Zabytkowa balustrada nad trasą W-Z została uszkodzona w ubiegłym roku. Jak przekonują drogowcy, prace nad jej naprawą opóźniała pogoda, później ustalenia z konserwatorem zabytków. W końcu się udało.
Zabytkowa konstrukcja wykonana z piaskowca uległa uszkodzeniu w czerwcu ubiegłego roku. Jak przypomnieli drogowcy, do pęknięcia doszło najprawdopodobniej w wyniku silnego uderzenia, pojawiły się pęknięcia. Jak przekazywali nam wówczas strażacy, wpłynęło do nich zgłoszenie o elementach, które spadły z tarasu widokowego na chodnik przy trasie WZ.
Po tym zdarzeniu teren został niezwłocznie zabezpieczony, a Zarząd Dróg Miejskich poprosił ekspertów z Politechniki Warszawskiej o zbadanie stanu balustrady. "Okazało się, że konstrukcja jest mocno naruszona. W porozumieniu z konserwatorem zabytków rozebraliśmy uszkodzony fragment" - przekazano.
Pogoda opóźniła rozpoczęcie prac
Jeszcze w styczniu ZDM przekazał nam, że prace naprawcze rozpoczną się wiosną tego roku. Wcześniej termin naprawy przesuwał się między innymi ze względu złe warunki pogodowe. Zima nie sprzyjała rozpoczęciu prac. Drogowcy musieli też czekać na zgodę stołecznego konserwatora zabytków.
Jak wyjaśniają teraz, w ramach prac rozebrana zostanie część placu w celu wykonania pod nim płyty żelbetowej. "Płyta będzie opierała się naporowi gruntu, co ma dodatkowo chronić balustradę przed ewentualnymi kolejnymi uszkodzeniami" - wyjaśnił ZDM. I jak dodał, odtwarzanie balustrady potrwa do końca listopada.
Prace według wytycznych konserwatorskich
"Prace toczą się według ścisłych wytycznych konserwatorskich. W miarę możliwości do odbudowy zostaną użyte elementy zdemontowane wcześniej z oryginalnej konstrukcji" - wyjaśniono. Odbudowa nie powoduje dodatkowych utrudnień w ruchu pieszych lub pojazdów.
Do czasu zakończenia prac, tak jak dotychczas, nieczynne są kamienne schody prowadzące na plac Zamkowy zlokalizowane po północnej stronie trasy W-Z u podnóża Zamku Królewskiego.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM