Ewakuacja i pirotechnicy na lotnisku

Ewakuacja lotniska (zdj. ilustracyjne)
Lasek: lotnisko w Modlinie musi być rozbudowane
Źródło: TVN24
We wtorek na terenie Port Lotniczego w Modlinie pod Warszawą interweniowali strażnicy graniczni oraz pirotechnicy. Konieczna była ewakuacja hali lotniska.

Jak przekazał Piotr Niemiec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej przyczyną interwencji był pozostawiony przed terminalem bagaż. "Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano podróżnych z hali ogólnodostępnej lotniska, dróg dojazdowych, restauracji oraz parkingu przed terminalem" - poinformował w komunikacie.

W takich sytuacjach pozostawioną walizkę muszą sprawdzić pirotechnicy. W tej konkretnej były jedynie rzeczy osobiste, które nie stanowiły zagrożenia.

"Podróżni powinni pilnować swoich bagaży i nie pozostawiać ich bez opieki. Pozwoli to uniknąć opóźnień, utrudnień i niepotrzebnych problemów w podróży na upragnione wakacje, oraz sankcji karnych w postaci mandatu" - przypomniał Piotr Niemiec.

Wczorajsza ewakuacja nie spowodowała utrudnień w operacjach lotniczych.

Za pozostawienie bagażu bez nadzoru na lotnisku można dostać mandat w wysokości do 500 złotych.

Czytaj także: