ZDM: w październiku ruch na ulicach stopniowo się zmniejszał

ZDM przeprowadzał pomiary między innymi na Moście Łazienkowskim (zdj. ilustracyjne)
ZDM przeprowadzał pomiary między innymi na Moście Łazienkowskim (zdj. ilustracyjne)
Źródło: archiwum TVN24
Z przeprowadzanych przez drogowców pomiarów wynika, że w październiku ruch samochodów w Warszawie stopniowo się zmniejszał. - Wciąż daleko jednak do sytuacji z wiosennego lockdownu - zwraca uwagę Zarząd Dróg Miejskich.

Jak podkreśla ZDM, spadek liczby aut na ulicach Warszawy w sposób oczywisty wiąże się ze wzrostem zakażeń koronawirusem i jego konsekwencjami. Kiedy 17 października Warszawa znalazła się w czerwonej strefie, zrezygnowano z zajęć stacjonarnych w szkołach średnich i wyższych. "Tydzień późnej na nauczanie zdalne przeszły starsze klasy podstawówek, poza tym m.in. zamknięto restauracje i zaapelowano do seniorów o niewychodzenie z domu. Od ostatniego weekendu obostrzenia są jeszcze bardziej restrykcyjne" - przypominają drogowcy.

Most Łazienkowski i aleja Krakowska

I wskazują na konkretne miejsca i liczby. "Przez most Łazienkowski w tygodniu, pod koniec którego ogłoszono strefę czerwoną w stolicy (12-18 X, 42. tydzień roku), średnio w dzień roboczy przejeżdżało 114 058 aut w obu kierunkach. W kolejnym tygodniu października (19-25 X, 43. tydzień) było to już 107 043 auta, a w następnym, czyli ostatnim tygodniu ubiegłego miesiąca (26 X – 1 XI, 44. tydzień) – już tylko 105 837" - czytamy w komunikacie drogowców. To oznacza spadek o około dziewięć tysięcy.

Porównanie natężenia ruchu na Moście Łazienkowskim w kierunku do centrum (45. tydzień roku)
Porównanie natężenia ruchu na Moście Łazienkowskim w kierunku do centrum (45. tydzień roku)
Źródło: ZDM

ZDM zaznacza jednak, że w pierwszym tygodniu listopada (2-8) ruch znowu się nieco się zwiększył do średnio 107 427 aut dziennie. Z danych drogowców wynika jednak, że dla porównania średnią na październik w 2019 roku było 128 005 aut na dobę łącznie w jedną i drugą stronę.

Spadek ruchu drogowcy zarejestrowali również w alei Krakowskiej, czyli trasie wjazdowej do miasta. "W drugim tygodniu października (12-18 X), czyli jeszcze przed znacznym ograniczeniem działalności szkół, dziennie korzystało z niej 46 690 samochodów. W kolejnych tygodniach aut było kolejno 41 050 (19-25 X), potem 40 195 (26 X – 1 XI) i 39 347 (2-8 XI)" - podał ZDM i zwrócił uwagę, że rok rok temu w standardowy październikowy dzień roboczy aleją Krakowską przejeżdżało 51 075 aut.

Porównanie natężenia ruchu na Moście Łazienkowskim w kierunku na Pragę (45. tydzień roku)
Porównanie natężenia ruchu na Moście Łazienkowskim w kierunku na Pragę (45. tydzień roku)
Źródło: ZDM

"Wciąż daleko do wiosennego lockdownu"

Oprócz głównych arterii, zmiany są też widoczne na drogach lokalnych. Jako przykład ZDM wskazuje ulicę Dywizjonu 303 między ulicą Księcia Janusza a przejściem w ulicę Radiową, gdzie w tygodniu przed ogłoszeniem "czerwonej strefy" przejeżdżało dziennie średnio 14 765 pojazdów. Potem było ich mniej - z danych drogowców wynika, że 13 759 w tygodniu 19-25 października, w kolejnym - 13 587 i 12 784 między 2 a 8 listopada. "Warto jednak zauważyć, że to znacząco mniej niż w październikowe dni zeszłego roku. Wtedy w obu kierunkach przejeżdżało średnio 18 146 aut na dobę. Tu ruch spadł nawet o 1/4" - czytamy w komunikacie.

Podobnie było w alei KEN, gdzie pomiędzy 26 października a 1 listopada poziom ruchu spadł do 68,6 procent w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku, czyli prawie o jedną trzecią.

"Ale Warszawie wciąż daleko do wiosennego lockdownu, gdy obostrzeniami się przejęliśmy, choć zachorowań i osób na kwarantannie było znacznie mniej. W kwietniu przez most Łazienkowski średnio dziennie przejeżdżało około 89 tys. samochodów, za to Aleją Krakowską ok. 28,5 tys. aut w obu kierunkach" - przypominają drogowcy.

Protesty na rondzie Dmowskiego

ZDM zwraca uwagę na pewne "pułapki" badań, między innymi sytuacje nieprzewidziane jak ostatnie protesty w Warszawie. "Od ostatniego tygodnia października (26 X – 1 XI) w centrum Warszawy prawie codziennie odbywają się rozmaite protesty, głównie pod hasłami Strajku Kobiet, ale też rolników czy przedsiębiorców. To powoduje, że pomiary w tym miejscu przestają być miarodajne, a wykresy trzeba oglądać z lupą" - zauważają drogowcy i podają, że na początku października liczba samochodów na rondzie Dmowskiego oscylowała wokół 90-100 procent ruchu sprzed pandemii.

"W tygodniu po objęciu Warszawy 'czerwoną strefą' (19-26 X) spadła już do 80-90 proc. normy, a w pierwszym tygodniu protestów (27 X – 1 XI) w zależności od dnia było to 50-80 proc. standardowego ruchu. W piątek, 30 października, przez rondo przejechała połowa zwykłej liczby aut.

Tak wyglądały ulice Warszawy w marcu:

warszawa
Ulice Warszawy po wprowadzeniu nowego rozporządzenia
Źródło: TVN24
Czytaj także: