Polski węgiel

Polski węgiel

O co walczą związkowcy JSW? Zarząd spółki: o posiłki regeneracyjne

To w obronie posiłków regeneracyjnych, a nie przeciwko wypowiedzeniu porozumień zbiorowych zorganizowano referendum strajkowe - uważają władze JSW. W przesłanym komunikacie twierdzą, że pracownicy JSW mają opowiedzieć się za "potencjalnym strajkiem w sporze dotyczącym przywrócenia tzw. flapsów dla pracowników powierzchni".

Albo zmiany, albo "zostanie utopiony cały sektor górniczy"

Polskie górnictwo doszło do ściany. Muszą nastąpić duże zmiany systemowe, a kilka chorych ogniw trzeba odciąć, aby te zdrowe mogły działać lepiej - uważa Jarosław Zagórski, prezes zarządu JSW. - Związkowcy przez kilkanaście lat nie pozwalali na zmiany. Nie może być tak, że tylko w górnictwie obowiązują zasady sprzed 30 lat. Bez zmian zostanie utopiony cały sektor, a pracę straci kilkadziesiąt tysięcy osób - dodaje.

Związkowcy w ramach protestu blokowali ruch pociągów

Przez dwie godziny kilkudziesięcioosobowa grupa demonstrantów blokowała torowisko w Katowicach. W ten sposób górnicy, związkowcy i mieszkańcy miast sprzeciwiali się likwidacji kopalń. Ruch na odcinku, gdzie trwa protest, został na czas protestu wstrzymany.

Kompania Węglowa zakazała mszy dla protestujących górników? "To zupełna nieprawda"

"Prezes Kompanii Węglowej i dyrektorzy kopalń zakazali organizowania w niedzielę mszy świętych dla protestujących pod ziemią górników" – alarmuje śląsko-dąbrowska Solidarność. - To zupełna nieprawda i nadużycie - broni się węglowa spółka. - Ze względów bezpieczeństwa msze nie mogą się odbyć na dole, ale nic nie stoi na przeszkodzie by odbyły się na powierzchni - tłumaczy Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej.

Strajkuje 1,3 tys. górników, protestować będzie cała Kompania Węglowa? “Zabójstwo kopalń, to zabójstwo całego regionu”

Dzisiaj rozpoczynają się masówki we wszystkich kopalniach Kompanii Węglowej. Będą trwały na wszystkich zmianach. W akcji protestacyjnej pod ziemią przebywa łącznie w czterech kopalniach około 1,3 tys. osób - mówi Jarosław Grzesik, szef górniczej “Solidarności”. - Zabójstwo kopalń, to będzie zabójstwo całego regionu. Bez tych kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy nastąpi katastrofa - mówił Grzesik.