Na początku marca na świat przyszedł Eli. Chłopiec urodził się z bardzo rzadką chorobą - arhinią. Z takim zaburzeniem rodzi się średnio jedno dziecko na 196 milionów. Do tej pory opisano zaledwie około 30 podobnych przypadków. - Jest idealny, taki jaki jest - mówią rodzice chłopca i zapewniają, że mimo wrodzonej wady ich syn ma się dobrze.
Eli Thompson urodził się 4 marca w szpitalu w Alabamie z rzadką wadą wrodzoną. - Nigdy nie sądziłam, że moje dziecko urodzi się chore. Przez całą ciążę mówiono mi, że wszystko jest w porządku, więc spodziewałam się zupełnie zdrowego potomstwa. Dopiero po porodzie okazało się, że mój synek urodził się z wadą wrodzoną i nie ma nosa - wspomina Brandi McGlathery.
Rzadkie zaburzenie
Gdy Eli miał pięć dni przeszedł zabieg tracheotomii, która pomaga mu w oddychaniu. Wszystko to przez wadę z jaką urodził się chłopiec. Wrodzona arhinia to zaburzenie rozwojowe polegające na wrodzonym braku nosa. Taka deformacja występuje bardzo rzadko, do tej pory opisano około trzydziestu przypadków, pierwszy w 1931 roku. – Możliwość urodzenia dziecka z taką wadą wynosi jeden na 196 milionów - opowiada mama chłopca.
Choroba jest potencjalnym zagrożeniem dla życia, powoduje również utrudnienia w karmieniu niemowlęcia. Ze względu na przeprowadzony zabieg tracheotomii, nie słychać płaczu Eliego, więc jego mama musi mieć go ciągle na oku.
- Razem z ojcem Eliego, Troy’em Thompsonem podjęliśmy decyzję, że nie będziemy planować żadnych operacji plastycznych, dopóki nasz syn nie urośnie i sam nie podejmie decyzji, w jaki sposób chce pozbyć się swojej wady – przyznała McGlathery w rozmowie z portalem Press-Register. - Do dnia kiedy sam nie zdecyduje, że dzięki operacjom plastycznym chce mieć nos, my nie będziemy nic z tym robić. Nasz syn jest idealny, taki jaki jest - kontynuowała.
Historia Eliego obiegła świat, gdy przyjaciel rodziny założył profil w serwisie Facebook, na którym informuje o postępach w leczeniu, a także wydarzeniach z życia chłopca i jego rodziców.
Posted by Eli\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s Story on 16 marca 2015
This baby was born without a nose, and to slay us all. BYE http://t.co/LWPnxgunkw / @SalHernandez pic.twitter.com/DP958Dbt6r— Jason Wells (@JasonBretWells) kwiecień 1, 2015
We wtorek na Facebooku pojawiły się radosne informacje o tym, że Eli wrócił już ze szpitala do domu.
We\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'re finally home & getting ready for our first real bath, then it\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s cuddle time! Posted by Eli\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s Story on 30 marca 2015
Ze względu na wysokie koszty leczenia, opieki medycznej i zabiegów rehabilitacyjnych rodzina chłopca założyła internetowa zbiórkę funduszy, które pomogą to sfinansować. Dotychczas na konto wpłynęło ponad 6 tys. dolarów.
Autor: kl/sk / Źródło: Buzzfeed, Facebook
Źródło zdjęcia głównego: Facebook, Twitter