Hiszpania

Hiszpania

"Jego śmierć jest tragedią". Poszukiwany po zamachu chłopiec jednak nie żyje

Mimo wcześniejszych doniesień mediów, że odnalazł się w szpitalu, okazało się, że siedmiolatek jest wśród śmiertelnych ofiar ataku terrorystycznego w Barcelonie. Rodzina Juliena zaginionego po zamachu potwierdziła, że dziecko nie żyje. W oświadczeniu napisała, że odszedł "energiczny, zabawny i zuchwały" chłopiec, który "zawsze powodował uśmiech na twarzy" u innych.

Przeżył zamachy w Manchesterze i Barcelonie

Chris Pawley był w czwartek w pobliżu La Rambli, gdy kierowany przez zamachowca samochód zaczął taranować na niej przechodniów. 30-latkowi nic się nie stało, ale był to już drugi raz, gdy uniknął śmierci z rąk terrorystów - w maju był na koncercie w Manchesterze, gdzie wysadził się w powietrze zamachowiec samobójca.

To on może być sprawcą zamachu. Trwają poszukiwania 22-latka

Kierowca furgonetki, który w czwartek wjechał w tłum na promenadzie Las Ramblas w centrum Barcelony, prawdopodobnie żyje i może nadal się ukrywać. Hiszpańska policja poszukuje 22-letniego Marokańczyka Junesa Abujakuba, który - jak podały media - mógł być sprawcą zamachu.

Furgonetka pędzi środkiem La Rambli. Nagranie z ataku w Barcelonie

Na nagraniu z kamery w jednym z budynków przy La Rambli widać moment ataku terrorystycznego. Rozpędzona biała furgonetka taranuje ludzi na słynnym deptaku w Barcelonie. Pod jej kołami zginęło co najmniej 13 osób, a około 130 zostało rannych. Hiszpańskie służby wciąż poszukują kierowcy, który uciekł pieszo z miejsca zdarzenia.

Strzelają, wstaje, próbuje uciec, ginie. Nagranie z Cambrils

Telewizja CNN ujawniła amatorskie nagranie, na którym widać jak hiszpańska policja zabija jednego z pięciu zamachowców z Cambrils. Terrorysta stoi na nim na środku ulicy, a policjanci mierzą do niego, słychać kolejne strzały. Mężczyzna, według świadków, miał zostać trafiony kilka razy. W pewnym momencie upada, ale wstaje i próbuje oddalić się, gdy w końcu ginie. Nie ujawniono którego z napastników przedstawia nagranie.

Bohater z Cambrils. Jeden policjant zastrzelił czterech z pięciu zamachowców

Czterech z pięciu napastników, którzy zaatakowali w piątek nad ranem w Cambrils, zostało zastrzelonych przez jednego policjanta - podała w piątek katalońska policja. Napastnicy samochodem wjechali w ludzi, a następnie ugodzili przypadkową osobę nożem. Policja podała więcej szczegółów dotyczących tego ataku, w którym zginęła kobieta.

Merkel: terroryści nigdy tego nie zrozumieją, nasza siła jest w demokracji

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła, że mordercy, którzy dokonali zamachu w Barcelonie, nie zmuszą obywateli wolnego świata do zmiany sposobu życia i nigdy ich nie pokonają. Zapowiedziała równocześnie, że niemieckie partie będą kontynuowały kampanię wyborczą do Bundestagu, jednak zrezygnują z głośnej muzyki.

Dwa zamachy i przypadkowa eksplozja. Co wiemy o atakach w Hiszpanii

Przypadkowa eksplozja w domu jednorodzinnym w Alcanar prawdopodobnie była katalizatorem dla dwóch zamachów terrorystycznych w Barcelonie i Cambrils - twierdzi katalońska policja. W atakach zginęło co najmniej 14 osób, a 130 zostało rannych. Ogłoszona została trzydniowa żałoba.

"Osiem zamachów dokonanych straszliwie prostą techniką"

Jak to możliwe, że furgonetka przedostała się w rejon zatłoczonego deptaku w Barcelonie, dlaczego nie był on chroniony? - pyta w piątek włoska prasa po czwartkowym zamachu, w którym zginęło 13 osób. Podkreśla, że Europa nie może ugiąć się przed "prymitywną ideologią".

Kontrolowane eksplozje, ludzkie szczątki. Policja przeszukuje ruiny po wybuchu

Saperzy przeprowadzili w piątek dwie kontrolowane eksplozje w ruinach budynku w Alcanar, który policja uważa za centrum operacyjne terrorystów odpowiedzialnych za zamachy w Barcelonie i Cambrils. To tam w nocy ze środy na czwartek doszło do przypadkowej eksplozji, która całkowicie zniszczyła budynek. Na miejscu znaleziono kilkanaście butli z gazem. Policja podała, że w gruzach znaleziono w piątek "szczątki biologiczne", czyli najprawdopodobniej fragment zwłok drugiej ofiary. Wcześniej twierdzono, że w eksplozji zginęła jedna osoba.

Zamach w Barcelonie. Relacja "minuta po minucie"

Nocna operacja policyjna w kurorcie w Cambrils była powiązana z kolejnym zamachem terrorystycznym. Napastnicy w Cambrils wjechali nad ranem furgonetką w grupę ludzi. Zostali ostrzelani przez policję. Pięciu zamachowców nie żyje, rannych jest sześciu cywilów i policjant. Służby podają, że zastrzeleni mężczyźni mieli na sobie pasy z ładunkami wybuchowymi, a atak ten ma związek z wcześniejszym zamachem w Barcelonie, w którym zginęło 13 osób.