Protest pracowników ochrony zdrowia. "Zapraszamy na oddziały, bo niedługo zamykamy"

Źródło:
PAP, TVN24
Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej przemawiał podczas protestu medyków w Warszawie
Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej przemawiał podczas protestu medyków w WarszawieTVN24
wideo 2/21
Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej przemawiał podczas protestu medyków w WarszawieTVN24

Protestujący pracownicy ochrony zdrowia przeszli w sobotę ulicami Warszawy przed kancelarię premiera. Domagają się wyższych wynagrodzeń i zmian w systemie. Manifestujący mieli ze sobą transparenty z takimi hasłami, jak: "krótko żyjemy, bo ciężko pracujemy". - Panie premierze, zrobił pan wszystko, a może i więcej, żeby doprowadzić medyków do granicy wytrzymałości - powiedziała Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, zwracając się do szefa rządu. Przed kancelarią premiera powstało tak zwane białe miasteczko 2.0.

Pracownicy ochrony zdrowia z całej Polski zebrali się przed południem w rejonie placu Krasińskich w Warszawie skąd przeszli przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Po drodze zatrzymali się pod Ministerstwem Zdrowia, Pałacem Prezydenckim oraz Sejmem.

Przed Sejmem minutą ciszy uczczono pacjentów, którzy stracili życie - jak stwierdziła przemawiająca tam przedstawicielka środowisk medycznych - "przez błędy systemu ochrony zdrowia". - Tu jest zmiana, ona zaczyna się w tym miejscu - powiedziała.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Medycy z transparentami. "Zapraszamy na oddziały, bo niedługo zamykamy"

Protestujący mieli ze sobą transparenty z takimi hasłami, jak: "Krótko żyjemy, bo ciężko pracujemy", "Zapraszamy na oddziały, bo niedługo zamykamy", "Pandemia braków pielęgniarek i położnych trwa od lat", "Umieramy o 20 lat wcześniej niż inne Polki", "Żądamy godnych zarobków", "Nie ma medycyny bez diagnostyki", "W Polsce na 10 000 mieszkańców przypada 24 lekarzy. Nie ma medyków - nie ma leczenia. Same łóżka nie leczą", "Politycy! Nie róbcie z medyków niewolników!".

Większość protestujących ubrała się w białe koszulki, a pielęgniarki miały dodatkowo zawodowe czepki z aksamitną taśmą. Skandowali między innymi: "Publiczna ochrona zdrowia kona", "Wyleczcie, albo dobijcie", "Nie ma medyków, nie ma leczenia".

ZOBACZ RELACJĘ Z PROTESTU MEDYKÓW W WARSZAWIE

"Mąż ratownik medyczny to bieda w rodzinie".

Jeden z protestujących pokazał transparent: "Mąż ratownik medyczny to bieda w rodzinie". - Nie będę mówił, ile zarabiamy, ale zarabiamy za mało - przyznał w rozmowie z TVN24.

- Tworzymy cały system. Bez ratowników, bez lekarza, który będzie pracował na SOR-ze, bez pielęgniarki, która będzie pracowała na oddziale, nie ma to sensu - mówił TVN24 inny obecny na proteście ratownik medyczny. Pytany o widmo zbliżającej się czwartej fali epidemii COVID-19, odpowiedział: - Patrząc na zakażenia, nas to nie ominie. - Jeśli chodzi o warunki, to już nie ma takiego szoku, ale system teraz padł, po prostu padł - ocenił.

Protestujący ratownik medyczny: system teraz padł, po prostu padł
Protestujący ratownik medyczny: system teraz padł, po prostu padłTVN24

Nakłady na ochronę zdrowia "są za niskie"

Uczestniczący w proteście przedstawiciel Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Kielcach Jacek Gawłowski podkreślił, że "od wielu lat nakłady na ochronę zdrowia są za niskie". - Nie chodzi tylko o wynagrodzenia, ale też o nowe metody leczenia i dostępność do świadczeń służby zdrowia - zaznaczył. Odnosząc się do postulatów płacowych, przekonywał, że "ostatnie regulacje wynagrodzeń, spowodowały nierówności". - Osoby z wieloletnim stażem i doświadczeniem zarabiają dużo mniej niż osoby wchodzące do zawodu - mówił.

Gawłowski wskazał także na postulat protestujących dotyczący "przywrócenia tego, co było przed pandemią, czyli zwiększenia norm zatrudnienia zarówno pielęgniarek, jak i wszystkich pozostałych zawodów medycznych, których na rynku brakuje". Według niego powinno to być powiązane z kształceniem większej liczby zwłaszcza pielęgniarek i położnych.

Pielęgniarka: priorytetem jest dobro pacjenta

- Dla nas, oprócz procedur ważnych dla pielęgniarek i położnych, priorytetem jest dobro pacjenta. Chodzi nam o sprawiedliwą wycenę świadczeń. Nasi pacjenci często przebywają u nas w szpitalu długo, a okazuje się, że wycena tej procedury jest minimalna. Nie może tak być. Należy spojrzeć na to globalnie - powiedziała TVN24 pielęgniarka z Buska-Zdroju.

Na zwrócenie uwagi, że minister Niedzielski powiedział, że oczekiwania medyków są "zupełnie odrealnione", pielęgniarka odpowiedziała: - Widocznie pan minister jest odrealniony. Należy zejść do powiatów, do ludzi z tak zwanego zaścianka i zapytać, jakie są potrzeby.

Rozmawiamy z protestującymi pielęgniarkami i położnymi z Buska Zdroju
Rozmawiamy z protestującymi pielęgniarkami i położnymi z Buska ZdrojuTVn24

Jeden z fizjoterapeutów obecnych na proteście mówił w rozmowie z TVN24, że oczekują oni od rządu "sprawiedliwej wyceny świadczeń medycznych i doprowadzenia do sytuacji, żeby pacjent nie musiał miesiącami czekać na zabiegi". Zaznaczył, że coraz więcej fizjoterapeutów przechodzi do prywatnego sektora.

Protestujący fizjoterapeuci nieśli obok siebie kukły przedstawiające kościotrupy w trumnach i na wózkach inwalidzkich, "Mateusz, lat 53, nie doczekał fizjoterapii..." - napisali na transparencie.

Michał Bulsa do ministra zdrowia: tutaj się nie da ani leczyć ani żyć

W swoim przemówieniu przed resortem zdrowia Michał Bulsa, szef Komisji ds. Młodych Lekarzy Naczelnej Rady Lekarskiej, który przemawiał przez Ministerstwem Zdrowia, powiedział, że "wszystkie pomysły, jakie wymyśla minister zdrowia w ciągu ostatnich lat są z kosmosu, nierealne". - Najważniejszy dla każdego medyka jest pacjent. Jest ważne to, aby on był bezpieczny, ale żeby pacjent był bezpieczny, to medyk musi być bezpieczny. Musi godnie zarabiać, musi mieć dobre warunki pracy i musi się nie bać prokuratora - wymienił.

- Panie ministrze, pan nas pewnie słyszy: zapraszamy do rozmów z premierem, bo tutaj się nie da ani leczyć ani żyć - oświadczył.

Michał Bulsa: wszystkie pomysły, jakie wymyśla minister zdrowia w ciągu ostatnich lat są z kosmosu
Michał Bulsa: wszystkie pomysły, jakie wymyśla minister zdrowia w ciągu ostatnich lat są z kosmosuTVN24

"System ochrony zdrowia się zatrzymuje"

- Nie daliśmy się podzielić, jesteśmy razem - powiedział przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych, dziękując przy tym za wsparcie środowiskom nauczycielskim oraz innym grupom zawodowym.

- System ochrony zdrowia się zatrzymuje, szpitalne oddziały ratunkowe się zamykają, karetki nie wyjeżdżają. Brakuje środków finansowych w systemie ochrony zdrowia, brakuje organizacji, brakuje decyzji. Zawód ratownika medycznego czeka na swoje ustawy, na swój samorząd - opisał.

Protest pracowników służby zdrowiaTVN24

Reprezentantka Ogólnopolskiego Związku Techników Medycznych Elektroradiologii mówiła, że "nie daliśmy się podzielić przez niesprawiedliwą ustawę o minimalnym wynagrodzeniu". - Nie dajmy się podzielić dalej. Jesteśmy razem, staramy się przekazać naszemu ministrowi kilka prostych postulatów, których minister nie chce od nas przyjąć. Chcemy uleczyć służę zdrowia, wspólnie, razem - dodała.

- Dajcie nam takie wynagrodzenia, jakie mają pracownicy w Unii Europejskiej - podkreśliła.

"Robimy to dla was, żeby było więcej medyków w ochronie zdrowia"

Przed Pałacem Prezydenckim głos zabrała jedna z reprezentantek pielęgniarek i położnych. - Robimy to dla was, żeby było więcej medyków w ochronie zdrowia. Jednym z postulatów jest zwiększenie liczby pracowników - mówiła.

- Czy wiecie, że polska pielęgniarka ma 53 lata? Czy wiecie, że polska położna ma 51 lat? Wiecie, że żyjemy coraz krócej, umieramy szybciej. Polska pielęgniarka żyje średnio 62 lata, a polska kobieta - 81 lat. Czy tego chcemy? - zwracała uwagę.

Dorota Gardias: nie ma już czasu na pobieżne kartonowe reformy

Przemówienia odbyły się także przed kancelarią premiera. – Rządzie płać za leczenie, a nie po przecenie. Rząd za leczenie Polaków płaci prawie tyle samo od dziesięciu lat – mówił Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.

Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej przemawiał podczas protestu medyków w Warszawie
Artur Drobniak, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej przemawiał podczas protestu medyków w WarszawieTVN24

Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego. - Panie premierze, zrobił pan wszystko, a może i więcej, żeby doprowadzić medyków do granicy wytrzymałości – mówiła.

Zwróciła się także w stronę uczestników przemarszu. - To jest walka o prawdę, tę walkę musimy stoczyć nie tylko na ulicach, ale również w szpitalach i samorządach – oceniła Gardias.

Według niej "nie ma już czasu na pobieżne kartonowe reformy, nie ma już czasu na polityczne przepychanki, na PR-owe zagrywki, liczy się każda sekunda".

Alina Niewiadomska, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych, mówiła, że w jej zawodzie są ogromne braki kadrowe, a jego przedstawiciele są przemęczeni.

Protest medyków w Warszawie przed KPRM. Demonstrujący ustawili trumnę w pobliżu siedziby premieraTVN24

Białe miasteczko 2.0.

Przed kancelarią premiera powstało tak zwane białe miasteczko 2.0. - Dzisiaj w miejscu, w którym pierwotnie planowaliśmy, że będziemy rozstawiać nasze namioty, stoją barierki i policja, ale nie zrażamy się, ponieważ nasze zgromadzenie jest zgłoszone na pasie zieleni. Tutaj stoją już ratownicy ze swoim namiotem, stoi już AgroUnia ze swoim namiotem. Ci z was, którzy chcą zostać z nami, po prostu zostają tu – pod płotem przy Łazienkach (Królewskich). Będziemy tutaj jeszcze długo siedzieć i rozmawiać. Zostajemy tutaj tak długo, aż zrealizujemy nasze postulaty – powiedział przedstawiciel Porozumienia Rezydentów Piotr Pisula. 

Minister zdrowia wylicza koszty postulatów medyków i zaprasza do rozmów

Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia przerwali w piątek spotkanie z ministrem zdrowia i urzędnikami resortu, bo nie pojawił się na nim premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczyli, że potrzebują "osoby decyzyjnej" w czasie negocjacji.

W sobotę, na kilka godzin przed startem manifestacji na profilu Ministerstwa Zdrowia poinformowano, że minister zdrowia Adam Niedzielski zaprasza medyków do rozmów "w oparciu o konkretne szacunki dotyczące złożonych postulatów". Zgodnie z propozycją, spotkanie miałoby się odbyć we wtorek o 14 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Z pisma zamieszczonego przez MZ wynika, że zaproszenie zostało wysłane do przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyny Ptok oraz wiceprezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Artura Drobniaka.

Resort do wpisu dołączył również tabelkę z konkretnymi wyliczeniami. Z szacunków MZ wynika, że spełnienie postulatów medyków w tym roku kosztowałoby łącznie 26,05 mld zł i 104,7 mld zł w przyszłym roku.

Postulaty medyków

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia przypomniał w piątek swoje postulaty. Obejmują one: natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.

Komitet postuluje także zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych.

1. Natychmiastowa zmiana ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw. 2. Realny wzrost wyceny świadczeń medycznych oraz ryczałtów o 30 proc. oraz dobokaretki w systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne o 80 proc. od 1 października 2021 roku oraz zobowiązanie AOTMiT do przeprowadzenia ponownej wyceny wszystkich świadczeń do 30 listopada 2022 roku. 3. Zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego (sekretarki medyczne, rejestratorki, opiekunowie medyczni) oraz wprowadzenie norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.  4. Zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów.  5. Stworzenie na warunkach chroniących medyków i pacjentów odpowiedniego systemu rejestrowania zdarzeń medycznych niepożądanych (no-fault).  6. Rezygnacja z tworzenia nowych zawodów medycznych przy jednoczesnym efektywniejszym wykorzystaniu obecnych zawodów medycznych poprzez stworzenie im możliwości kształcenia podyplomowego i specjalizacyjnego rozszerzających ich kompetencje.  7. Wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej.  8. Uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych. 

Autorka/Autor:js/dap

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24