Ukraina

Ukraina

Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier wyraził na łamach niedzielnego wydania gazety "Bild" nadzieję, że zainicjowane przez niego spotkanie szefów MSZ Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec doprowadzi do przerwania spirali przemocy.

- Chyba Putin liczy na to, na co władcy Rosji tradycyjnie liczyli, tzn. na generała Mroza - mówił we "Wstajesz i wakacje" w TVN24 prezydencki doradca Tomasz Nałęcz. - Chyba usiłuje nękać Ukrainę z jednej strony niepewnością, konfliktem zbrojnym odpowiednio dawkowanym tak, żeby doczekać do chłodów, do zimy, żeby spowodować nastroje niezadowolenia w społeczeństwie - wyjaśnił.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował w piątek, że ukraińska artyleria zniszczyła część rosyjskich pojazdów opancerzonych, które przekroczyły granicę. Poroszenko nie przedstawił jednak dowodów na wtargnięcie rosyjskiej kolumny, choć potwierdziło takie wtargnięcie NATO. Rosyjskie ministerstwo obrony i Federalna Służba Bezpieczeństwa, której podlegają pogranicznicy, zaprzeczyły doniesieniom Kijowa.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, który rozmawiał w piątek przez telefon z sekretarzem obrony USA Chuckiem Haglem, skrytykował użycie przez ukraińskie siły zbrojne ciężkiego sprzętu wojskowego w strefach zamieszkanych przez ludność cywilną na wschodzie Ukrainy - poinformował Kreml. Tymczasem Pentagon poinformował, że dostał "gwarancję" od Kremla, że żadni żołnierze rosyjscy nie towarzyszą konwojowi z pomocą humanitarną.

Prorosyjscy separatyści w rejonie Ługańska trafili w czasie piątkowych walk z siłami ukraińskimi pod ostrzał własnego oddziału dysponującego systemem obrony przeciwrakietowej Grad. Zginęło 23 terrorystów - podała telewizja Espreso TV, powołując się na informacje zdobyte przez proukraińskich aktywistów działających w tym mieście. Na ulicach Ługańska w piątkowe popołudnie i wieczór miało też dochodzić do walk między ukraińską armią i separatystami.

Dzięki rozmowom byłego francuskiego deputowanego i szefa partii Ruch na rzecz Francji Philippe'a de Villiers z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na Krymie powstanie park rozrywki - poinformowała francuska firma Puy du Fou, zakładająca takie parki.

- To jest być może ostatni dzwonek dla Putina, aby taką akcję przeprowadzić - mówił w "Faktach po Faktach" Ryszard Czarnecki o najnowszym wtargnięciu wojsk rosyjskich na Ukrainę. - On umocnił absolutnie swoją władzę, umocnił władzę własnego obozu rządzącego - mówił z kolei o Władimirze Putinie Grzegorz Napieralski.

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen potwierdził doniesienia mediów o naruszeniu przez Rosję granicy z Ukrainą. - Zeszłej nocy doszło do rosyjskiego wtargnięcia na Ukrainę - powiedział Rasmussen w piątek w Kopenhadze. Do respektowania integralności terytorialnej Ukrainy wezwał prezydent Francji Francois Hollande. Ministerstwo obrony Rosji w piątek wieczorem zaprzeczyło, jakoby zniszczono jej kolumnę wojskową, która poprzedniej nocy rzekomo przekroczyła granicę rosyjsko-ukraińską.

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył po spotkaniu z prezydentem Finlandii, że Rosja i Finlandia uczynią wszystko, co od nich zależne, aby powstrzymać konflikt zbrojny na Ukrainie, zainicjować dialog między jego stronami i udzielić pomocy humanitarnej.

Ukraińskie służby graniczne i celne są gotowe do inspekcji rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną, zanim wjedzie on na terytorium ukraińskie - podała agencja AFP powołując się na szefa misji OBWE w regionie Paula Picarda. Na razie jednak inspekcja, która miała zostać przeprowadzona przez ukraińskich pograniczników i celników, jeszcze się nie rozpoczęła.