Nowa KRS zapowiada powołanie specjalnego zespołu. Chce zaskarżyć do TK przepis ustawy o Sądzie Najwyższym

Autor:
akr
/ prpb
Źródło:
tvn24.pl
Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRS
Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRSTVN24
wideo 2/3
TVN24Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRS

Nowa Krakowa Rada Sądownictwa przekazała, że jej szefowa powoła specjalny zespół. Ma on przygotować wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie jednego z przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowa KRS ma "wątpliwości konstytucyjne" co do artykułu dotyczącego prawa pierwszej prezes SN do wyznaczania sędziego do orzekania w innej izbie.

Nowa Krajowa Rada Sądownictwa poinformowała w piątek na Twitterze, że jej przewodnicząca sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka "powoła zespół, który przygotuje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w związku z wątpliwościami co do konstytucyjności art. 35. §3 ustawy o Sądzie Najwyższym". "Chodzi o wyznaczanie przez I Prezesa SN sędziów do orzekania w innych izbach bez zgody sędziów na 6 miesięcy w ciągu roku" - dodano.

§ 3. Sędzia może być wyznaczony przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do udziału w rozpoznaniu określonej sprawy w innej izbie oraz, za zgodą sędziego, do orzekania na czas określony w innej izbie. Wyznaczenie sędziego do orzekania w innej izbie, bez jego zgody, może nastąpić na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy w roku. Po upływie okresu wyznaczenia sędziego do orzekania w innej izbie, sędzia podejmuje czynności w sprawach przydzielonych mu w tej izbie do ich zakończenia. § 4. Przepisów § 2 i 3 nie stosuje się do Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

ZOBACZ TAKŻE: "Jesteśmy w takim punkcie w Sądzie Najwyższym, że bez ingerencji zewnętrznej tego nie rozwiążemy"

Nowa KRS: przepis nie przewiduje kryteriów wyboru sędziego ani limitu przydzielanych spraw

W komunikacie opublikowanym na stronie nowej Rady po posiedzeniu z podano więcej szczegółów. Przekazano, że nowa KRS uwzględniła "odwołanie sędzi Sądu Najwyższego Elżbiety Karskiej z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych od wyznaczenia do rozpoznania spraw w Izbie Cywilnej SN".

"Ani w ustawie o Sądzie Najwyższym, ani w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – Regulamin Sądu Najwyższego nie pada termin 'podział czynności', dlatego odwołanie podlega rozpoznaniu według Prawa o ustroju sądów powszechnych. Rada uważa, że procedura, jaką zastosowano wobec sędzi Karskiej, nie może służyć rozwiązywaniu problemów kadrowych w izbach Sądu Najwyższego" - czytamy.

Napisano też, że art. 35, par. 3 ustawy o SN "nie przewiduje żadnych kryteriów wyboru sędziego ani limitu przydzielanych spraw". "Projekt wniosku do TK mógłby być przedstawiony na kolejnym posiedzeniu plenarnym Rady" - poinformowano. Kolejne posiedzenie zaplanowano od 18 do 21 kwietnia.

W komunikacie przekazano także, że "do KRS docierają informacje, iż sędziowie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN także postulują zmianę zarządzeń Pierwszego Prezesa SN, gdyż negatywnie wpływają one na funkcjonowanie sądu".

Rada poinformowała również, że podczas jej posiedzenia w tym tygodniu zgłoszono także m.in. wniosek o wyznaczenie na kwiecień wysłuchań kandydatów do Izby Cywilnej SN. "Przewodnicząca Rady wyjaśniła, że wysłuchania te mają się odbyć na posiedzeniu majowym lub czerwcowym KRS, a procedura ta wymaga przygotowań. I prezes SN postulowała przeprowadzenie konkursu w kwietniu, ale Rada nie uwzględniła tego wniosku" - przekazano.

Spór o nową KRS i Trybunał Konstytucyjny

Wielu sędziów, prawników czy konstytucjonalistów krytycznie ocenia nową Krajową Radę Sądownictwa, a także Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej.

Według ekspertów nowa KRS jest upolityczniona ze względu na system wyboru jej członków. Na jej czele stoi obecnie sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, awansowana z nominacji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wcześniej awansowała także do Sądu Okręgowego w Krakowie. To ona jesienią 2012 roku zawiesiła sędziego Macieja Ferka na miesiąc w wykonywaniu czynności służbowych. Argumentowała, że jego zachowanie "narusza powagę sądu, a także godzi w dobro obywateli i porządek prawny obowiązujący w Rzeczypospolitej Polskiej".

Sędzia Ferek odmawiał on orzekania w składach, w których zasiądą sędziowie wybrani przez nową KRS oraz odmówił nadania klauzuli wykonalności wyrokowi, ponieważ w składzie sędziowskim zasiadał sędzia awansowany na wniosek nowej Rady. Po piśmie Pawełczyk-Woickiej wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. W jego ramach w listopadzie 2021 roku nieuznawana Izba Dyscyplinarna SN (izba już nie istnieje, zastąpiła ją Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN) zawiesiła krakowskiego sędziego w czynnościach służbowych i zdecydowała także o obniżeniu o połowę jego uposażenia.

ZOBACZ TEŻ: Rzecznik TSUE wydał opinię w sprawie mechanizmu nowej Krajowej Rady Sądownictwa

W 2018 roku decyzją Pawełczyk-Woickiej sędzia Waldemar Żurek z SO w Krakowie został przeniesiony z II wydziału cywilnego odwoławczego do wydziału I cywilnego, funkcjonującego jako sąd I instancji. Część środowiska sędziowskiego, a także sam sędzia, uznali to za szykanę.

CZYTAJ TAKŻE: Grzywna dla przewodniczącej nowej KRS uchylona. "W tej sprawie nie ma przypadku"

Jesienią 2021 roku, jeszcze zanim jej szefową została Pawełczyk-Woicka, nowa KRS została usunięta z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Zarząd stowarzyszenia zarzucił jej, że nie jest ona niezależna od władzy politycznej, nie dba o niezależność polskich sędziów i ma zbyt silne związki z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.

Przewodniczący ENCJ Filippo Donati wyjaśniał, że Sieć "uznała, że polska KRS nie stoi na straży niezawisłości polskiego sądownictwa, nie broni sędziów w sposób, który byłby zgodny z jej deklarowaną rolą gwaranta niezawisłości sądownictwa".

Liczne wątpliwości prawne pojawiają się także pod adresem Trybunału Konstytucyjnego, na czele którego stoi Julia Przyłębska. Mówił o nich niedawno w TVN24 były prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Andrzej Zoll. - Podstawowe pytanie: czy my dzisiaj mamy w ogóle Trybunał Konstytucyjny? Są bardzo poważne wątpliwości, związane nie tylko ze sprawą tak zwanych dublerów, ale statusu wszystkich osób zasiadających w tak zwanym Trybunale - powiedział. Wyjaśniał, że "te problemy biorą się od samego początku, bo Trybunał jako organ został powołany nieprawidłowo i prezes tego organu nie została prawidłowo powołana przez prezydenta". - W obu wypadkach konstytucja była złamana. Tu są podstawowe wątpliwości - wskazywał profesor.

Zoll: czy my dzisiaj w ogóle mamy Trybunał Konstytucyjny?
Zoll: czy my dzisiaj w ogóle mamy Trybunał Konstytucyjny?TVN24

Ponadto Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę za wyroki polskiego TK. Poinformowała o tym 15 lutego. Powodem były wyroki polskiego TK z 14 lipca i 7 października 2021 roku, w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. "Celem Komisji jest zapewnienie obywatelom polskim ochrony ich praw oraz umożliwienie im korzystania z przynależności do UE na takich samych zasadach, jakie odnoszą się do wszystkich innych obywateli UE. Pierwszeństwo prawa UE zapewnia równe stosowanie prawa UE w całej Unii|" - argumentowała KE w komunikacie.

KONKRET24: "Tak samo jak w innych krajach UE". Rząd odgrzewa fałszywą narrację o Trybunale Konstytucyjnym

Zdaniem Komisji polski Trybunał Konstytucyjny naruszył bowiem swoimi wyrokami "ogólne zasady autonomii, pierwszeństwa, skuteczności i jednolitego stosowania prawa Unii oraz zasadę wiążącego skutku wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".

Prof. Zoll: dziś nie mamy Trybunału Konstytucyjnego
Prof. Zoll: dziś nie mamy Trybunału KonstytucyjnegoTVN24
Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:akr / prpb

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości