- W rolnictwie jest klęska żywiołowa. Plantacje są zniszczone w 70-80 proc. a rolnicy są pozostawieni samym sobie. Nikogo nie interesuje, że mają takie straty, że mogą nie przeżyć - stwierdził na antenie TVN24 Biznes i Świat Sławomir Izdebski. - Już kilka lat temu, przy okazji powodzi postulowaliśmy, aby tworzyć antykryzysowe systemy, w tym również funduszy zapasowych. Ciągle tego nie mamy - przypomniał Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności.