Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele. Jako kardynał "chronił przede wszystkim instytucję, a nie ofiary"

Źródło:
TVN24
Marcin Gutowski o swoim nowym materiale z cyklu "Bielmo" o Karolu Wojtyle
Marcin Gutowski o swoim nowym materiale z cyklu "Bielmo" o Karolu WojtyleTVN24
wideo 2/3
Marcin Gutowski o swoim nowym materiale z cyklu "Bielmo" o Karolu WojtyleTVN24

Karol Wojtyła wiedział o nadużyciach seksualnych księży i ukrywał je jeszcze w Polsce, zanim został papieżem. Marcin Gutowski w reportażu "Franciszkańska 3", który 6 marca miał premierę w TVN24, pokazał nieznane fakty z życia Jana Pawła II. Reporter rozmawiał ze znajomymi i ofiarami księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca - wszyscy trzej podlegali w latach 60. kardynałowi Wojtyle. Gutowski dotarł też do ludzi, którzy o przestępstwach popełnianych przez duchownych osobiście Wojtyłę informowali, oraz do kościelnych dokumentów potwierdzających jego działania i zaniechania.

"Franciszkańska 3" to siódma część serii "Bielmo" autorstwa Marcina Gutowskiego z "Czarno na białym". To właśnie przy ulicy Franciszkańskiej 3 w Krakowie znajduje się Pałac Biskupi, miejsce symboliczne dla pontyfikatu Jana Pawła II. Tutaj mieszkał Karol Wojtyła jeszcze jako student seminarium duchownego, tutaj też przyjął w 1946 roku święcenia kapłańskie, a następnie - do czasu wyboru na papieża - pełnił stamtąd posługę biskupa i metropolity krakowskiego.

6 marca na antenie TVN24 dokument "Franciszkańska 3" miał swoją premierę, a od soboty, 4 marca, można go oglądać także w TVN24 GO.

REPORTAŻ "FRANCISZKAŃSKA 3". OGLĄDAJ W TVN24 GO >>>

Franciszkańska 3 w Krakowie

Papież Jan Paweł II wiedział o pedofilii w kościele

Przez dwa i pół roku reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski szukał odpowiedzi na pytanie, co Jan Paweł II wiedział na temat skandali pedofilskich w Kościele. Rozmawiał z ofiarami podlegających mu księży pedofilów, ich bliskimi, świadkami i tymi, którzy mieli osobiście informować kardynała Wojtyłę o przestępstwach podlegających mu duchownych. Dotarł też do oficjalnych kościelnych dokumentów, potwierdzających działania i zaniechania Wojtyły. Wskazują one, że krakowski kardynał wiedział o nadużyciach, na długo zanim został papieżem.  

Reportaż składa się z czterech części. Trzy pierwsze zatytułowane są nazwiskami księży pedofilów, o których przestępczej działalności - jak wynika z dokumentów i słów świadków - Karol Wojtyła musiał wiedzieć, a mimo to swoimi decyzjami "chronił przede wszystkim instytucję, a nie ofiary". - To, co odkryliście, jest przełomowe, bo pokazuje to, co wiele osób przypuszczało od lat, że Jan Paweł II wiedział, że ten problem istnieje, jeszcze zanim został papieżem. On musiał wiedzieć, ale nie było dowodów. A to jest dowód - podkreślił w reportażu Thomas Doyle, prawnik kanonista, autor pierwszego amerykańskiego raportu o nadużyciach seksualnych w Kościele. 

ZOBACZ TEŻ: Marcin Gutowski o reportażu z cyklu "Bielmo": odpowiedź na pytanie, co wiedział Karol Wojtyła, była rzeczywiście tam

Ksiądz Bolesław Saduś

Ksiądz Saduś był wieloletnim znajomym Karola Wojtyły. Świadczy o tym chociażby fakt, że Wojtyła oferował mu zakwaterowanie w swoim mieszkaniu. Od 1960 roku ks. Saduś piastował ważne stanowisko w kurii - był referentem ds. nauczania religii w całej archidiecezji. To właśnie podczas lekcji katechezy miał dopuszczać się nadużyć wobec chłopców. Później przenoszony był z krakowskich parafii, aż w końcu trafił do austriackiej miejscowości Gaubitsch, gdzie został proboszczem. Był też zarejestrowanym przez SB agentem o kryptonimach TW "Kanon" i "Brodecki".

Jak wynika z reportażu, parafianie do dziś nie znają rzeczywistych powodów, dla których ks. Saduś został wysłany do Austrii. - Mówiono nam, że to z powodu braku księży. Wtedy w Austrii brakowało księży, a on znał niemiecki - powiedział jeden z parafian, Johann Schmidl, który był jednocześnie kierowcą ks. Sadusia.

Marcin Gutowski dotarł także do bardzo istotnego świadka, ponad 90-letniego byłego pracownika krakowskiej kurii. Na pytanie, czemu ksiądz Saduś wyjechał do Austrii, usłyszał: "On był też, że tak powiem, kochający inaczej (…). To znaczy takie dewiacje seksualne wobec chłopców (...) Potem to wszystko wyszło i wyjechał (...). Matki zaczęły się odzywać i wtedy przenieśli go po prostu, wyjechał do Austrii na koniec". Na pytanie, kto go przeniósł, ponad 90-letni były pracownik kurii odpowiedział: "No, kardynał Wojtyła wtedy".

Karol Wojtyla i ks. Bolesław Saduś

Twórcy reportażu dotarli też do Archiwum Kardynała Koeniga, gdzie znajdują się listy, które ówczesny kardynał Karol Wojtyła pisał do swojego wiedeńskiego odpowiednika. W jednym z nich, z 1972 roku, zataja prawdziwy powód wyjazdu Sadusia z Polski, choć według prawa kanonicznego ciążył na nim obowiązek poinformowania o okolicznościach wyjazdu. "Eminencjo, Najczcigodniejszy Kardynale, Doktor Bolesław Saduś, kapłan archidiecezji krakowskiej (...) wyjeżdża za granicę, by zebrać materiały do swoich opracowań. Interesuje go psychologia rozwojowa/wpływ cywilizacji technicznej na psychikę dziecka, powstawanie pojęć religijnych. (...) Prosi o zgodę na pobyt w archidiecezji wiedeńskiej oraz o przydział stanowiska (...). Ja również przychylam się do jego prośby i będę wdzięczny Waszej Eminencji, jeśli wyjdzie jego planom naprzeciw".

W momencie pisania listu kardynał Wojtyła miał pełną świadomość tego, jakie oskarżenia ciążą na księdzu Sadusiu. W aktach IPN można przeczytać, iż "w kurii istnieje obawa, że nie da się ukryć skandalu, jaki ks. Saduś wywołał swoim zachowaniem się. Okazało się bowiem, że zdemoralizował on wielu młodych chłopców, których wykorzystywał do spraw seksualnych".

- Kościół i SB często miały jeden i ten sam interes, a mianowicie uciszyć sprawę. Sprawa Sadusia jest tego wybitnym przykładem - zauważa Ekke Overbeek, autor książki "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział".

ZOBACZ TEŻ: Gutowski: nie będzie można powiedzieć, że Karol Wojtyła nie wiedział, że księża wykorzystują nieletnich

Ksiądz Eugeniusz Surgent

Ksiądz Eugeniusz Surgent przez kilkadziesiąt lat molestował dzieci w parafiach, w których pełnił posługę. Dochodziło do tego głównie w Małopolsce, a od końca lat 70. także na Pomorzu. Pomimo informacji, jakie docierały do jego przełożonych, jedyną "karą" za przestępstwa było przenoszenie z parafii do parafii, gdzie dalej dopuszczał się molestowania dzieci. Marcin Gutowski spotkał kilkanaście jego ofiar w wiosce Sól-Kiczora w Beskidzie Żywieckim, gdzie ksiądz Surgent pracował od 1971 do 1973 roku.

Ówczesny metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła, wiedział o przestępstwach pracującego w jego archidiecezji księdza Surgenta. Potwierdzają to dokumenty, do których dotarł autor reportażu, ale przede wszystkim świadkowie, w tym jeden kluczowy. On osobiście, latem 1973 roku, informował kardynała Wojtyłę i krakowską kurię o nadużyciach księdza Surgenta. - Kiedy się o wszystkim dowiedziałem, pojechałem do kurii. Wojtyła wtedy był jeszcze. Najpierw byłem przyjęty przez kanclerza kurii, później on powiadomił biskupa Wojtyłę. No i rozmowa była... (…) Wojtyła najpierw chciał się upewnić, czy to nie jest jakiś blef czy coś, czy to jest prawda. A kanclerz powiedział mi, że znów to samo zrobił, co na wszystkich innych parafiach. Potem (…) biskup Wojtyła prosił, żeby tego nigdzie nie zgłaszać, że on się tym zajmie, czy jestem w stanie to uciszyć, tę sprawę - opowiada.

Na pytanie Marcina Gutowskiego, kto prosił, pada odpowiedź: - Wojtyła. Czy jestem w stanie to wszystko uciszyć. (…) żeby to nie nabrało rozgłosu, żeby się o tym nie dowiedziały władze.

To, że Wojtyła musiał wiedzieć o poczynaniach ks. Surgenta, można także wyczytać w archiwach IPN. "Już raz miał być przeniesiony - chodziły za nim delegacje, ale jakoś to się skończyło. Dzisiaj będąc u Wojtyły podobno płakał. Wojtyła nie chce używać silnej ręki i łamać człowieka, tak że nie wiadomo, co ostatecznie zrobi z Surgentem. Natomiast kanclerz aż się pieni, aby Surgenta przenieść natychmiast" - wynika z dokumentów. Potwierdzają one też, że krakowska kuria wiedziała, że Surgent molestował przynajmniej jednego chłopca w 1969 roku, a więc dwa lata przed tym, jak Wojtyła wysłał go do Kiczory. W sierpniu 1973 roku Surgent został aresztowany, a później skazany na trzy lata więzienia. Pozostał czynnym księdzem aż do dnia swojej śmierci w 2008 roku.

Kadr z reportażu "Bielmo" Marcina Gutowskiego

ZOBACZ TEŻ: Cykl reportaży "Bielmo". "Nie możemy obawiać się prawdy"

Ksiądz Józef Loranc

Wieś Mutne znajduje się 30 km od Kiczory. Ksiądz archidiecezji krakowskiej Józef Loranc uczył religii w tamtejszym punkcie katechetycznym. I to tam wykorzystywał dziewczynki z klas 1-5 szkoły podstawowej. Loranc - podobnie jak Surgent - został zatrzymany i trafił do więzienia. Niedługo po tym, jak kardynał Wojtyła, do którego dotarły informacje o jego czynach, odwołał go z parafii i wysłał do klasztoru, gdzie ksiądz pedofil został zatrzymany. W 1970 r. został skazany na dwa lata więzienia. Wyszedł jednak po roku. Wtedy kardynał Wojtyła wysłał do niego list, który wpadł w ręce bezpieki: "Każde przestępstwo winno być ukarane (...). Jeżeli więc w wypadku Księdza do wymiaru kary nie doszło, to ze względu na specjalne okoliczności, przewidziane przez Ustawodawcę kościelnego". Dalej Wojtyła wyjaśnia, że diecezjalny trybunał uznał tak dlatego, że Loranc został już ukarany przez władze świeckie.

Dwa lata po wyjściu z więzienia ksiądz Loranc został w parafii w Zakopanem przywrócony do normalnej pracy, poza możliwością nauczania religii. Kolejne lata to kolejne przenosiny do innych miejscowości i parafii, między innymi do Chrzanowa, gdzie został kapelanem w szpitalu, w którym leczone były dzieci.

Kardynał Adam Sapieha

Ostatnia część reportażu "Franciszkańska 3" jest próbą odpowiedzi na pytanie o praprzyczynę postawy Wojtyły wobec pedofilii w Kościele. Tu bardzo istotną postacią jest mentor Karola Wojtyły, kardynał Adam Sapieha. Według dokumentów IPN "Książę Niezłomny", jak nazywany był Sapieha, miał dopuszczać się molestowania młodych księży i podwładnych. Należy jednak podkreślić, że w dokumentach IPN, do których dotarł autor reportażu, padają oskarżenia związane wyłącznie z molestowaniem dorosłych, a nie pedofilią.

Autorka/Autor:pb//az

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Obrazoburcze jest to, co mówi Donald Trump, że Ukrainy już nie ma. Jak to jest nikczemne wobec narodu, który broni swojej suwerenności - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego Zbigniew Pisarski. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczyła, że "Trump przedstawia skutecznie wojnę w Ukrainie w kategoriach handlu".

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

Źródło:
TVN24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skraca swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych z powodu pilnego posiedzenia Rady Ministrów dotyczącego sytuacji powodziowej. Szef MSZ miał w piątek i sobotę w Michigan spotkać się z Polonią oraz odwiedzić siedzibę koncernu produkującego czołgi Abrams.

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, w Białym Domu rozmawiał z Joe Bidenem. - Wykorzystamy wszystkie przeznaczone przez Kongres fundusze na pomoc Ukrainie do końca mojej kadencji - zapowiedział prezydent Biden. Później ukraiński prezydent spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - powiedziała Harris.

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

Źródło:
PAP

- Oni będą ogłaszać pomoc dla powodzian, chwalić się pomysłami, jak to rozdają kasę ludziom. A my co? Wśród swoich i o swoich - mówi reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej jeden z polityków PiS-u, który zna kulisy decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Inny dodaje: "Oni praca u podstaw dla Polaków, a my na partyjnej imprezie. Na to nie mogliśmy pozwolić". Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kluczowe dla PiS-u było zwołanie przez Donalda Tuska specjalnego posiedzenia rządu w najbliższą sobotę. To tego dnia miał odbyć się - dawno zapowiadany - kongres Prawa i Sprawiedliwości.

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Źródło:
"Fakty" TVN

Na terenie powiatu kłodzkiego oraz powiatu nyskiego podczas sprzątania okolicy po powodzi ujawniono dwa ciała - poinformowała w czwartek wieczorem policja. "Okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią" - dodano.

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- To jest po prostu kontynuacja bardzo nieodpowiedzialnego i niedopuszczalnego zachowania ze strony Putina, który pokazał swoje prawdziwe oblicze, że nie boi się grać w hazard nuklearny raz po raz - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano, odnosząc się do zapowiedzi zmian w doktrynie nuklearnej Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Źródło:
PAP

Na farmie krokodyli położonej w północnej części Tajlandii zabito 125 zwierząt. Powodem były obawy przed tym, że gady uciekną podczas trwających w kraju powodzi i będą stanowić zagrożenie dla ludności.

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Źródło:
PAP, theanimalreader.com

- Według mojej wiedzy Zbigniew Ziobro nie podjął jeszcze decyzji, czy się stawi na komisji śledczej do spraw Pegasusa - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik z Suwerennej Polski. Stwierdził, że to wezwanie to "obrzydliwy atak". - Ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany, ma obowiązek stawienia się - odpowiedział mu Tomasz Trela z Nowej Lewicy, członek tej komisji.

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powołał w skład Rady Ministrów Marcina Kierwińskiego. Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. - Zadanie jest ogromnie trudne. Dlatego proszę, żeby pan minister brał poważnie pod uwagę pomoc także z naszej strony, jeżeli będzie taka potrzeba - powiedział prezydent. Premier Donald Tusk mówił, że jest "pod wielkim wrażeniem" słów Dudy. Według szefa rządu zabrzmiały jak bardzo doniosły apel, aby być razem w obliczu powodzi.

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w Sejmie trwa debata nad projektami ustawy o pomocy powodzianom. Podczas prezentacji jednego z nich doszło do wymiany zdań pomiędzy posłem PiS Andrzejem Śliwką a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. - Musieliśmy czekać ponad tydzień na to, aż pan marszałek wróci z wycieczki z Turcji - stwierdził poseł. - Jeśli pan wyjazdy poselskie traktuje jak wycieczki, to współczuję - odparł Hołownia.

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Źródło:
PAP, TVN24

Prokuratorzy oskarżyli burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa o przyjmowanie nielegalnych wpłat na swoją kampanię wyborczą, a także korzystanie z luksusowych podróży oferowanych przez obywateli Turcji, którzy chcieli w ten sposób na niego wpłynąć. Adams jest pierwszym burmistrzem w historii miasta, którego to spotkało w trakcie sprawowania urzędu.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Źródło:
PAP, Reuters

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują służby. Są utrudnienia.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

W piątek na ulice Śródmieścia wyjdą ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji z Rafako przed Prokuratorią Generalną pozbawiło spółkę przychodu, co doprowadziło do utraty płynności finansowej i konieczności złożenia wniosku o upadłość - wyjaśnił Maciej Stańczuk, prezes Rafako.

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Źródło:
PAP

230 tysięcy euro za metr kwadratowy zapłaciła jedna z luksusowych marek za swój lokal. Transakcja pobiła wszelkie rekordy - poinformował dziennik "Ouest-France". Dodał, że to kolejny dom mody, który podbił ceny nieruchomości w Paryżu.

Padł rekord cen nieruchomości

Padł rekord cen nieruchomości

Źródło:
PAP

W weekend napłynie chłodniejsze, arktyczne powietrze znad północy Europy. Termometry pokażą miejscami maksymalnie 14 stopni Celsjusza. Nie zabraknie też przelotnych opadów deszczu.

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił kobietę przechodzącą przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Jak podaje policja, piesza nie miała na sobie elementów odblaskowych.

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

Policja pojawiła się w domu Jennifer Aniston w Los Angeles po otrzymaniu zawiadomienia od osoby, która stwierdziła, że "martwi się o zdrowie swojej przyjaciółki" - podają media. Organy ścigania potwierdziły, że zawiadomienie było fałszywe, a amerykańska aktorka padła ofiarą tzw. swattingu. Na czym polega to zjawisko i dlaczego jest niebezpieczne?

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Źródło:
ABC Audio, The Independent, CNN

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Helene jest huraganem drugiej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Żywioł może przynieść ze sobą bardzo obfite opady deszczu, które doprowadzą do rozległych powodzi. Władze Florydy przygotowują się na uderzenie żywiołu.

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, Reuters, NOAA, The Weather Channel, tvnmeteo.pl

Klienci cinkciarz.pl skarżą się na znaczące opóźnienia w przelewach. Internauta, który skontaktował się z nami na Kontakt24, napisał, że od tygodnia ma w swoim portfelu zablokowane pięć tysięcy złotych, a serwis wciąż przyjmuje wpłaty mimo opóźnień w realizacji wypłat. Firma tłumaczy się problemami technicznymi, które mogą potrwać nawet do końca października.

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Źródło:
tvn24.pl

Oszustwo inwestycyjne zyskało nową, powodziową szatę - ostrzega CERT Polska. Podkreśla przy tym, że cyberprzestępcy coraz odważniej wplatają tego typu wątki do swoich schematów.

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

Źródło:
tvn24.pl

Film z tańczącą podczas koncertu Beatą Kozidrak wywołał falę negatywnych komentarzy pod adresem wokalistki. "Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak" - broni jej w mediach społecznościowych psychiatrka i psychoterapeutka Maja Herman.

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

Źródło:
tvn24.pl

Luis Albino miał sześć lat, gdy został uprowadzony z parku w Kalifornii, a następnie wywieziony na wschodnie wybrzeże USA. Po 73 latach rodzina go odnalazła. Dzięki siostrzenicy, która postanowiła "dla zabawy" wykonać internetowy test DNA.  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Źródło:
NPR, NBC News

Od kilku dni w sieci rozpowszechniany jest przekaz mający pokazywać, jak droga jest teraz benzyna. Zbudowany został na zestawieniu ceny baryłki ropy i cen paliw przed rokiem oraz dziś. Chętnie kolportują go politycy opozycji, w tym były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jednak ta narracja jest manipulacją obliczoną na to, że Polacy nie pamiętają o nagłych "awariach dystrybutorów" rok temu na stacjach Orlenu. Zatem przypominamy.

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Źródło:
Konkret24
Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje przekaz, jakoby do przedsiębiorcy z Nysy weszła Inspekcja Handlowa, bo darował powodzianom towar znacznej wartości. Jak ustaliliśmy, to fałszywy przekaz. Powód kontroli był inny, choć inspektorzy wybrali "niefortunny moment".

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

Źródło:
Konkret24

Biegłym udało się "z wysokim prawdopodobieństwem" wyizolować ze starych zeszytów i dyplomów DNA zaginionego przed 24 laty Michała Karasia. Śledczy pozyskany materiał genetyczny porównają z DNA mężczyzn o nieustalonej tożsamości, których zwłoki znaleziono po nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku, kiedy 16-latek był widziany po raz ostatni. W ten sposób chcą sprawdzić, czy Michała nie ma wśród zmarłych NN (rejestr osób zmarłych o nieustalonej tożsamości).

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Źródło:
tvn24.pl

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

Donald Trump uważa, że przez wsparcie USA dla Kijowa "Ukrainy już nie ma". Były prezydent USA stwierdził, że można było zawrzeć układ z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i nikt by nie zginął. Tymczasem republikanie oskarżają Kijów o ingerencję w wybory i domagają się zwolnienia ambasadorki kraju w Waszyngtonie.

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Źródło:
PAP

Muzeum Narodowe w Warszawie zareagowało na okładkę najnowszego albumu Lady Gagi. Na odwrocie winylowej edycji płyty znalazł się bowiem "Stańczyk" pędzla Jana Matejki. "Szok" - skomentowało muzeum. Zatytułowany "Harlequin" krążek ma zawierać 13 utworów. Jego premierę zaplanowano na 27 września. 

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

Źródło:
tvn24.pl, The Guardian