Nigdy nie występowaliśmy przeciwko któremukolwiek rządowi, a w szczególności rządowi pani premier Beaty Szydło - powiedział w poniedziałek prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz. Skomentował także rezygnację ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z członkostwa w Radzie.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zrezygnował z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. List w tej sprawie skierował do prezesa NRL Macieja Hamankiewicza. Wyraził w piśmie także niezrozumienie dla skierowanej przez Radę prośby do międzynarodowych organizacji lekarskich, aby wywarły presję na polski rząd w sprawie rozmów z protestującymi lekarzami.
- To sytuacja dla nas wyjątkowo przykra, gdyż pan minister był przez wiele lat związany z samorządem lekarskim - powiedział o rezygnacji Radziwiłła Hamankiewicz. Zauważył, że samorząd, jak i wiele innych organizacji lekarskich, popiera postulaty protestujących rezydentów.
- W tym momencie pan minister popadł w pewnego rodzaju konflikt, będąc popierającym postulaty, a jednocześnie tym, który musi negocjować - zaznaczył Hamankiewicz.
"Zależało nam opinii World Medical Association"
- Nigdy nie występowaliśmy przeciwko któremukolwiek rządowi, a w szczególności temu rządowi pani premier Beaty Szydło, wzywaniem jakichkolwiek innych organizacji międzynarodowych. Dyskutujemy tylko i wyłącznie w obrębie świata lekarskiego. I nie jest to sytuacja nowa - podkreślił Hamankiewicz.
Zwrócił uwagę, że w momencie, kiedy Radziwiłł był prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej, również był twórcą pism wspierających protesty w innych krajach, zresztą skutecznie poprawiających ochronę zdrowia, na przykład w Czechach.
Hamankiewicz wyjaśnił, że "najważniejszą organizacją, do której należymy, o światowym zasięgu jest światowe stowarzyszenie lekarzy World Medical Association".
Dodał, że kilka lat temu trwała dyskusja na posiedzeniu World Medical Association, czy lekarz w ogóle ma prawo strajkować, czy ma prawo protestować.
- Wówczas na tym posiedzeniu World Medical Association stwierdziła, że jeżeli sytuacja w ochronie zdrowia jest dramatycznie zła dla pacjentów, to lekarz ma prawo, a nawet obowiązek protestować - powiedział prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
- Stąd bardzo nam zależało na opinii World Medical Association co do trwającego protestu w Polsce. Nie jest tak, że sytuacja w Polsce jest znana tylko nam Polakom, ta sytuacja jest przedmiotem burzliwych rozmów, które trwają wszędzie na świecie - tłumaczył.
Rezolucja WMA
W miniony czwartek Prezydium NRL zwróciło się do Światowego Stowarzyszenia Lekarzy (WMA - World Medical Association) z prośbą o wyrażenie solidarności z protestującymi lekarzami. W efekcie WMA podjęła rezolucję, w której wskazała, że "z poważnym zaniepokojeniem" przyjmuje do wiadomości spór pomiędzy rezydentami a rządem. "Apelujemy do Prezes Rady Ministrów, aby włączyła się do negocjacji w celu wypracowania możliwych do zaakceptowania rozwiązań chroniących życie lekarzy rezydentów, zwłaszcza tych, którzy uczestniczą w strajku głodowym, jak również prowadzących do poprawy finansowania świadczeń zdrowotnych dla całego społeczeństwa" - czytamy w rezolucji.
Naczelna Rada Lekarska poparła protest rezydentów - ogłosiła 13 października Dniem Solidarności z Protestującymi Lekarzami.
Samorząd włączy się w pracę zespołu Radziwiłła
Hamankiewicz komentował ustawę regulującą minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych. - Sam fakt, że zaistniała myśl o minimalnych wynagrodzeniach dla nas jest bardzo pozytywnym sygnałem, niemniej jednak nie sposób się zgodzić z poziomem, jaki został określony - powiedział. Poinformował też, że zgłaszał ministrowi problemy z działaniem Systemu Monitorowania Kształcenia.
- Zwracam się do pana ministra, by jednak na okres przejściowy pozwolić składać aplikację o rozpoczęcie rezydentury w formie papierowej - zasugerował. Szef NRL podkreślał konieczność zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia. - Przy takim procencie PKB naprawdę nie da się prowadzić rozsądnie ochrony zdrowia w Polsce, przy założeniu, że nie dookreśla się zakresu świadczeń medycznych, które chcemy udzielać - ocenił. Poinformował, że samorząd lekarski weźmie udział w pracach powołanego przez MZ zespołu ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania. Pierwsze spotkanie zespołu zaplanowano na piątek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie o godz. 10.
Radziwiłł rezygnuje z członkostwa
"Uprzejmie informuję, że z dniem dzisiejszym rezygnuję z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. Czynię to z dużym bólem, bo bez względu na pojawiające się w zmieniających się okolicznościach różnice zdań, dotychczas, mimo zawieszonej ze względu na pełnioną przeze mnie funkcję Ministra Zdrowia mojej aktywności w Radzie, za honor poczytywałem sobie przynależność do jednego z najwyższych gremiów samorządu lekarskiego" - napisał w poniedziałek minister Konstanty Radziwiłł w liście do prezesa NRL.
Lekarze rezydenci protestują od 2 października. Część z nich prowadzi protest głodowy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
Autor: js//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24