Upamiętnia rzeź Woli, jest wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP
"Bardzo liczymy, że uda się tablicę uratować"
"Bardzo liczymy, że uda się tablicę uratować"TVN24
wideo 2/2
"Bardzo liczymy, że uda się tablicę uratować"TVN24

Tablice pamiątkowe autorstwa Karola Tchorka upamiętniają miejsca walk i rozstrzelań z II wojny światowej. Stawiane były w różnych punktach Warszawy od lat 50. XX wieku. Ta przypominająca rzeź Woli, która została zdewastowana, jest jedną ze 164. We wtorek wieczorem policja zatrzymała podejrzewaną o to 76-letnią kobietę.

W okresie powojennym przeprowadzono dwa konkursy, które miały ustalić jednolite napisy i symbole oraz rozwiązanie plastyczne dla pomników stawianych na miejscach straceń. W pierwszym konkursie wyłoniono treść napisu głównego (Miejsce uświęcone męczeńską krwią Polaków walczących o wolność - aut. E. Śliwińska) oraz symbol, który miał przyjąć formę krzyża walecznych, odwołującą się do bohaterskiej postawy ludności Warszawy.

Wybrali jeden z 34 projektów

Drugi konkurs na "rozwiązanie plastyczne miejsc straceń na terenie całego kraju", przygotowany został przez Stowarzyszenie Architektów Rzeczpospolitej Polskiej (SARP). W 1949 r. spośród 34 nadesłanych na konkurs projektów plastycznych komisja wybrała pracę autorstwa Karola Tchorka.

Projekt Tchorka stanowił prostą, kompozycję z piaskowca. Zgodnie z założeniami konkursu mógł być wykorzystany jako typowy, powtarzalny pomnik zarówno na murach, jak i w postaci wolnostojącego monolitu. Podstawowa forma tablicy stanowiła płyta w kształcie stojącego prostokąta z motywem krzyża walecznych z centralnie umieszczoną na styku ramion tarczą z rytą inskrypcją główną.

ZOBACZ: Tablice pamiątkowe autorstwa Karola Tchorka w rejestrze zabytków.

Pracownia Karola TchorkaUM Warszawa

W projekcie krzyż Virtuti Militari uległ modyfikacji. Poszerzono jego środkową część i na styku ramion umieszczono tarczę, która przeznaczona była dla niezmiennego tekstu. Pod krzyżem znajdowało się miejsce na szczegółowe opisy zdarzeń (tzw. legenda), które upamiętniać miały tablice i monolity. Ostatecznie dopuszczono trzy stałe wersje napisów: "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność Ojczyzny", "Miejsce walki Polaków o wolność Ojczyzny", "Cześć Ich Pamięci". Ostatni napis umieszczano w miejscach upamiętniających ofiary pochodzenia żydowskiego oraz żołnierzy radzieckich i tam krzyż został zastąpiony tarczą.

Upamiętniają męczeństwo ludności cywilnej

Pierwsze, pojedyncze tablice zostały zamontowane na początku lat 50. Najwięcej powstało ich między 1963-1965 r. na zamówienie Rady Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa. Ostatnia zamontowana tablica pochodzi z 1985 r.

Tablice w większości upamiętniają męczeństwo ludności cywilnej. W kilku przypadkach napisy podkreślają masowe egzekucje - szczególnie na Woli podkreślona była olbrzymia liczba ofiar. Ofiary zbrodni wojennych określane są jako: Polacy, Żydzi, osoby (osoby cywilne, osoby ludności cywilnej, ludność cywilna, mieszkańcy - podkreślone dzieci i młodzież w kilku przypadkach), zakładnicy, więźniowie z Pawiaka. Napisy dotyczą także upamiętnienia poległych w walkach (partyzantów, obrońców) m.in. monolit przy ul. Długiej czy tablica wmurowana w ścianę przy ul. ul. Odyńca 55.

Niektóre tablice dotyczą poszczególnych grup społecznych np. lekarzy i personelu szpitali miejskich i szpitali polowych (m.in.: ul. Bonifraterska 12, ul. Chełmska 21, ul. Długa 13/15), tramwajarzy (ul. Młynarska 2, ul. Siedmiogrodzka 5), księży rzymsko-katolickich (ul. Karolkowa 49), pracowników poczty (ul. Nowogrodzka 45).

Model tablicy 1:1 zachowany w pracowni Karola TchorkaStołeczny konserwator zabytków

Pod względem formalnym, największą grupę obiektów stanowią tablice wmurowane w ściany budynków, niektóre z nich wkomponowano w oryginalne fragmenty murów - ostańce. Monolity – czyli pomniki wolnostojące - najczęściej były ustawiane na betonowej lub piaskowcowej płycie, bądź bezpośrednio na ziemi.

Zespół tablic jest jednolity stylistycznie i charakteryzuje się harmonijnym powiązaniem znaku graficznego, faktury kamienia i liternictwa.

Dewastacja tablicy na Woli

Tablica autorstwa Karola Tchorka, którą miała znieważyć zatrzymana we wtorek przez policjantów 76-latka zlokalizowana jest na ul. Wolskiej przy skrzyżowaniu z ul. Płocką. Upamiętnia ofiary masowych egzekucji przeprowadzanych przez Niemców na terenie dawnej fabryki Ursus.

O jej dewastacji burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski poinformował we wtorek na platformie X.

Zniszczony pomnik na Woli Urząd dzielnicy Wola

"Jeszcze wczoraj szliśmy w marszu pamięci z okazji 80. rocznicy masowych egzekucji blisko 50 000 mieszkańców dzielnicy Wola. A oto jak jedno z wolskich miejsc pamięci poświęconych właśnie rzezi Woli dziś w nocy potraktowali wandale. Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili? Co za zezwierzęcenie i hańba" – napisał Strzałkowski.

Pod swoim wpisem zamieścił zdjęcie zniszczonej tablicy. Dodał, że to jedno z bardzo ważnych miejsc pamięci.

Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło – według różnych szacunków – od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy dowodzący operacją tłumienia powstania warszawskiego gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.

Po wojnie żaden z wykonawców tej zbrodni nie poniósł odpowiedzialności. Przez wiele lat zbrodnie popełnione na Woli nie były dostatecznie upamiętnione. Dopiero w 2004 r. odsłonięto pomnik Ofiar Rzezi Woli na skwerze przy rozwidleniu alei Solidarności i ulicy Leszno, który nazywany jest pomnikiem 50 Tysięcy. W 2010 r. Rada Warszawy ustanowiła 5 sierpnia Dniem Pamięci Mieszkańców Woli. 

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który podłożył ogień w Kampinosie. Paliła się ściółka leśna, krzewy oraz drzewa. 27-latek został aresztowany.

Podłożył ogień w Kampinosie, został aresztowany

Podłożył ogień w Kampinosie, został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzece Czarnej, która przez Kanał Żerański wpada do Jeziora Zegrzyńskiego, grozi ekologiczna katastrofa. Wraz z deszczówką mogą przedostawać się do niej niebezpieczne chemikalia składowane na pobliskiej działce w Wołominie. Likwidacja składowiska przerasta możliwości finansowe gminy. Ministerstwo klimatu zapewnia, że jest świadome zagrożenia, ale konkretnych kroków nie wykonało.

Niebezpieczne odpady zagrażają rzece. Burmistrzyni prosi o pomoc

Niebezpieczne odpady zagrażają rzece. Burmistrzyni prosi o pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci wyjaśniają okoliczności kolizji pod Legionowem. Doszło tam do dachowania auta osobowego. Kiedy służby przyjechały na miejsce, okazało się, że nie ma kierowcy rozbitego samochodu.

Auto na dachu, na miejscu nie było kierowcy

Auto na dachu, na miejscu nie było kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy zaplanowali czterodniowy remont ulicy Maczka. Prace rozpoczną się w piątek. Wymieniony zostanie asfalt. Kierowcy oraz pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wyznaczono objazdy.

Cztery dni prac na Maczka, autobusy pojadą objazdami

Cztery dni prac na Maczka, autobusy pojadą objazdami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę na błoniach Stadionu Narodowego odbędzie się piknik sportowo-rodzinny w ramach 12. edycji Narodowego Dnia Sportu. Imprezę wspiera kilkadziesiąt związków sportowych. Zaplanowano między innymi bicie rekordu Polski w kategorii "Najwięcej osób jedzących jabłka jednocześnie".

Dzień sportu na błoniach Narodowego

Dzień sportu na błoniach Narodowego

Źródło:
PAP

Policjanci przeszukali jedno z mieszkań na Ursynowie. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Jak podali, 46-latek miał w nim znaczną ilość narkotyków. Okazało się też, że w przeszłości był karany za podobne przestępstwa.

W mieszkaniu miał narkotyki, recydywista aresztowany

W mieszkaniu miał narkotyki, recydywista aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie podpisały umowę na zaprojektowanie tramwaju na Białołękę. Projektant musi wywiązać się z umowy do początku 2028 roku, potem ruszy budowa. Trasa będzie liczyła 6,5 kilometra i poprowadzi z Targówka na Białołękę, po drodze przecinając metro Kondratowicza.

Umowa na projekt trasy tramwajowej na Zieloną Białołękę podpisana

Umowa na projekt trasy tramwajowej na Zieloną Białołękę podpisana

Źródło:
PAP

Władze Warszawy "dmuchają na zimne". Chociaż prognozy dla stolicy nie są alarmujące, służby będą w gotowości na wypadek wystąpienia silnych deszczów.

Warszawa przygotowuje się na wypadek ulewnego deszczu. Służby po odprawie

Warszawa przygotowuje się na wypadek ulewnego deszczu. Służby po odprawie

Źródło:
PAP

W warszawskiej klinice "Budzik" wybudzono ze śpiączki 30-letniego strażaka, który uległ wypadkowi podczas udzielania pomocy ofiarom innego zdarzenia. Mężczyzna wyjdzie do domu w piątek.

Pomagał podczas wypadku, potrącił go samochód. Strażak wybudzony ze śpiączki po 1,5 roku

Pomagał podczas wypadku, potrącił go samochód. Strażak wybudzony ze śpiączki po 1,5 roku

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

To była nietypowa interwencja. Pewien mieszkaniec województwa pomorskiego doniósł sam na siebie. Powiedział, że posiada narkotyki i chce być zatrzymany. Tak też się stało.

Powiedział, że ma narkotyki i chce, by go zatrzymali

Powiedział, że ma narkotyki i chce, by go zatrzymali

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek i sobotę, 13 i 14 września, na Stadionie Narodowym odbędzie się finał cyklu zawodów Drift Masters 2024. W czasie wydarzenia zostanie ograniczony wjazd na Saską Kępę. Będą też inne zmiany w komunikacji.

Driftowanie na Narodowym. Zmiany w ruchu

Driftowanie na Narodowym. Zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z miejskiego wodociągu w Szydłowcu nie nadaje się do spożycia przez ludzi. Nie należy jej wykorzystywać do przygotowywania posiłków, czy mycia. W wodociągu zaopatrującym miejscowości: Szydłowiec, Rybianka, Świerczek, Szydłówek, Długosz oraz Marywil, wykryto bakterie paciorkowca.

Woda nie nadaje się do picia, nie można się w niej myć

Woda nie nadaje się do picia, nie można się w niej myć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Legionowie przy ulicy Sowińskiego w domu sióstr zakonnych wybuchł pożar. Źródło znajdowało się na dachu budynku. Nikomu nic się nie stało.

Pożar w domu sióstr zakonnych

Pożar w domu sióstr zakonnych

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Dwie pozostawione bez opieki walizki przed wejściem do hali przylotów Lotniska Chopina były przyczyną ewakuacji tysiąca osób. Konieczne było bowiem rozpoznanie pirotechniczne.

Dwie walizki bez opieki, ewakuacja tysiąca osób

Dwie walizki bez opieki, ewakuacja tysiąca osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Grójcu (Mazowieckie) 1,5-roczny chłopiec spadł z balkonu na drugim piętrze bloku. Został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

1,5-roczny chłopiec spadł z balkonu na drugim piętrze

1,5-roczny chłopiec spadł z balkonu na drugim piętrze

Źródło:
PAP

W Otwocku na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia dwóch osób. Obie zostały zabrane do szpitala. Kierującej zatrzymano prawo jazdy. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Autem wjechała w pieszego i rowerzystkę

Autem wjechała w pieszego i rowerzystkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stanowiskiem dyrektora Zamku Królewskiego pożegnał się prof. Wojciech Fałkowski, ministerstwo kultury podało, że przyczyną odwołania była "nieodpowiedzialna polityka zakupowa prowadzona przez niego w ciągu ostatnich lat". Z wyliczeń resortu wynika, że dyrektor Zamku w ostatnich czterech latach wydał z budżetu państwa 88 milionów złotych, to o wiele więcej niż poprzednicy.

"Instytucje publiczne nie są i nie powinny być polem do prezentacji ego dyrektorów"

"Instytucje publiczne nie są i nie powinny być polem do prezentacji ego dyrektorów"

Źródło:
PAP

Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk została powołana przez Hannę Wróblewską, ministrę kultury i dziedzictwa narodowego, na stanowisko dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie - poinformował w czwartek resort.

Ministra kultury powołała nową dyrektorkę Zamku Królewskiego w Warszawie

Ministra kultury powołała nową dyrektorkę Zamku Królewskiego w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kobieta została zaatakowana w centrum Warszawy przez rowerzystę. "Uderzył mnie pięścią w twarz" - napisała w mediach społecznościowych i opublikowała zdjęcie swojej twarzy z podbitym okiem. Sprawą zajmują się śródmiejscy policjanci, którzy poinformowali właśnie o zatrzymaniu 38-letniego mężczyzny.

"Uderzył mnie pięścią w twarz". Podejrzany o atak na kobietę zatrzymany

"Uderzył mnie pięścią w twarz". Podejrzany o atak na kobietę zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym odbędzie się kolejna próba wyboru rektora. Uczelniana Komisja Wyborcza poinformowała, że zgłosiło się sześcioro chętnych. Kadencja poprzedniego rektora WUM profesora Zbigniewa Gacionga wygasła z końcem sierpnia.

Kolejne podejście do wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego 

Kolejne podejście do wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego 

Źródło:
PAP

Policjanci podczas kontroli drogowej zatrzymali 41-letniego kierowcę. Jak się okazało, miał on cztery zakazy prowadzenia aut. Za ich łamanie był poszukiwany i skazany. Na rok trafił do więzienia.

Prowadził mimo czterech zakazów, za ich łamanie był poszukiwany

Prowadził mimo czterech zakazów, za ich łamanie był poszukiwany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Piasecznie policjant po służbie zatrzymał 16-latka, który wsiadł za kierownicę samochodu i odjechał z parkingu. Towarzyszył mu również nieletni kolega.

Zatrzymał 16-latka, który kierował autem

Zatrzymał 16-latka, który kierował autem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Celnicy z Lotniska Chopina zatrzymali 31-letniego obywatela Nigerii, który przemycał w żołądku ponad kilogram kokainy. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad milion złotych.

Przyleciał z Paryża, zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Przyleciał z Paryża, zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
PAP

Uwagę policjantów patrolujących Aleje Jerozolimskie zwróciło nerwowe zachowanie 22-latka. Okazało się, że w plecaku miał narkotyki. Ale nie tylko tam. Jak poinformowali policjanci - ćwierć kilograma zabronionych substancji znaleźli w samochodzie podejrzanego.

Tego dnia przyjechał do Warszawy, "planował rozkręcić narkotykowy biznes"

Tego dnia przyjechał do Warszawy, "planował rozkręcić narkotykowy biznes"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pozostałości elementów budów mostów, drewniane łodzie i militaria, ale też kosze na śmieci czy hulajnoga wrzucone do wody prawdopodobnie w ferworze zabawy. Płytka Wisła nie zawsze odkrywa "skarby". Niski poziom wody to okazja do wielkiego sprzątania, a w akcje angażują się także organizacje pozarządowe. Jedna wyławiała śmieci z poziomu kajaków.

Wysychająca Wisła odsłoniła dno. Trwa sprzątanie, są odkrycia

Wysychająca Wisła odsłoniła dno. Trwa sprzątanie, są odkrycia

Źródło:
tvnwarszawa.pl