Gorzowska policja zatrzymała 26-latka w związku z serią włamań do piwnic. Mężczyzna zgubił swój telefon w jednej z nich, przez co szybko wpadł w ręce funkcjonariuszy.
W środę dyżurny policji w Gorzowie przyjął zgłoszenie o serii włamań do piwnic w jednym bloku. Jeden z poszkodowanych natknął się na włamywacza i próbował go złapać. Nie udało się, ale zapamiętał jak mężczyzna wyglądał.
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, znaleźli leżący na podłodze telefon, który mógł należeć do sprawcy włamań.
- Dzięki niemu policjanci ustalili dane personalne potencjalnego włamywacza. Podczas patrolowania osiedla, znając rysopis właściciela telefonu, zauważyli młodego mężczyznę, który na widok radiowozu gwałtownie się obrócił. Okazało się, że jest to mężczyzna podejrzewany o włamania. Zdążył się jeszcze przebrać, ale to nie zmyliło policjantów - informuje Tomasz Bartos z biura prasowego lubuskiej policji.
26-latek był kompletnie pijany, miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Już podczas zatrzymania przyznał się do winy oraz do tego, że w jednej z piwnic zgubił swój telefon.
Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: ib/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gorzów Wielkopolski