Sypiąca się trybuna główna zabytkowego stadionu Marymontu została zamknięta. Urzędnicy zapowiadają remont, ale na razie gotowa jest tylko ekspertyza opisująca fatalny stan obiektu. - Na jej bazie określimy zakres prac i wysokość potrzebnych środków - słyszymy od burmistrza Żoliborza.
"Uwaga! Obiekt wyłączony z użytkowania. Wstęp surowo wzbroniony". Kartki tej treści wywieszone na metalowym ogrodzeniu, którym otoczono trybunę, nie pozostawiają wątpliwości. Jej stan od dawna był opłakany, co widać gołym okiem. Łuszcząca się farba, odpadający tynk, betonowe elementy trzymające się "na słowo honoru". Podczas meczów z lepszą frekwencją organizatorzy ostrzegali kibiców przed wchodzeniem na balkony, by wraz z podłogą nie spadli piętro niżej.
Trybuna główna zamknięta
- Trybuna została zamknięta ze względu na bezpieczeństwo ludzi i samego obiektu, ale nie groziła mu katastrofa budowlana - mówi nam Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.
Skąd jego zainteresowanie sportową areną? W 2016 roku budynek z początku lat 50. ubiegłego stulecia został wpisany do ewidencji zabytków, jako dziedzictwo powojennego modernizmu. Malowniczy obiekt autorstwa Stanisława Barylskiego trafił tam na wniosek stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. "Wnosimy o przyznanie środków finansowych na remont, konserwację i modernizację zespołu budynków stadionu na Marymoncie. Nie pozwólmy, by obrócił się w ruinę, przywróćmy go do dawnej świetności!" - apelowali w petycji społecznicy. Do świetności wciąż daleka droga, ale urzędnicy zapewniają, że wykonano już pierwszy krok w tę stronę.
- W maju 2019 roku Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków w porozumieniu z zarządem dzielnicy Żoliborz, uruchomiło procedurę ustalenia stanu technicznego obiektów RKS Marymont. Ekspertyzy techniczne dotyczyły zadaszenia trybuny zachodniej, budynku szatniowego i budynku magazynowego RKS Marymont - wyjaśnia Dominika Wiśniewska z biura prasowego urzędu miasta. Dodaje, że na biurko dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Potockiej, który zarządza obiektem, dokumenty trafiły we wrześniu. - I na ich podstawie 1 października tego roku dyrektor podjął decyzję o zamknięciu trybuny zachodniej, czyli głównej - dodaje Wiśniewska. Zastrzega, że sama murawa pozostaje dostępna dla sportowców.
Natychmiast po tej decyzji polityczni przeciwnicy Rafała Trzaskowskiego wypomnieli mu słowa, które padły podczas dyskusji o sporcie, jaką kandydaci na prezydenta stolicy stoczyli rok temu na stadionie Legii. - Będziemy walczyli o renesans klubów takich jak Marymont czy Sarmata - zapowiadał wówczas Trzaskowski.
Najpierw projekt, potem remont
Obecnie inwestycja jest na etapie "przygotowania do realizacji". - W pierwszej kolejności, w porozumieniu ze stołecznym konserwatorem zabytków, niezbędne jest opracowanie dokumentacji projektowej remontu i kompleksowego zakresu prac. Dokumentacja będzie podstawą do opracowania kosztorysu inwestycji. W oparciu o te dane finansowe będą planowane środki budżetowe na remont historycznych obiektów RKS Marymont - informuje urzędniczka.
Zatem najpierw dzielnica będzie musiała ogłosić przetarg na projekt. Kolejnym ruchem będzie przetarg na wykonawcę.
Na razie nie wiadomo, czy prace obejmą tylko trybunę krytą, czy także pozostałe, nad którymi dachu nie ma, za to bujnie rozwinęła się roślinność, która od dawna nie widziała sekatora. Burmistrz Żoliborza Paweł Michalec w rozmowie z tvnwarszawa.pl nie wyklucza, że inwestycję trzeba będzie podzielić na etapy. - Nie chcemy ograniczać się tylko do trybuny - zastrzega. - Obecność w ewidencji zabytków oznacza inne wymagania niż w przypadku innych prostych inwestycji. Ten obiekt wymaga dużej pieczołowitości - dodaje.
Z bieżnią czy bez? Ławki czy krzesełka?
Otwarte pozostają pytania, czy boisko piłkarskie będzie otoczone bieżnią (wciąż widać jej pozostałości) oraz jak będą wyglądały miejsca dla kibiców. - Może to będą krzesełka, może drewniane siedziska, ale odizolowane od siebie - opowiada burmistrz. Raczej nie będą to proste ławy, takie jak teraz, bo - poza wytycznymi konserwatorskimi - obiekt musi spełniać standardy bezpieczeństwa, jakie są dziś stawiane stadionom.
Pieniądze na remont nie są na razie zapisane w żadnym dokumencie budżetowym. - Będziemy szukać środków w naszych budżetach, żeby rozpocząć prace projektowe i zabezpieczające. Docelowe prace remontowe mogą ruszyć w przyszłym roku, ale wszystko zależy od dzielnicy, która musi pozyskać środki z budżetu miasta - informuje Michał Krasucki.
O finansowanie inwestycji dopytujemy także Pawła Michalca. - Warszawa będzie zmagać się w najbliższym czasie z niższym dochodami w związku z obniżką stawek PIT, ale myślę, że sobie poradzimy - odpowiada burmistrz dzielnicy.
Górski, Boniek, Zidane...
Trybuny stadionu przy Potockiej wybudowano w latach 1951-52. Nieco później powstał budynek szatni. Samo boisko uchodziło za jedno z lepszych w Warszawie. Jak przypomnieli niedawno autorzy publikacji "Skarby Miasta", funkcjonujący do dziś drenaż murawy jest dziełem greenkeepera sprowadzonego przez klub w latach 50. z Wielkiej Brytanii. Przy Potockiej trenują grupy młodzieżowe, a swoje mecze rozgrywają B- i A-klasowe zespoły, np. RKS Marymont, KS 1911 Marymont czy KTS Weszło.
Karierę trenerską zaczynał tu późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski Kazimierz Górski, a piłkarską bracia Żewłakowowie. Jako zawodnicy młodzieżowych reprezentacji swoich krajów po murawie Marymontu biegali Zbigniew Boniek i Zinedine Zidane.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak, Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl