Samochód osobowy uderzył w słup w alei "Solidarności". Auto zostało mocno uszkodzone, a strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by wydostać kierującą. Ruch w kierunku centrum był przez pewien czas wstrzymany.
Do wypadku doszło w sobotę po południu w rejonie skrzyżowania alei "Solidarności" z Okopową. - Samochód marki BMW rozbił się na stalowej latarni - relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. I opisuje, że samochód został na tyle mocno uszkodzony, że służby ratunkowe miały problem z dostaniem się do kierującej. Auto wbiło się w słup drzwiami znajdującymi się po jej stronie. - Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by wydostać ją na zewnątrz - dodaje.
Na miejscu są straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Nasz reporter ustalił, że poszkodowana została zabrana do szpitala, co potwierdza Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
- W pojeździe znajdowała się jedna osoba zakleszczona w środku. Była nieprzytomna, ale z zachowanymi czynnościami życiowymi. Nasze działania polegały na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz próbie uwolnienia poszkodowanej. Gdy wykonano dostęp, osoba poszkodowana została ewakuowana i przekazana pod opiekę pogotowia ratunkowego - mówi strażak.
Kierowców jadących w stronę centrum czekają utrudnienia. Początkowo jezdnia była całkowicie zablokowana. Jak przekazał chwilę po godzinie 13 nasz reporter, obecnie nieprzejezdny jest jeden pas ruchu.
Informację o wypadku potwierdziła także Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji. Zapowiedziała też, że policjanci będą wyjaśniali okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta podróżowała sama. Nikt inny nie ucierpiał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl