Rowerzysta próbował zablokować matiza, który poruszał się ścieżką rowerową. Po krótkiej dyskusji, zadzwonił na policję. Wtedy auto odjechało po trawniku i chodniku. Mamy nagranie incydentu na Żoliborzu.
Do konfrontacji z kierowcą matiza miało dojść 22 grudnia po zmroku na ścieżce przy ulicy Broniewskiego. Pan Tadeusz wyjaśnia, że jechał nią i na chwilę się zatrzymał. Potem zobaczył, że z naprzeciwka jedzie samochód osobowy.
Po trawie i chodniku
Na filmie udostępnionym naszej redakcji widać, że prowadzący matiza lekko uderza w jednoślad. Rowerzysta zwraca uwagę kierowcy. Ten jednak cofa się o kilka metrów i staje. Nie wychodzi z pojazdu. Przez kilka minut stoją naprzeciw siebie. Kierowca wyłącza światła. Na nagraniu słychać, jak rowerzysta dzwoni na policję, by zgłosić całe zdarzenie.
Chwilę później w matizie włączają się światła, słychać, że zaczyna pracować silnik, a samochód odjeżdża: najpierw po trawniku, później po chodniku.
"Sprawa trafiła do notatnika"
Policja potwierdza, że dostała informację o incydencie. - Rzeczywiście otrzymaliśmy takie zgłoszenie. 22 grudnia o godz. 16.50 na ul. Broniewskiego 6 doszło do kolizji z udziałem daewoo i roweru. Mężczyzna opowiedział o zdarzeniu, a sprawa trafiła do notatnika - powiedział nam Rafał Retmaniak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Pan Tadeusz nie odpuszczał. Jak nam powiedział, kolejnego dnia udał się do siedziby stołecznej drogówki. Tam przekazał nagranie, czeka na działania funkcjonariuszy.
kz/ran/b