"Zgubiła silnik". Korek na S8 miał 16 kilometrów

Korek na S8
Źródło: Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
W cierpliwość musieli uzbroić się kierowcy jadący w poniedziałek rano drogą S8. Na zjeździe w S2, renault wpadło w barierki. Ranna została kierująca tym autem. Zderzenie spowodowało korek, który miał aż 16 kilometrów. Pierwsze zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

- Sytuacja jest poważna. Rośnie gigantyczny korek. Warszawiacy utknęli na S8. Korek zaczyna się na węźle Konotopa, gdzie S8 łączy się z S2. Tam doszło do wypadku. Kierująca renault wpadała w poślizg i uderzyła w barierki. Zablokowała zjazd w kierunku Ursynowa - relacjonował rano reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.

Na miejscu były duże utrudnienia. Tworzył się korek na S8. Po 7.30 miał 6 kilometrów i sięgał ulicy Lazurowej. Po 8.00 korek miał już około 10 kilometrów, docierał do ulicy Księcia Janusza.

Nasz reporter obawiał się, że utrudnienia sięgną mostu Grota-Roweckiego. - Na moście utworzył się drugi korek. Jeśli oba się połączą to będziemy mówili o ogromnych utrudnieniach - ostrzegał Lech Marcinczak.

Po 8.30 tak się stało. Utrudnienia sięgały ulicy Marywilskiej. Korek miał długość 16 kilometrów.

Korek po zderzeniu na S8

Kobieta kierująca samochodem została ranna.

- Do zderzenia doszło przed godziną 7.00 Renault uderzyło w barierki. Jego kierująca trafiła do szpitala - poinformowała policja.

Zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od użytkownika Pawła. - Kolejny dzień, kolejny wypadek na obwodnicy. Pani zgubiła silnik ma węźle Kontopa w stronę Ursynowa. Zjazd z S8 na S2. Oby nic jej się nie stało - napisał użytkownik portalu Kontakt 24.

Utrudnienia zakończyły się po godzinie 10.

CZYTAJ RÓWNIEŻ O INNYCH PONIEDZIAŁKOWYCH UTRUDNIENIACH w STOLICY

Zderzenie na S8

md/mś

Czytaj także: