- Miałem świadomość, że coś się dzieje z moim ciałem, ale nie miałem pojęcia, dlaczego ma to miejsce i jak to kontrolować - mówi Chris Allen, turysta, który przebywał na Kubie w 2014 roku. W sierpniu tego roku media poinformowały o tym, że zdaniem Departamentu Stanu pracownicy amerykańskiej ambasady w Hawanie mogli paść ofiarami "ataku akustycznego". Okazuje się, że poszkodowani mogli zostać także turyści. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.