Poznań

Poznań

Samochód bez kierowcy wjechał w rowerzystkę

Rowerzystka odpoczywała przy ławce na deptaku w Zielonej Górze. Nagle wjechało w nią auto bez kierowcy. Dosłownie zmiotło ławkę, a kobieta utknęła pod samochodem. Wszystko nagrały kamery miejskiego monitoringu.

Wezwał karetkę do matki. Potem groził pistoletem ratownikom

Na poznańskich Ratajach mężczyzna, który wezwał karetkę do starszej kobiety groził bronią ratownikom medycznym. Do furii doprowadziło go to, że ci stwierdzili, że wezwanie było bezzasadne. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W momencie ataku był pijany.

Pocięte opony, styropian, tworzywa sztuczne. Prokuratura ustala, skąd się wzięły

W Osowej Sieni (województwo lubuskie) na terenie o powierzchni nawet kilku hektarów ktoś zakopał śmieci w ziemi. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa we Wschowie. - Prowadzone są obecnie czynności mające na celu ustalenie źródła pochodzenia odpadów, a także ustalenie danych personalnych osób, które dostarczały odpady i rodzaju sprzętu użytego do ich transportu - wyjaśnia Zbigniew Fąfera z zielonogórskiej prokuratury.

Śmieci zakopane na polu, sprawę bada prokuratura

Najpierw był anonimowy telefon i krótka informacja: w Osowej Sieni ktoś zakopał na polu śmieci. Na miejsce pojechała straż miejska i policja. I rzeczywiście odpady znaleziono we wskazanym miejscu. Nie spodziewano się tylko, że jest ich aż tyle. Policja szacuje, że śmieci zakopano na terenie o powierzchni nawet kilku hektarów. Sprawę bada prokuratura.

Autokar pełen dzieci zaczął się palić

Jechali do leśniczówki, gdy nagle w lesie autokar zaczął się palić. W środku znajdowało się 61 osób, w tym 55 dzieci. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Pojazd jednak doszczętnie spłonął.

To miała być poznańska rezydencja Hitlera, z podgrzewanym balkonem. Remontują zamek

Wybudowano go dla cesarza Wilhelma II, a podczas II wojny światowej przerobiono pod kaprysy Hitlera. Wyrzucono wszystko co się dało, w zamian pojawiło się wyposażenie nawiązujące do kancelarii III Rzeszy. Przebudowy nie dokończono - przerwała je kontrofensywa radziecka. Zachodnia część zamku w Poznaniu, czyli ta przerobiona przez Niemców, przejdzie remont.

Kubuś połknął agrafkę. Szpital przeprasza za to, że nie dał mu karetki

W Krotoszynie były dwie wolne karetki, ale żadna z nich nie zawiozła półrocznego Kubusia do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Mimo że chłopiec połknął agrafkę, a ta utknęła w jego przełyku. Przerażeni rodzice musieli sami przetransportować dziecko. Teraz szpital w Krotoszynie przeprasza za brak karetki. Sprawą zainteresowała się prokuratura.

Wielki pożar pod Gnieznem. Płonie hala produkcyjna

Trwa dogaszanie pożaru w Braciszewie pod Gnieznem. W nocy z niedzieli na poniedziałek z pożarem hali produkcyjno-magazynowej, w której składowane były między innymi materiały z tworzyw sztucznych, walczyło 30 zastępów strażaków. W pożarze nikt nie ucierpiał, ale straty wstępnie szacowane są na kilka milionów złotych.

"To jest ohydne". Na drzwiach kościołów powiesili "listę pedofilii"

- Pedofile w Kościele? Jestem osobą wierzącą, praktykującą, to jest dla mnie nie do pomyślenia - mówiła jedna z uczestniczek marszu. Przez Poznań przeszedł pochód osób oburzonych przypadkami pedofilii wśród polskich duchownych. Odwiedzili kilka świątyń, a na drzwiach każdej z nich zostawili po sobie ślad - listę czterdziestu księży z opisami przestępstw seksualnych, o które byli oskarżeni.

Zgubił się na polowaniu, odnalazł dzięki odblaskom

Był potulny i spokojny, pozwolił do siebie podejść. Policjanci z zielonogórskiej drogówki znaleźli w lesie błąkającego się czarnego psa. Możliwe, że nie dostrzegliby by go, gdyby nie odblaskowa kamizelka, w którą ubrał go wcześniej właściciel.