Kierowca na widok radiowozu nagle przyspieszył. Gdy został zatrzymany, okazało się, że jest pod wpływem narkotyków. Testy wykazały, że były to amfetamina, kokaina i opiaty.
Wspólny patrol straży miejskiej i policji, który kontrolował Pragę-Północ wieczorem 15 czerwca, zauważył na ulicy Jagiellońskiej forda mondeo.
"Kierowca miał wyraźny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy, a na widok zbliżającego się radiowozu zdecydowanie przyspieszył. Takie zachowanie zaintrygowało funkcjonariuszy. Auto zostało zatrzymane do kontroli. Kierowcą był obywatel Gruzji. Bez zarzutu przeszedł badanie na obecność w organizmie alkoholu. Zupełnie inne wyniki dał test narkotykowy, który w ślinie kierowcy wykazał obecność nie jednego, a trzech narkotyków: amfetaminy, kokainy i opiatów" - podano w komunikacie straży miejskiej.
Przyznał, że brał narkotyki
Po badaniu mężczyzna przyznał, że rano tego dnia zażywał amfetaminę, a wieczorem poprzedniego heroinę. Podczas kontroli kierowcy funkcjonariusze ustalili także, że jego pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia. Gruzin został zatrzymany przez policję, a jego auto odholowano na parking. Kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków jest przestępstwem.
Art. 178a § 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Płońsk