Do kolizji doszło w środę przed godziną 10 w al. Krakowskiej, na odcinku pomiędzy Tarczynem a miejscowością Jabłonowo. W wyniku zderzenia uszkodzone zostały bariery, a rozbite samochody blokowały ruch. W korku utknęli kierowcy jadący w kierunku Warszawy.
Na miejscu pracowali strażacy oraz zespól ratownictwa medycznego. Nkt nie odniósł poważnych obrażeń.
"Czerwone światło to nie sugestia"
Jak poinformowali policjanci z Piaseczna, "40-letnia kierująca skodą zignorowała czerwone światło na sygnalizatorze, wjeżdżając na skrzyżowanie i doprowadzając do zderzenia z innym pojazdem".
W wyniku uderzenia oba samochody zostały mocno uszkodzone, a jeden z nich wjechał na bariery oddzielające jezdnie. Ich kierowcy byli trzeźwi oraz posiadali uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Mandat i apel policjantów
Kierująca uznana za sprawczynię kolizji została ukarana mandatem i 15 punktami karnymi. "Czerwone światło to nie sugestia — to bezwzględny nakaz zatrzymania się — przypominają policjanci. I apelują o większą ostrożność na drodze. "Jedna chwila lekkomyślności może zmienić czyjś los na zawsze" - przestrzegają we wpisie w mediach społecznościowych.
Autorka/Autor: aw/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Piaseczno