do Senatu a potem - jeżeli uzyska poparcie - do prezydenta Andrzeja Dudy. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu.

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Źródło:
PAP

Po żartobliwych i wymijających odpowiedziach w sprawie obecności Jacka Kurskiego na wieczorze wyborczym PiS, dziś już wiadomo, że były prezes TVP wystartuje w eurowyborach. Jak nieoficjalnie ustalił TVN24 wystartuje z pierwszego miejsca w okręgu podlasko-warmińsko-mazurskim. Dostał zielone światło od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Mimo niezadowolenia w partii i krytycznego głosu z pałacu prezydenckiego. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Widać, że nie ma woli zapoznania się dogłębnie z tą sprawą, tymczasem afera gruntowa wyrządziła dużo krzywdy wielu osobom - powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu dwóch byłych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, skazanych w sprawie tak zwanej afery gruntowej. Wcześniej prokurator generalny Adam Bodnar wydał negatywne stanowisko w sprawie prawa łaski.

Ułaskawienie byłych agentów CBA. "Ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

Ułaskawienie byłych agentów CBA. "Ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Po południu protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskie i Królewskiej w centrum Warszawy. Walczą w ten sposób o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przykleili się do asfaltu na moście. Potem blokowali ruch w centrum Warszawy

Przykleili się do asfaltu na moście. Potem blokowali ruch w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP

Kilkunastu rolników protestuje przed Urzędem Marszałkowskim w Łodzi. Jeszcze wczoraj zapowiadana była blokada centrum miasta i ogromne utrudnienia w ruchu. Nie pojawiły się jednak traktory, a forma protestu jest łagodniejsza. Rolnicy ustawili przed wejściem do urzędu kanapę z gumową lalką przedstawiającą wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka i czekają na rozmowy z osobą odpowiedzialną za rolnictwo.

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Źródło:
tvn24.pl

Już za kilka tygodni mieszkańcy Unii Europejskiej zdecydują, kto zasiądzie w Parlamencie Europejskim. Na co dzień do budynków PE wstęp mają jednak nie tylko politycy. Na co mogą liczyć odwiedzający Strasburg i Brukselę? I gdzie właściwie mieści się siedziba europarlamentu?

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Źródło:
tvn24.pl

Scott Morrison, były premier Australii, przyznał, że w czasie, gdy sprawował urząd, zmagał się z zaburzeniami lękowymi. Opowiedział o tym w niewydanej jeszcze biografii. Jej fragmenty w piątek zacytowały światowe media. Polityk opisuje, jak ważne było dla niego uzyskanie profesjonalnej pomocy. Podkreśla też, że swym wyznaniem chce przeciwstawić się stygmatyzowaniu problemu, który dotyka tak wielu osób.  

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

Źródło:
The Sydney Morning Herald, BBC, TVN24.pl

Jeżeli dostałabym na stół informację, że proponowana osoba nie spełnia kryteriów i taka jest sugestia służb, to taka osoba by nie została powołana - powiedziała w "Jeden na jeden" w TVN24 Grażyna Piotrowska-Oliwa, menadżerka, inwestorka i była prezeska PGNiG. Odniosła się do sprawy zatrudnienia Samera A. na stanowisko prezesa Orlen Trading Switzerland, przed którym miała ostrzegać ABW. Przypomniała także, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek "nie chciał się poddać tak zwanej wirówce, czyli sprawdzaniu przez służby"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Źródło:
TVN24

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24