W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.
Do pożaru doszło w alei Krakowskiej, przy skrzyżowaniu z ulicą Ułanów, w pobliżu miejscowości Antoninów i Wólka Kosowska. - W samochodzie były dwie osoby dorosłe i dziecko w foteliku. Udało im się uciec zanim samochód się spalił - dowiedział się Olek Klekocki, reporter tvnwarszawa.pl. Auto doszczętnie spłonęło, została tylko metalowa konstrukcja.
O szczegóły zapytaliśmy straż pożarną. Strażacy zgłoszenie o zdarzeni otrzymali o godzinie 7.30.
- Podczas jazdy kierujący zobaczył dym, wydobywający się z komory silnika, zjechał na pobocze i wezwał straż pożarną. Strażacy po dojeździe na miejsce zabezpieczyli miejsce zdarzenia i podali prąd wody do komory silnika. Po ugaszeniu pożaru wrak został sprawdzony kamerą termowizyjną - poinformował st. kpt. Kamil Styczek ze straży pożarnej w Piasecznie.
- Samochodem podróżowali kierowca oraz dwóch pasażerów. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych - dodał strażak. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej.
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Wypadki utrudnienia Piaseczno WPI