W poniedziałek (8 marca) policja dostała zgłoszenie, że w powiecie sejneńskim ktoś ukradł - wartą blisko 30 tysięcy złotych - koparkę.

11-letnia dziewczynka zauważyła dym jako pierwsza. Zadzwoniła do mamy, po czym wyprowadziła na zewnątrz swoją 66-letnią babcię. Strażacy walczyli z ogniem kilka godzin.

Pilota służącego do sterowania niedozwolonym wyłącznikiem tachometru wyrzucił podczas kontroli Rosjanin kierujący ciężarówką. Urządzenie wylądowało w lesie. Udało się je odnaleźć przed zapadnięciem zmroku.

38-letni obywatel Ukrainy zginął w wypadku, do którego doszło na drodze krajowej numer 63. Mężczyzna podróżował busem, z którym zderzył się samochód osobowy.

Lubelscy policjanci mają na wyposażeniu bezzałogowy statek powietrzny, którym patrolują drogi w województwie. Kierowcy dostali już pierwsze mandaty.

Według dokumentów przewozowych miał to być transport gwoździ. Ładunek został poddany szczegółowej kontroli. Okazało się, że w ogóle nie było tam gwoździ. Były za to papierosy z białoruskimi znakami akcyzy.

Organizacje ekologiczne ostro komentują podpisanie przez wiceministra klimatu i środowiska aneksów do Planów Urządzania Lasu dla nadleśnictw Białowieża i Browsk. Oznacza to bowiem kolejne wycinki w Puszczy Białowieskiej.

Kamera nieoznakowanego radiowozu nagrała niebezpieczne manewry.

Do czasu, aż Sąd Najwyższy rozpatrzy skargę, była lubelska radna PiS Anna Jaśkowska nie musi umieszczać przeprosin w dwóch ogólnopolskich portalach informacyjnych. W 2018 roku nazwała Tadeusza Mazowieckiego stalinowcem i agentem NKWD.  

Do fatalnej pomyłki doszło w jednym z przedszkoli w Lubartowie (Lubelskie). 80-letni mężczyzna odebrał czterolatka, sądząc, że to jego wnuk. Zabrał go do domu, nakarmił i włączył bajkę.

W miejscowości Długobórz (Podlaskie) robotnicy trafili na niewybuchy. Na miejsce wezwano saperów. Działka sąsiaduje z ośrodkiem szkolno-wychowawczym, w którym aktualnie przebywa 150 osób. Nie zarządzono ewakuacji.

Drogowcy z Lublina opublikowali nagranie pokazujące nieodpowiedzialne zachowania kierowców na drogach S12 i S7. Tylko w lutym kamery uchwyciły między innymi auto osobowe jadące pod prąd i zawracające na środku drogi, czy też rowerzystę w słuchawkach na uszach na pasie awaryjnym.

35-letni kierowca wjechał autem do rzeki w Tykocinie.

Obywatel Ukrainy pokazał podczas kontroli granicznej pozytywny wynik testu. Stwierdził, że czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów choroby. Autokar wraz z 26 pasażerami został zawrócony na terytorium Ukrainy.

Niewielkie lotnisko "szyte na miarę", ze znacznie mniejszymi kosztami niż lotniska regionalne. Takie wykorzystanie betonowego pasa startowego widziałyby władze Białegostoku. Mówią o wieży kontroli lotów i terminalu. Społecznicy nie są jednak przekonani, czy jest to warte wycinania blisko 14,5 tysiąca drzew, które stanowią przeszkody lotnicze.

Szykują się wycinki w Puszczy Białowieskiej. Nadleśnictwo Hajnówka twierdzi, że chodzi o względy bezpieczeństwa. Bo suche drzewa stoją na terenie jednostki wojskowej, w pobliżu magazynów z amunicją. Organizacje ekologiczne komentują, że jeśli rzeczywiście chodzi o względy bezpieczeństwa, to nie mają nic przeciwko, ale chcą, żeby drewno zostało w lesie i nadleśnictwo go nie sprzedawało. 

Twierdza w Dęblinie, czyli XIX-wieczny bastion, miała za zadanie strzec Imperium Rosyjskiego przed przeprawą obcych wojsk przez Wisłę. Do dziś na prawym brzegu rzeki najlepiej zachował się Fort II Mierzwiączka. Sama twierdza nosiła zaś nazwę Iwangorod. Nigdy nie odegrała większej roli militarnej, a jej dzieje są nieco zapomniane. Teraz przypomina o nich Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie.

Napad na busa pełnego maseczek chirurgicznych, policyjne śledztwo, wniosek o odszkodowanie i w końcu zatrzymania. Ale nie napastników. Według policji to sami zgłaszający upozorowali napad i tym sposobem chcieli odrobić poniesione straty. Do tej sprawy zatrzymano łącznie już siedem osób.

Coraz więcej chorych na COVID-19 trafia do szpitali i coraz trudniej mówić o jakiejś "żelaznej regule". Jak mówią lekarze, pod respiratory trafiają już i młodzi, i ci w średnim wieku. Miejsca w placówkach się kurczą, a w niektórych lecznicach tak jak na przykład w krakowskich jest ich jak na lekarstwo. Jak szpitale radzą sobie z brakiem miejsc i rąk do pracy?

Kierowcy trzech samochodów osobowych przekroczyli podwójną ciągłą i wyprzedzili ciężarówkę. Nie spodziewali się, że są nagrywani przez policję. I to z góry. Nad drogą latał bowiem dron.

Była lubelska radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Jaśkowska nie wykonała wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie i nie przeprosiła za to, że w 2018 roku nazwała publicznie Tadeusza Mazowieckiego stalinowcem i agentem NKWD. Jej prawnik twierdzi, że zamieszczenie przeprosin w mediach kosztowałoby miliony. Złożył skargi do Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Wykonanie wyroku nie będzie jednak na razie wstrzymane.

Auto potrąciło sarnę, która wbiegła pod koła. Zwierzę wpadło do wnętrza przez przednią szybę i zraniło kierowcę. Zatrzymało się w bagażniku. Sarna nie przeżyła, kierowca trafił do szpitala.

Na stacji paliw w Knyszynie (Podlaskie) doszło do rozszczelnienia zbiornika gazowego. Policja zablokowała drogę wojewódzka. Na miejscu dowodzi PSP Mońki.

Inspektorzy zatrzymali ciężarówką, która wiozła do Rosji niebezpieczne materiały. Okazało się, że miała pękniętą tarczę hamulcową. Wyciekał też z niej olej. Przewoźnik i zarządca mogą zapłacić łącznie 2,5 tysiąca złotych kary.

Fragmenty kości długich, miednicy i łopatki. Ludzkie szczątki znaleziono tuż przy kościele św. Jana Chrzciciela w Dysie (Lubelskie). Przed laty był tam cmentarz, który dziś, tak jak i świątynia, jest objęty ochroną. Służby konserwatorskie chcą sprawdzić, czy podczas prac ziemnych nie doszło do zniszczenia lub uszkodzenia zabytku.

Strzałem z około 40 metrów dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży uśpił wilczycę, która od kilku miesięcy pojawiała się na ulicach tej miejscowości.

Na budowie drogi Via Baltica zginął 62-latek. Okoliczności śmierci ma wyjaśnić prokuratorskie śledztwo. 

Kamera nieoznakowanego radiowozu nagrała "popisy" dwóch motocyklistów.

Mieszkańcy Czeremchy Wsi (Podlaskie) protestują przeciwko planom postawienia tuż przy ich miejscowości ośmiu ogromnych kurników. Rocznie ma się przez nie przewijać nawet około czterech milionów kur. Inwestor twierdzi jednak, że takie sąsiedztwo nie będzie uciążliwe. Protestujący zastanawiają się, dlaczego więc chce stawiać kurniki w ich gminie, a nie we wsi, której jest sołtysem.