Poznań

Poznań

Papież Franciszek wspomniał ojca Jana Górę. "Niech was inspiruje"

- Wspomnienie ojca Jana, inicjatora waszych spotkań, który stanął już przed Panem, niech was inspiruje na drogach wiary - tak papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej zwrócił się do uczestników XX spotkania młodzieży na Polach Lednickich, które odbędzie się w sobotę 4 czerwca. Ojciec Jan Góra zmarł w grudniu zeszłego roku.

Mały chłopiec zauważył nogi wystające z krzaków. To uduszona dziewczyna

8-letni chłopiec podczas spaceru z psem w Kostrzynie nad Odrą znalazł w krzakach ciało młodej dziewczyny. Przez kilkadziesiąt godzin śledczy milczeli w tej sprawie, podając do wiadomości jedynie strzępki informacji. We wtorek, na specjalnie zwołanej konferencji, rzecznik prokuratury z pełnym przekonaniem poinformował, że doszło do morderstwa.

"Uwaga!", "Cofać się!". Tak w Poznaniu stawiano olbrzymiego Chrystusa

Najpierw 5-metrową figurę Jezusa obwiązano linami, przy pomocy których go podnoszono. Gdy go pionowano, niebezpiecznie pochylił się w stronę tłumu wiernych. "Uwaga!", "Cofać się, cofać się!", "Odejdźcie!" - krzyczano w tłumie, podczas gdy Chrystus bujał się i obracał wokół własnej osi. Gdy udało się go ustabilizować, uniesioną około metr nad ziemią figurę zaczęto stawiać na ziemię. Całą operację zakończoną sukcesem oklaskiwało kilkudziesięciu wiernych. "Dziękujemy!" - skandowali na koniec.

5-metrowy Jezus stanął, wierni padli na kolana

Ponad 5-metrowy Chrystus z brązu stanął przed jednym z kościołów na poznańskich Jeżycach. Pomnik do stolicy Wielkopolski przywiózł wojskowy konwój. Figurę ustawiono mimo braku zgody ze strony miasta. Posągu pilnują strażnicy nazywający się Rycerzami Chrystusa Króla.

Matizem wjechała w mur XIV-wiecznego kościoła

W Klępsku pod Zieloną Górą kierująca daewoo matiz wjechała w ogrodzenie XIV-wiecznego kościoła. Mur świątyni nie ucierpiał, w przeciwieństwie do samochodu. Kobieta trafiła do szpitala.

Dachowanie tuż przed maską, ułamki sekund od tragedii

Prosta droga. Na wjeździe do Poznania spory ruch, ludzie wracają z długiego weekendu. Nagle cztery pasy asfaltu i dzielący je pas zieleni przecina dachujący ford. Cudem omija dwie latarnie, a także wszystkie jadące samochody. Kierowcę jednego z nich zmusza do zjechania do rowu. Było bardzo niebezpiecznie.

Monety, krzyżyk, fragmenty naczyń. Dawna kolegiata kopalnią skarbów

W miejscu dawnej poznańskiej kolegiaty trwają intensywne prace archeologiczne. Naukowcy co rusz odkrywają kolejne tajemnice kryjące się kilka metrów pod placem Kolegiackim. Wcześniej odkopano XVII-wieczne groby, a teraz w zbiorach archeologów pojawia się coraz więcej drobnych przedmiotów codziennego użytku.

Wirujące F-16 nad poznańskim niebem

Ogromna moc, ciasne zakręty i sporo hałasu - po 10 latach "nudnych przelotów na dużej wysokości" załoga siedząca za sterami potężnych F-16 pokazuje "Jastrzębie" od ich drapieżnej strony. Pokazy "efów" zorganizowano z okazji weekendowego Aerofestivalu 2016, podczas którego poznańskie niebo przejmują najlepsi piloci z Polski i zagranicy. O efektownych akrobacjach opowiada kapitan Robert Gałązka z F16 Tiger Demo Team.

Porywacz Tadzika w rękach policji. Zdradziła go sierść

Policjanci ustalili, kto stoi za zniknięciem Tadzika, młodego koźlątka z poznańskiego zoo. To ten sam chłopak, który przyniósł go do ogrodu, podając się za przypadkowego znalazcę. Zdradziły go ślady sierści zwierzaka w jego własnym mieszkaniu.

Feeria barw z 300-letnią tradycją w tle. Bamberki na procesji Bożego Ciała

Halki, spódnice, watniki i kornety, czyli jedyne w swoim rodzaju nakrycia głowy. To główne atrybuty charakteryzujące bamberki, potomkinie osadników przybyłych z Frankonii do XVIII-wiecznego Poznania, aby zasiedlić wyniszczone wojnami i zarazami miasto. Co roku, przy okazji procesji Bożego Ciała, uczestnicy pochodu mogą cieszyć oczy tradycyjnymi, kolorowymi strojami.

Pożary na Sołaczu. Policja szuka tych osób

Poznańska policja wyjaśnia przyczyny pożarów, które wybuchały w ostatnich dniach na Sołaczu. Przeglądając miejski monitoring, funkcjonariusze natrafili na fragment, gdzie widać dwie osoby "mogące przyczynić się do wyjaśnienia sprawy".