Stołeczny Zarząd Zieleni otworzył oferty w przetargu na wykonanie robót budowlanych i ogrodniczych oraz innych prac w ramach zagospodarowania terenu nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy. Termin otwarcia był przekładany kilkanaście razy. Dziś wiadomo, że zgłosiło się czterech chętnych.
O tym, że Zarząd Zieleni szykuje się do ogłoszenia przetargu na prace budowlane w parku nad Południową Obwodnicą Warszawy informowaliśmy jeszcze w lutym tego roku. Jak zapowiadali, chcieliby, aby pierwsze prace ruszyły w tym roku. Choć nie mieli wówczas jeszcze pełnego finansowania na ten cel.
Przetarg po siedmiu latach
O parku, który miał powstać nad Południową Obwodnicą Warszawy, pierwszy raz pisaliśmy w 2016 roku. Wówczas Robert Kempa, burmistrz Ursynowa liczył, że pierwsza łopata będzie wbita już w 2021 roku. Co rusz jednak pojawiały się nowe problemy. Potrzebne było porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która była odpowiedzialna za budowę tunelu. Nie było też projektu oraz zabezpieczonych finansów. Przetarg udało się ogłosić w kwietniu tego roku, po siedmiu latach.
Jednak termin otwarcia ofert - jak przekazała "Gazeta Stołeczna" - był przesuwany kilkanaście razy. Powód? Wykonawcy zgłaszali mnóstwo pytań. Ostatecznie 1 sierpnia ogrodnicy miejscy opublikowali oferty. Chętni podawali kwoty w dwóch opcjach: zakresie podstawowym, czyli teren parku od ulicy Stryjeńskich do Rosoła i w zakresie opcjonalnym (jeśli będą na to pieniądze) - teren od Pileckiego do Stryjeńskich i od Rosoła do granicy z Wilanowem.
Czterech chętnych
Zgłosiło się czterech chętnych. Firma Palmett, która chce urządzić park w podstawowym zakresie za 33,7 miliona złotych, a w zakresie opcjonalnym za 8,4 miliona złotych. Firma Porr - 44,1 miliona za podstawę i 12 milionów za zakres opcjonalny. Pozostali chętni podawali już większe kwoty. Sorted chciał w pierwszej opcji 55,5 miliona i ponad 8,8 miliona złotych w drugiej. Z kolei Park-M Poland podał kwoty: 58,8 miliona i 14,6 miliona złotych.
Według zapisów Zarządu Zieleni, na inwestycję zarezerwowano 29,2 miliona złotych. Burmistrz dzielnicy wyjaśnił jednak, że to tylko kosztorys inwestorski i potrzebnych jest więcej pieniędzy, o co wnioskowano. Wiosną Rada Warszawy zwiększyła budżet do 44 milionów złotych. Urzędnikom pozostaje teraz sprawdzenie oferty, która mieści się w budżecie.
Tysiąc drzew
W lutym urzędnicy zapowiadali, że park może powstać w 2025 roku. Jak ma wyglądać? Miejscy ogrodnicy chcą postawić na mnóstwo roślinności. Mają pojawić się: około tysiąca drzew, ponad 100 tysięcy krzewów, pnącza, byliny i trawy ozdobne.
Oprócz tego nowy układ chodników i ścieżek spacerowych - głównym elementem będzie biegnąca przez całą długość parku promenada. Mieszkańcy skorzystają też m.in. ze strefy rekreacyjnej i drewnianego tarasu, który zaplanowano nad ogrodem deszczowym. Łączna powierzchnia nowego parku wyniesie około 10 hektarów. Ale droga do zasadzenia pierwszych drzew i krzewów jest bardzo daleka. Prace nad samym projektem mają potrwać rok od podpisania umowy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa