Płaca minimalna dla kierowców tirów wciąż dzieli. Jej podniesienie do europejskiego poziomu będzie oznaczało problemy wielu polskich firm transportowych, które – jak mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników – są na poziomie rentowności między -5 proc., a 1,5 proc. – To, że branża jest w kryzysie wynika z tego, że uwierzyliśmy w zapewnienia, że do 2020 roku rynek transportowy będzie w całości zliberalizowany. Kupiliśmy nowe samochody, a państwa zachodnie stosują praktyki protekcjonistyczne – mówił gość Roberta Stanilewicza w programie "Bilans".