To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl
Chris Niedenthal o zdjęciu "Czas Apokalipsy": to stan wojenny w pigułce
Chris Niedenthal o zdjęciu "Czas Apokalipsy": to stan wojenny w pigułceTVN24
wideo 2/5
Chris Niedenthal o zdjęciu "Czas Apokalipsy": to stan wojenny w pigułceTVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

TVN WARNER BROS. DISCOVERY PO RAZ 9. JEST GŁÓWNYM PARTNEREM MEDIALNYM FINAŁU WOŚP

Motywem przewodnim 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. Od 2000 roku tradycyjną częścią Finału stały się aukcje internetowe, w które angażują się znane postaci życia publicznego - artyści, dziennikarze, sportowcy, politycy oraz aktywiści - przekazując pod młotek różnego rodzaju przedmioty. 

Czteroletnie bliźnięta Lena i Filip Sosnowscy po raz trzeci włączają się we wspólną grę z Orkiestrą. W tym roku Lena i Filip wspólnie z legendarnym fotoreporterem Chrisem Niedenthalem przekazali odbitkę jego zdjęcia "Czas Apokalipsy", które stało się jedną z najbardziej rozpoznawalnych fotografii w powojennej historii Polski. 

SPRAWDŹ TAKŻE SPECJALNY SERWIS: WOŚP 2025 W TVN24

Lena i Filip byli ekstremalnie skrajnymi wcześniakami, urodzili się w 26. tygodniu i 6. dniu ciąży. Ważyli zaledwie 900 i 1080 gramów. Po narodzinach zostali podłączeni do respiratorów. Rodzice bliźniaków - Natalia Szewczak i Mateusz Sosnowski - w opisie aukcji podkreślają, że ich dzieci w trakcie 65-dniowego pobytu szpitalu korzystały ze sprzętu, który został zakupiony przez WOŚP. 

CZYTAJ TEŻ: "Orkiestra kiedyś mi pomogła, to teraz ja jej pomagam"

Szewczak i Sosnowski jakiś czas temu spotkali się z fotografem, żeby poprosić go o przekazanie na aukcję odbitki legendarnego zdjęcia. Opowiedzieli mu historię dzieci, o tym, ile dobra ich spotkało w trakcie pobytu na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w warszawskim Szpitalu św. Zofii (Centrum Medycznym Żelazna).

"Czas Apokalipsy" Chris Niedenthal zdecydował się przekazać Orkiestrze.

Na aukcję 33. Finału WOŚP trafiła odbitka nr 9. 

"Czas Apokalipsy" - zdjęcie symbol

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Niedenthal zrobił 14 grudnia 1981 roku, drugiego dnia stanu wojennego, w Warszawie. Przedstawia żołnierzy oraz Średni Kołowy Opancerzony Transporter, tzw. SKOT, przed kinem Moskwa, na którego fasadzie wisi plakat reklamujący film "Czas Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli. Fotografia opublikowana została po raz pierwszy w amerykańskim wydaniu tygodnika "Newsweek" 21 grudnia 1981 roku. Sam Niedenthal nawet o tym nie wiedział. Dlaczego?

O kulisach powstania tego zdjęcia fotoreporter opowiedział w rozmowie z Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24).

Niedenthal wyznał, że patrząc dzisiaj na ten kadr, robi mu się zimno, "bo to była ostra zima". - Wiedzieliśmy, że nie wolno robić zdjęć na ulicach, nie wolno chodzić z aparatem fotograficznym, trzeba było się chować. Fotografowaliśmy z klatki schodowej, to był idealny punkt - relacjonował fotoreporter.

- Pamiętam, że chcieliśmy jak najszybciej zrobić to zdjęcie - nie byłem tam sam, ale z kolegami - i jak najszybciej uciec z powrotem do samochodu. Po prostu prysnąć, żeby nas nie zobaczyli, nie zapamiętali. Byłem cały spocony z nerwów. Na zewnątrz siarczysty mróz, a ja cały spocony - czy to z powodu adrenaliny, ze strachu, czy z nerwów. Nie wiedzieliśmy, czym jest stan wojenny. Myślę, że nikt wtedy nie rozumiał, co to jest stan wojenny. Na ulicach byli żołnierze, co prawda, polscy żołnierze, ale to i tak nie było nic przyjemnego, gdy po ulicach chodzili uzbrojeni mężczyźni i sprawdzali różnych ludzi w różnych miejscach - wspominał autor zdjęcia.

Legendarne zdjęcie "Czas Apokalipsy" od Chrisa Niedenthala oraz Leny i FIlipa SosnowskichTVN24/WOŚP

Niedenthal stwierdził, że jedno z jego najbardziej rozpoznawalnych zdjęć to "stan wojenny w pigułce". - Jest w nim stosunek Polaków do Moskwy, a wojsko stoi, bo jest czas apokalipsy. Wydaje mi się, że Polakom ten tytuł idealnie pasował do sytuacji. Na naszą wyobraźnię działały te dwa słowa: czas apokalipsy - dodał.

- Jadąc ulicą Rakowiecką w stronę Puławskiej, zobaczyłem kino Moskwa i "Czas Apokalipsy". Nie widziałem wtedy jeszcze skota, którego wtedy zasłaniały drzewa. Tych drzew dzisiaj już nie ma. Powiedziałem kolegom, że musimy skręcić i zaparkować, bo szykuje się tu coś dobrego. Wtedy zobaczyliśmy to, co tam stało, i było wiadomo, że to może być niezła klatka - wyjaśniał.

Czy w tamtym momencie miał świadomość, że robi jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć w karierze, z którym zawsze będzie już kojarzony? - To trochę jak w sytuacji aktora, który zagrał jedną dobrą rolę, pałętającą się właściwie za nim przez całe życie - odpowiedział żartobliwie. 

- Zacząłem robić zdjęcia jeszcze w samochodzie, gdy jechaliśmy ulicą Rakowiecką - w tym pierwszym momencie, gdy zobaczyłem kino Moskwa i "Czas Apokalipsy". Gdyby na miejscu nie było nic innego, to te pierwsze klatki mi już wystarczyły. Ruchem kierował żołnierz, który akurat stał tyłem do samochodu, gdy staliśmy na światłach. Szybko, przez przednią szybę zrobiłem zdjęcie, żeby mieć cokolwiek. Potem jednak okazało się, że to zdjęcie z klatki schodowej jest "tym właściwym". Nie myślałem o nim w kategoriach, że to będzie fantastyczna fotografia, która przejdzie do historii. Wtedy nie było czasu, żeby myśleć o takich rzeczach - zaznaczył. 

"Moje miejsce było tutaj"
"Moje miejsce było tutaj"TVN24

Laureat nagrody World Press Photo z 1986 roku wyjaśnił, że o wiele trudniejsze niż zrobienie samego zdjęcia było przekazanie negatywów za granicę. Przed wprowadzeniem stanu wojennego Niedenthal - jak wspominał - klisze wysyłał do Nowego Jorku pocztą lotniczą. 

- Na szczęście Jaruzelski zachował się bardzo ładnie i wprowadził stan wojenny w weekend. Miałem cały tydzień, żeby wymyślić sposób, w jaki mógłbym pozbyć się tych filmów i w jaki mogłyby trafić do Nowego Jorku - zażartował. - Nie miałem pojęcia, jak wysłać te materiały. Pomyślałem, że może sam wyjadę z Polski samochodem albo pociągiem. Bałem się jednak, że nie zostanę wpuszczony z powrotem. Podróż samochodem też byłaby ryzykowna, bo benzyna była reglamentowana i mógłbym nie dojechać do granicy - wspominał. Fotoreporter podkreślił, że nie chciał wyjeżdżać z Polski, bo "to tutaj wszystko się działo". - Moje miejsce było tutaj - podkreślił. 

Bohater z pociągu do Berlinia, bez którego nie byłoby zdjęcia "Czas Apokalipsy"

Nie widząc jednak innego wyjścia, we wtorek, 15 grudnia, pojechał na Dworzec Gdański, skąd odjeżdżały wówczas pociągi na Zachód. - W desperacji wskoczyłem do pociągu, który stał na peronie - nie pamiętam, dokąd jechał, ale zatrzymywał się w Berlinie Zachodnim. To mi wystarczyło. Było w nim niewiele osób, ponieważ niewiele mogło wyjechać z kraju. W ostatnim momencie znalazłem młodego studenta z Niemiec Zachodnich, który studiował u nas na politechnice, ale wracał na święta do kraju. Powiedziałem mu: wiesz, co się dzieje, to są filmy dla "Newsweeka" - relacjonował. 

Autor zdjęcia "Czas Apokalipsy" wyjaśnił, że otwarcie powiedział mu, o co go prosi, przekazał 10 rolek ze zdjęciami oraz numer telefonu redakcji "Newsweeka" w Bonn (w ówczesnej RFN - red.). - Poprosiłem go: jak tylko dojedziesz do domu, gdziekolwiek będziesz, zadzwoń tam, oni będą wiedzieli, co zrobić - wspominał. 

- Szybko wyskoczyłem z tego pociągu, bo miałem tylko 10 minut, żeby wrócić do domu przed godziną policyjną. Nie było wesoło. Nie chciałem być zatrzymany za to, że jestem poza domem o godzinie 10 wieczorem - dodał. 

Niedenthal przyznał też w rozmowie, że bał się o mężczyznę, który miał dostarczyć klisze do RFN, ponieważ groziło mu ewentualne przeszukanie na granicy i problemy ze służbami, gdyby znaleźli jakieś filmy ze zdjęciami. O tym, że cała akcja się powiodła, dowiedział się dopiero kilka tygodni później. 

Niedenthal o "cichym bohaterze", bez którego nie byłoby tych zdjęć
Niedenthal o "cichym bohaterze", bez którego nie byłoby tych zdjęćTVN24

- Niestety, nie mam jego żadnych danych, zdążyłem mu dać tylko numer telefonu do redakcji. Marzę o tym, żeby go ponownie spotkać i podziękować mu za to, co zrobił - podkreślił Niedenthal. 

Zdaniem fotoreportera, "cichy bohater" prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że ma ze sobą właśnie "to" zdjęcie. Niedenthal nie chciał narażać studenta na dodatkowe niebezpieczeństwo i nie dał mu żadnych informacji na piśmie, żadnych szczegółów dotyczących zawartości tych rolek. - Wymyśliłem prostą - być może dziecinną - metodę. Przed wysyłką filmów na kartce A4 grubym flamastrem opisywałem materiały na poszczególnych rolkach. Następnie taką kartkę fotografowałem, a kliszę wysyłałem z resztą rolek. Dopiero gdy w redakcji w Nowym Jorku wywoływali te zdjęcia, otrzymali wszystkie informacje, opisy - wyjaśnił. 

O publikacji zdjęcia w "Newsweeku" Niedenthal dowiedział się kilka tygodni po fakcie. Okazało się, że redakcja do druku wybrała kadr bez fasady kina Moskwy, a w tygodniku ukazała się fotografia nieco większa od wielkości znaczka pocztowego. 

- Zawsze będę wdzięczny temu człowiekowi. Bez niego nie byłoby tych zdjęć. Mogło być też tak, że ten mężczyzna chciałby wykorzystać ten moment, żeby się wzbogacić, pójść do niemieckiego "Sterna" czy "Spiegla" i za niezłe pieniądze sprzedać pierwsze zdjęcia ze stanu wojennego w Polsce. Tak nie zrobił. Był odważny i uczciwy. Być może w ogóle o tym nie myślał, chciał po prostu pomóc i pomógł - stwierdził Niedenthal.

Redakcja tvn24.pl zwraca się z prośbą o kontakt do wszystkich, mogących pomóc skontaktować się z mężczyzną, który pomógł Chrisowi Niedenthalowi przekazać rolki ze zdjęciami w 1981 roku do Bonn.

"To jest bardzo ważne zdjęcie dla Polaków"
"To jest bardzo ważne zdjęcie dla Polaków"TVN24

Chociaż zdjęcie "Czas Apokalipsy" powstało w 1981 roku, to jego autor postanowił, że nigdy nie trafi na sprzedaż. - To jest bardzo ważne zdjęcie dla Polaków. Uważam, że powinno być przeznaczone tylko na zacne cele. WOŚP jest takim celem. Tym bardziej w tym roku, gdy Owsiak i inni są tak atakowani, trzeba to wspierać - zwrócił uwagę fotoreporter.

- Państwo przyszliście do mnie w sprawie czteroletnich dzieci, które przeżyły dzięki tym wszystkim niesamowitym sprzętom. Jest to dla mnie bardzo wzruszające i ciepłe. Uważam, że jeśli to zdjęcie powinno gdzieś trafić, to to właśnie jest właściwy cel - wyjaśnił. - Staram się tylko takie cele wspierać. Czasem daję je jako prezent bądź wymieniam się z innymi, tak jak z Edwardem Dwurnikiem. Dałem mu to zdjęcie, a on w zamian dał mi rysunek z kinem Moskwa, który zrobił w 1965 roku jako student. To są bardzo specyficzne momenty w moim życiu - zaznaczył.

- Myślę, że dojrzałem do tego, aby właśnie w tym roku to zdjęcie mogło pójść na WOŚP. Cieszę się tym bardziej, że na aukcję zdjęcie trafiło przez państwa ręce, ponieważ to te małe dzieci - Filip i Lena - właściwie dają to zdjęcie. Nawet jeśli mają cztery lata, to przemawia przez nie wdzięczność za życie, które w pewnym sensie było im dane dzięki WOŚP-owi - podkreślił. Dodał, że takie inicjatywy go wzruszają.

Sosnowski powiedział, że "może rzeczywiście Lena i Filip jeszcze nie rozumieją, ale wczoraj (dzień przed rozmową - red.) nam powiedziały, czy jeszcze raz zobaczymy się z panem dziadkiem". Niedenthal z uśmiechem odpowiedział: - To jest fatalne, że już jestem dziadkiem, ale co zrobić.

Niedenthal: jedna z osób na tym zdjęciu została rozpoznana przez syna
Niedenthal: jedna z osób na tym zdjęciu została rozpoznana przez synaTVN24

Z fotografią "Czas Apokalipsy" wiąże się ciekawostka, o której jej autor jeszcze nigdy publicznie nie wspominał. U dołu, na pierwszym planie widać kobietę w płaszczu z futrzanym kołnierzem i bordową torebką. - Napisał do mnie pewien pan, twierdząc, że to jest jego nieżyjąca już matka, którą rozpoznaje właśnie za sprawą tego kołnierza i torebki - zdradził fotograf.

Autor tej wiadomości poprosił Niedenthala o przesłanie zbliżenia tej części zdjęcia, bo chciałby mieć pewność, że jego matka została uchwycona w kadrze. Niedenthal odpowiedział na tę prośbę i okazało się, że autor listu właściwie rozpoznał swoją matkę. Wtedy przesłał fotografowi jej imię i nazwisko oraz adres, pod którym mieszkała.

Do tej sytuacji doszło mniej więcej rok temu. Dzięki temu jedna z postaci nie jest już anonimowa.

Chris Niedenthal w rozmowie z Natalią Szewczak i Mateuszem Sosnowskim
Chris Niedenthal w rozmowie z Natalią Szewczak i Mateuszem SosnowskimTVN24

WOŚP 2025. Letnia zadyma w środku zimy

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra od 1993 roku. Od 32 lat Fundacja WOŚP dzięki jednodniowym zbiórkom publicznym, które nazywane są Finałami - wspiera polski system opieki zdrowotnej: kupuje najnowocześniejszy sprzęt medyczny dla szpitali, prowadzi osiem ogólnopolskich programów medycznych, realizuje program edukacyjny oraz promuje zdrowy tryb życia i działania profilaktyczne.

W ciągu 32 Finałów WOŚP zebrała blisko 2,3 miliarda złotych, które przeznaczono na zakup 74,5 tysiąca najróżniejszych urządzeń medycznych. Podczas większości Finałów Orkiestra grała, aby poprawić jakość opieki medycznej dla dzieci. Ale nie tylko. Fundacja między innymi w ubiegłych dwóch latach prowadziła zbiórki również na rzecz osób dorosłych: w 2023 roku na walkę z sepsą, a w 2024 roku - na leczenie chorób płuc.

33. Finał WOŚP odbędzie się w niedzielę, 26 stycznia, ale część tradycyjnych inicjatyw - jak na przykład warszawski Bieg "Policz się z cukrzycą!" - zorganizowana zostanie w sobotę, 25 stycznia. Wszystkie najważniejsze wydarzenia będzie można śledzić na antenach TVN24, TVN, TTV, w serwisach MAX, player.pl, TVN24 GO oraz w portalu tvn24.pl. 

Autorka/Autor:tmw/adso

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto w Kanadzie doszło do wypadku samolotu pasażerskiego linii Delta Airlines, który leciał z Minneapolis w USA. CBS News podał, że wszystkie 80 osób, które znajdowało się na pokładzie, zostało ewakuowanych. Ratownicy przekazali natomiast, że rannych zostało 15 osób, w tym dziecko. Dwie osoby są w stanie krytycznym.

Wypadek samolotu pasażerskiego w Kanadzie

Wypadek samolotu pasażerskiego w Kanadzie

Źródło:
Reuters, PAP

Przepełnione przychodnie, szpitale z rygorami, a w części aptek nadal brakuje leków. Końca fali grypowej nie widać. W województwie śląskim z powodu pogrypowych powikłań zmarło 25 osób.

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Źródło:
Fakty TVN

Europejscy przywódcy, w tym premier Donald Tusk, spotkali się w Paryżu na nieformalnym szczycie dotyczącym bezpieczeństwa. Po rozmowach Tusk poinformował, iż otrzymał "potwierdzenie, że inwestycje w obronę nie będą traktowane jako nadmierne wydatki, a więc nie będziemy zagrożeni procedurą nadmiernego deficytu". Szef rządu mówił także, iż panuje zgodność co do tego, że "nadszedł czas na dużo większą zdolność Europy do samoobrony". Zaznaczył, że konieczne jest zwiększenie wydatków na obronność.

"Wyraźny wzrost wydatków na obronę". Tusk o "trzech poziomach"

"Wyraźny wzrost wydatków na obronę". Tusk o "trzech poziomach"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Śnieżyca doprowadziła w weekend do chaosu na szwedzkiej drodze E18. Z powodu panujących tam trudnych warunków pogodowych zderzyło się około stu samochodów. W poniedziałek służby opublikowały wstępny raport po katastrofie.

Potężny karambol, zderzyło się blisko sto aut. "Sceny jak z dystopijnego filmu"

Potężny karambol, zderzyło się blisko sto aut. "Sceny jak z dystopijnego filmu"

Źródło:
PAP, dn.se, swedenherald.com, AFP

Pod względem wykorzystania rozwiązań AI przez przedsiębiorstwa, Polska na tle krajów Unii Europejskiej oraz strefy euro wypada niekorzystnie, zajmując przedostatnie miejsce - przekazał w raporcie "MAKROmapa" Credit Agricole. Jak dodano, nasza pozycja znacząco się poprawia przy uwzględnieniu firm liczących ponad 250 pracowników.

Polska w tyle za zachodnią Europą

Polska w tyle za zachodnią Europą

Źródło:
PAP

Dwie osoby zostały strącone przez turystę, który przewrócił się podczas wejścia na Rysy. Spadający żlebem turysta nie odniósł poważniejszych obrażeń, jednak poszkodowani - małżeństwo - którzy według ratowników spadali przez nawet 250 metrów, zostali przetransportowani do szpitala śmigłowcem TOPR.

Spadający turysta strącił dwie osoby podczas wejścia na Rysy. Małżeństwo w szpitalu

Spadający turysta strącił dwie osoby podczas wejścia na Rysy. Małżeństwo w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

- To bardzo nieodpowiedzialne słowa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Kropce nad i" wiceszef MON Cezary Tomczyk. Skomentował wpis prezesa PiS, w którym ten ocenił, iż "Tusk sygnalizuje, że woli być liderem antyamerykańskiej europejskiej rebelii". Zdaniem Tomczyka, to "szok" dla Kaczyńskiego, kiedy "widzi sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych z administracji Trumpa, który tutaj przyjeżdża i razem z ministrem naszego rządu odwiedza żołnierzy polskich i amerykańskich". - Być może jego współpracownicy przekonywali go, że to będzie zupełnie inaczej wyglądało - dodał wiceminister.

"Przyjazd sekretarza obrony USA do Polski nie był przypadkowy"

"Przyjazd sekretarza obrony USA do Polski nie był przypadkowy"

Źródło:
TVN24

- Nie wierzę w to, że da się błyskawicznie zakończyć wojnę w Ukrainie - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anna Maria Dyner z Polityki Insight. Zdaniem generała Bogusława Packa wojna zakończy się "znacznie szybciej, niż przewidywaliśmy to jeszcze kilka tygodni temu". W jego opinii "jeszcze w tym roku". - Putin dobrze wie, że może dużo ugrać, ale może też stracić. I wie dobrze, że Trumpowi zależy, aby za wszelką cenę pokazać Amerykanom i światu swoje silne przywództwo - mówił.

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

Źródło:
TVN24

Mroźna aura sprzyja tworzeniu się ciekawych lodowych zjawisk. Jednym z nich jest lodowy krąg, który pojawił się na rzece w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Niezwykły twór natury został uchwycony na zdjęciach i nagraniu.

Na rzece pojawił się lodowy krąg

Na rzece pojawił się lodowy krąg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alarmy pierwszego i drugiego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed obfitymi opadami śniegu i silnym mrozem. Lokalnie niewykluczone są burze oraz zawieje śnieżne. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Mocno sypnie śniegiem, możliwe burze. W mocy żółte i pomarańczowe alarmy

Mocno sypnie śniegiem, możliwe burze. W mocy żółte i pomarańczowe alarmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Papież jest w stabilnym stanie klinicznym i nie ma gorączki - przekazał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu w Rzymie z powodu infekcji dróg oddechowych. Wcześniej w poniedziałek informowano, że proces leczenia papieża musiał zostać zmodyfikowany.

Franciszek "nie ma gorączki". Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Franciszek "nie ma gorączki". Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, CNN, TVN24, Vatican News

Komfortowe łóżka, przyciski alarmowe czy obecność personelu medycznego to udogodnienia, które znajdą się w chińskiej flocie pociągów dla osób starszych. "Srebrne pociągi" mają zaktywizować seniorów i zachęcić ich do wydawania pieniędzy, co pozytywnie wpłynie na krajową gospodarkę. Pierwsze połączenia zostaną uruchomione do 2027 roku.

Chiny planują uruchomić "srebrne pociągi"

Chiny planują uruchomić "srebrne pociągi"

Źródło:
PAP

Policja przywiozła mężczyznę na badanie stanu trzeźwości do szpitala w Lublinie, bo miał prowadzić po alkoholu. W pewnym momencie doszło do awantury pomiędzy pacjentem, jego żoną a personelem medycznym. 34-letnia żona mężczyzny ugryzła ratownika medycznego, za co teraz odpowie przed sądem.

Policja przewiozła pijanego kierowcę, jego żona ugryzła ratownika medycznego

Policja przewiozła pijanego kierowcę, jego żona ugryzła ratownika medycznego

Źródło:
Kontakt24

Przedstawiciele KTOZ i Fundacji Peruna uratowali sowę, która wpadła do komina jednego z krakowskich domów i przez kilka dni nie potrafiła się wydostać. - Z kominka w salonie huczało jak od grasującego stada duchów - zrelacjonowała w rozmowie z nami Barbara Sobierajewicz, w której domu doszło do nietypowej interwencji. Puszczyk trafił już na wolność, gdzie prawdopodobnie połączył się ze swoim partnerem albo partnerką.

"Z kominka huczało jak od stada duchów". Okazało się, że to sowa w potrzasku. Nagranie

"Z kominka huczało jak od stada duchów". Okazało się, że to sowa w potrzasku. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

- Nie możemy uznać żadnych rzeczy ani żadnych porozumień o nas bez nas - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do zaplanowanego w Arabii Saudyjskiej spotkania przedstawicieli USA i Rosji. Zełenski zapowiedział również wizytę w jego kraju generała Keitha Kellogga oraz poruszył kwestię europejskich wojsk na terenie Ukrainy. Kellogg w Brukseli zapewnił, że nikt nie narzuci Ukrainie warunków porozumienia pokojowego.

Zełenski: negocjacje bez Ukrainy są daremne. Wysłannik Trumpa: nikt jej nie narzuci warunków

Zełenski: negocjacje bez Ukrainy są daremne. Wysłannik Trumpa: nikt jej nie narzuci warunków

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Amerykańska piosenkarka Sheryl Crow zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym żegna się ze swoją teslą. Artystka zasugerowała we wpisie, że decyzja o sprzedaży auta ma związek z Elonem Muskiem, właścicielem marki, którego nazwała "prezydentem".

Znana piosenkarka żegna się ze swoją teslą. Pisze o "prezydencie Musku"

Znana piosenkarka żegna się ze swoją teslą. Pisze o "prezydencie Musku"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa naciska na władze Rumunii, by oddały paszporty i pozwoliły wyjechać z kraju influencerom Andrew i Tristanowi Tate - podał "Financial Times". Bracia, mający amerykańskie i brytyjskie obywatelstwo, zostali aresztowani w 2022 roku w Rumunii pod zarzutem handlu ludźmi i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Obecnie są w areszcie domowym.

Administracja Trumpa "naciska na władze Rumunii w sprawie braci Tate"

Administracja Trumpa "naciska na władze Rumunii w sprawie braci Tate"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mężczyzna podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju wyszedł na wolność. Prokuratura zamierza złożyć zażalenie na decyzję sądu, który zgodził się na poręczenie majątkowe. 20-latkowi grozi dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki wyszedł z aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki wyszedł z aresztu

Źródło:
PAP

Prezes Mlekovity Dariusz Sapiński skierował apel do Rady Polityki Pieniężnej o podjęcie działań mających na celu osłabienie złotego. - Mocny złoty budzi obawy o konkurencyjność polskich eksporterów - argumentuje Sapiński.

Prezes polskiej firmy apeluje o osłabienie złotego. "Istotne zagrożenie"

Prezes polskiej firmy apeluje o osłabienie złotego. "Istotne zagrożenie"

Źródło:
PAP

Upał nie odpuszcza w Brazylii. 40 stopni Celsjusza pokazały dziś termometry w Rio de Janeiro. Zdaniem meteorologów rozpoczęła się trzecia fala upałów w tym roku. Skwar ma objąć południowo-wschodnie regiony kraju.

Nawet 40 stopni. Kolejna fala gorąca zaleje kraj

Nawet 40 stopni. Kolejna fala gorąca zaleje kraj

Źródło:
Reuters, Inmet, UOL

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 16-letniego Maksymiliana, który zmarł w szpitalu w Brzesku (Małopolskie). Dzień wcześniej korzystał z pomocy lekarskiej w Ambulatorium Nocnej i Świątecznej Opieki Medycznej tej placówki. Z podejrzeniem grypy został odesłany do domu. Następnego dnia jego stan znacząco się pogorszył, zmarł po przewiezieniu do szpitala. Śledczy sprawdzają, czy nie doszło do błędu medycznego.

16-letni Maks zmarł w szpitalu. Jest śledztwo

16-letni Maks zmarł w szpitalu. Jest śledztwo

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt", "SE"

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zapis "o niewspieraniu niepodległości Tajwanu" przez USA znikł z zakładki informacyjnej o tej wyspie na stronie internetowej Departamentu Stanu. Jednocześnie pojawiły się tam informacje o współpracy Amerykanów z Tajwanem w sektorze półprzewodników. Departament Stanu określił zmiany jako "rutynowe", jednak zdążyły one spotkać się z gwałtowną reakcją Pekinu.

USA zmieniły zapisy o niepodległości Tajwanu. Szybka reakcja Pekinu

USA zmieniły zapisy o niepodległości Tajwanu. Szybka reakcja Pekinu

Źródło:
Reuters

Noc z niedzieli na poniedziałek była bardzo mroźna. W Jeleniej Górze przy ziemi termometry pokazały -24 stopni Celsjusza. Znacznie zimniej było jednak w tatrzańskim Litworowym Kotle. Tam temperatura minimalna wyniosła rano -41,13 st. C.

-41 stopni w Tatrach. Potężny mróz w Polsce

-41 stopni w Tatrach. Potężny mróz w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, mrozowiska.pl, PAP

Przyjechałem tu tylko kupić samochód - tak 37-letni mężczyzna tłumaczył, dlaczego znalazł się w nocy w pobliżu pola w gminie Bargłów Kościelny (Podlaskie), na które spadł balon. Balon transportował 1500 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych. Mężczyzna miał włączony lokalizator wskazujący miejsce lądowania balonu. 

Na pole spadł balon, był tam już mężczyzna z lokalizatorem. "Przyjechałem kupić samochód"

Na pole spadł balon, był tam już mężczyzna z lokalizatorem. "Przyjechałem kupić samochód"

Źródło:
tvn24.pl

Rośnie poparcie dla Sławomira Mentzena - wskazują wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego pracowni Opinia24. Zgodnie z nimi kandydat Konfederacji może obecnie liczyć na głosy 16,8 procent wyborców. Liderem badania pozostaje Rafał Trzaskowski z poparciem rzędu prawie 31 procent. Drugi najlepszy wynik należy do Karola Nawrockiego, który odnotował lekki spadek w stosunku do sondażu ze stycznia.

Kto wygrałby wybory prezydenckie? Wyraźny wzrost poparcia dla jednego kandydata

Kto wygrałby wybory prezydenckie? Wyraźny wzrost poparcia dla jednego kandydata

Lekarka ma zerkać na uszy, hotelarz pytać o dowód, sędzia zdjąć togę, a nauczycielka?

Lekarka ma zerkać na uszy, hotelarz pytać o dowód, sędzia zdjąć togę, a nauczycielka?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

17 lutego obchodzimy Dzień Kota. To doskonały czas na pochwalenie się swoim kocim szczęściem. W jaki sposób planujecie rozpieszczać swoje mruczki tego dnia? Czekamy na zdjęcia waszych mniej lub bardziej futrzastych pupili!

Światowy Dzień Kota. Pokażcie nam swoich pupili!

Światowy Dzień Kota. Pokażcie nam swoich pupili!

Źródło:
Kontakt24

Demi Moore, Camila Cabello i Timothée Chalamet - to oni zgodnie wymieniani są na listach najlepiej ubranych gwiazd tegorocznego rozdania nagród BAFTA. Bez echa nie przeszła też suknia Georginy Chapman, partnerki Adriena Brody'ego. Kto jeszcze przykuł uwagę poświęconych modzie mediów? 

BAFTA 2025. Oto najlepiej ubrane gwiazdy  

BAFTA 2025. Oto najlepiej ubrane gwiazdy  

Źródło:
Vogue, Elle, Harper's Bazaar

Justyna Steczkowska będzie reprezentowała Polskę na tegorocznej Eurowizji z piosenką "GAJA". Nagranie z występu piosenkarki podczas krajowych kwalifikacji w ciągu zaledwie dwóch dni obejrzało ponad milion osób.

Justyna Steczkowska zaśpiewa na Eurowizji. Nagranie jej występu hitem w sieci

Justyna Steczkowska zaśpiewa na Eurowizji. Nagranie jej występu hitem w sieci

Źródło:
eurovision.tv, tvn24.pl

Serial "Biały Lotos" powraca. W serwisie Max i na HBO można już obejrzeć pierwszy odcinek trzeciego sezonu tej nagradzanej produkcji, która zdobyła ogromną rzeszę fanów na całym świecie. Media rozpływają się nad najnowszą odsłoną, podając, że została "wyśmienicie nakręcona, napisana i zagrana".

Wielki powrót "Białego Lotosu". Nowy sezon już w Max

Wielki powrót "Białego Lotosu". Nowy sezon już w Max

Źródło:
"Guardian", tvn24.pl