Blisko 4 miliony Polek w wieku 20-64 lat, które są bierne zawodowo, stanowią realny potencjał polskiej gospodarki. Do 2025 roku budżet państwa mógłby zyskać nawet ponad 50 miliardów złotych do Produktu Krajowego Brutto oraz niemal 20 miliardów danin publicznych - wynika z raportu Deloitte.
Według raportu, główną przyczynę zarówno zaprzestania, jak i niepodejmowania przez nie pracy są obowiązki rodzinne i domowe, które dotyczą aż 7 na 10 kobiet. Na opiekę nad dzieckiem, jako barierę w podjęciu pracy, wskazywało 41 proc. badanych kobiet, 27 proc. jako powód podało zajmowanie się domem, 24 proc. - brak ofert pracy w okolicy; 16 proc. - brak kontaktów, znajomości; 16 proc. - stan zdrowia; a 11 proc. - poziom wykształcenia i wiek.
Dlaczego kobiety zostają w domu?
Obecnie wśród największych wyzwań rynku pracy są niewykorzystane zasoby ludzkie, w tym też kobiet. Polki aktywne zawodowo to nadal 62 procent całej populacji. To znaczy, że 4 na 10 kobiet nie podejmuje pracy, a nawet jej nie szuka. Z badania Deloitte wynika, że istnieje duże zróżnicowanie postrzegania roli kobiet i mężczyzn w życiu zawodowym i rodzinnym w zależności od województwa. Różne są też powody bierności zawodowej, deklarowane przez kobiety w zależności od ich miejsca zamieszkania oraz ich wieku. Przykładowo, na Śląsku, Dolnym Śląsku i w Opolskiem najistotniejszą przyczyną dezaktywizacji kobiet jest zajmowanie się dziećmi, podobnie jest w innych częściach kraju. Jednak to, co różni te regiony to fakt, że odsetek kobiet wskazujących opiekę nad dziećmi jako najważniejszą przyczynę jest tutaj najniższy i wynosi 38 proc. Dla porównania, na południu Polski, czyli m.in. w województwach: lubelskim, małopolskim, podkarpackim odsetek ten wynosi 41 proc., na północnym zachodzie 45 proc., a w kujawsko-pomorskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim 46 proc. Trzecią najczęstszą przyczyną dezaktywizacji jest brak ofert pracy w okolicy, w której mieszkają zapytane kobiety - wskazuje na to 19-31 proc. ankietowanych. Jest to największy problem dla kobiet mieszkających na południu Polski, w województwach: lubelskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Dla mieszkanek Śląska równie ważne jak kondycja lokalnego rynku pracy, jest ich własne zdrowie, na które narzeka 19 proc. pań. Z kolei problemy ze zdrowiem są najmniej ważne dla mieszkanek Polski północnej. Mieszkanki południowo-wschodnich województw częściej narzekają na brak kontaktów i znajomości – 20 proc. z nich mówi o tym jako o barierze w znalezieniu pracy. 15 proc. kobiet uważa, że barierą jest poziom wykształcenia. 14 proc. - brak certyfikatów i uprawnień.
Co zrobić?
Tym, co mogłoby skłonić Polki do podjęcia pracy, jest elastyczny czas pracy, na który wskazała ponad połowa respondentek. Większość kobiet na obowiązki domowe przeznacza aż 37 godz. tygodniowo, dlatego równie pomocnym rozwiązaniem byłaby dla nich możliwość pracy z domu. Atrakcyjna staje się także praca na część etatu ze względu na rosnące płace – takiej możliwości oczekuje ponad 1/4 kobiet. W dalszej kolejności są takie rozwiązania, jak zwiększenie dostępności żłobków i przedszkoli (20 proc. ankietowanych), pomoc od pozostałych członków rodziny (13 proc.) oraz więcej wolnych dni w tygodniu (12 proc.) Co ważne, kobiety pozostające poza rynkiem pracy nie przestają w siebie wierzyć. Ponad połowa z nich uważa, że znalazłaby pracę w momencie, w którym zaczęłyby jej szukać. Kobiety są gotowe podjąć pracę, bo aż 72 proc. z nich zaakceptowałaby pracę wymagającą nauczenia się nowych umiejętności- stwierdza raport Deloitte.
Autor: ps//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock