Jechał bez jednego światła mijania. Przyznał, że o tym wie, ale nie potrafi zmienić żarówki, bo jest "z nowego pokolenia". Badanie alkomatem wiele wyjaśniło. 24-latek stracił prawo jazdy i czeka go wizyta w sądzie.
Policjanci z płockiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego fordem, który miał niesprawne jedno ze świateł mijania. Zapytali go, czy wie o usterce. Ku ich zdziwieniu przyznał, że wie i świadomie nie zmienił żarówki, ponieważ jest "z nowego pokolenia i nie potrafi".
Alkomat i poważne problemy
- Ironiczna odpowiedź wzbudziła podejrzenie policjantów, którzy wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie alkomatem wykazało blisko promil. 24-latek stracił prawo jazdy, które posiadał od kilku miesięcy. Funkcjonariusze zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu – przekazuje podkom. Monika Jakubowska z płockiej policji.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Art. 178a. § 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
100 złotych i dwa punkty karne – to kara za jazdę autem bez włączonych świateł mijania lub do jazdy dziennej w ciągu dnia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock